Sprężarka vs turbina

[janekkkk]

Witam.
Przymierzam się do zakupu sprezarki/turba jednak ze względu na różnorodność systemów doładowań prośbą o ocenę i ewentualne sugestie/uwagi.
Bije się z myślami pomiędzy superchargerem od Ford Racing (stage 2) gdzie przyrost momentu jest bardzo równy w całym zakresie a turbiną która wytwarza ciśnienie dopiero powyżej 3k obrotów.
Sa jeszcze hybrydowe moduły jednak nie mam przekonania do nich.

[Matt84]

Dla mnie wybór byłby prosty: supercharger. Zachowuje (albo zapewnia gdy wyjściowo go nie ma, patrz silnik 3.7) charakter silnika typowy dla muscle cara - duży moment od samego dołu, bez turbo dziury, bez jakichś zaworów, świstów i innego popierdywania Mniejsza komplikacja układu niż przy turbo, świetny dźwięk (nie zabiera ciśnienia z wydechu, no i ten jęk..) i lepszy wygląd pod maską, nie jakieś turbo małżowiny (tak, wiem że są spiralne superchargery wyglądające jak turbo) Dla mnie same plusy. Oczywiście jak ktoś chce liczyć każdego konia mechanicznego to turbo jest bardziej wydajne jak już zbuduje boost, ale superchargerem dołożysz koni aż nadto i będzie to bardziej równomierne i natychmiastowe.

[Dante.]

Ja to tylko tutaj pozostawię w ramach mojej odpowiedzi

[Feniks]

Osobiście sprzedałem sporo Roush'ów R2300 Phase 1 i 2 oraz VMP-ków Stage 3. Główny "Bama calibration specialist" zakładał Rousha pare dni temu przez "showem". Cała firma słyszała jak na dyno był co pare minut