automatyczna skrzynia biegów 3.8 v6,początek problemów?

[cornholio01]

duzo i pewnie za jakis czas robota bedzie,najwyżej zrobie to i niebede miał już do czego zaglądać,jednak po kilku dniach intensywnych jazd,sporadycznie ale się zdarza ślizg,delikatnie nic się nie dzieje,jak sie depnie czasem się zdarza,choć dynamicznie bez gazu w podłodze z malutkim zapasem(0,5 cm) od podłogi też w zasadzie nic się nie dzieje,gdyby często się coś pojawiało to niebawem bym dał do rozebrania skrzynię ale jeszcze jakiś czas potestuje,choć powoli nastawiam się na naprawę mimo wszystko

[Alexander25]

Ehh skrzynka powoli do roboty:/ Patrz na allegro warto czasem rozbitka kupić a w zimę mustangi padają bo ludzie mają problem z napędem na tę właściwą oś:) w Midparts sobie krzykną z 5tke pewnie.

[cornholio01]

krzyczec to se moga,raczej mam gdzie robic narazie obserwuje bo dramatu niema,bede musial to bede robil a na rozbitki popatrzec mozna,druga strona medalu jest taka ze jak smigam po miescie to nic zlego sie nie dzieje

[Alexander25]

Niestety jak skrzynia już pada to Ci może podczas np. wyprzedzania wrzucić na N . Ja miałem prawie dzwona tak i uciekałem w zaspę śniegu. Od tej pory jak wiem że coś jest ze skrzynią nie tak to nie używam auta.

[cornholio01]

daje do remontu,na spokojnie nic sie nie dzieje ale jak się przyciśnie to są troche jaja sprawdziłem o 5 rano na pustej ulicy i wtedy albo przeciąga albo sie śliżnie a czasem nic,objawy nie dobre więc remont

[smerf]

jak już tak sie dzieje że przy zapotrzebowaniu na przyśpieszenie--przy wyprzedzaniu np.sie śliżnie to juz katastrofa ,skrzynia padaka ,auto warte może z 10 000 remont kompleksowy z konwerterem 5---6000zł masakra ,a były przypadki ze remont nic nie dał,,kurcze niewiem te mustangi to worki bez dna

[cornholio01]

spokojnie z kosztami a i nie taka padaka na jaka wyglada koszt nieco inny i ma byc ok,wole naprawic mustanga niz latac za nastepnym samochodem,narazie jezdze bo tak na normalnie i spokojnie nic zlego sie nie dzieje,czasem sie sliznie ale przy wiekszych predkosciach 130-140kmh tarczki zuzyte no i sterowanie sie zrobi i zobaczymy

[cornholio01]

wymieszał sie olej i jest ok,remont odłożony,trzeba było dać mu chwile pojezdzić,w chwili obecnej nic sie nie dzieje złego,mam nadzieje,że tak zostanie,jak nie to sie naprawi wtedy ,cały czas auto jezdzi,choć inwestycja drobna będzie ale inna,amory z tyłu,klocki tył,i na przód pójdą hamulce od Maxa

[kawcore]

Hej wszystkim !!!
Pozwole sobie podpiąć pod temat
Też mam dość spory problem z automatem .... Do pierwszych 50 km przejechanych jest ok... Po przejechaniu tego dystansu zaczynają się jaja, bo wybija mi ostatni bieg... Trzymając stałą prędkość nagle auto zaczyna dodawać gazu i wchodzić na obroty
( tak jakby wcisnąć sprzęgło podczas jazdy) ....W tym momencie można dodawać sobie gazu a auto wachluje tylko obrotami i to wszystko ...
Po wciśnięciu kickdowna skrzynia nagle robi jedno wielkie JEBUDU (sory za słowo ale tylko tak można to określić ) i redukuje ....
Po wciśnięciu OD OFF przestaje się tak dziać i działa wszystko ok, tylko przez 150 km jadąc 120 km/h nie da się jechać na 4 biegu bo "trzeba tankować na każdej kolejnej stacji"....
Może jest tu ktoś kto miał coś takiego i mógłby mi powiedzieć co to może być/ za ile to można naprawić/ czy może lepiej zrobić swapa skrzyni
Proszę o pomoc

[smerf]

a to jest mustang 1994? poziom oleju to pewnie sprawdziłeś?mam nadzieje ze jakiegoś syntetyka nie nalałeś , zobacz jak pachnie olej jak czuć spalenizną to koniec skrzyni,a z tego co piszesz jest jakaś nieszczelność w skrzyni olej się rozgrzewa robi się rzadszy i nie trzymie ciśnienia

[cornholio01]

olej teorie i szukaj dobrego mechanika,moja jak głupiała miała być już zła...................a chodziło o pierdołe głupi styk pozycjonera,który trzeba było przelutować i tyle,olej zmieniłem i od tamtej pory cały czas działa i zmienia biegi jak należy,a jak widać troche czasu minęło a jeżdżę non-stop i w zimie też,czasami taka błachostka się okazuje,że szkoda gadać ale....trzeba trafić na uczciwego mechanika,niejeden pewnie by "remontował" moją,a skrzynia ma się dobrze do tej pory i nic nie wskazuje,żeby coś się działo nie tak jak narazie

[pawelchalimoniuk]

Nie chcę zakładać nowego tematu, więc napiszę tutaj. Miał ktoś może taki problem z sn95 3.8 że automat zaraz po ruszeniu zmienia biegi aż do ostatniego?

[M1ecu]

Witam
Odkopuję temat, bo zauważyłem u siebie również dziwne zachowanie skrzyni.
Sytuacja wygląda tak - rano odpalam auto, jazda po mieście i obwodnicą, wszystko okej, automat zmienia biegi niewyczuwalnie, wszystko w normie.
Po około 20 min jazdy jak auto i skrzynia się rozgrzeją - przy jeździe z prędkością 40-50-60 km/h skrzynia jest na 3 biegu, ledwo dotknę gazu - od razu zrzuca na 2 i następnie znowu 3. Robi tak nieustannie. Jadę prostą drogą, dotknę gazu, redukcja na 2 i od razu 3. Obroty po zapięciu 3 biegu około 1200.

Dodatkowo, przyspieszam, około 20% gazu, obroty 1400-1500, odpuszczam gaz, obroty spadają do biegu jałowego ( wgl tego nie czuć, auto jedzie zupełnie normalnie), dodaje gazu znowu - obroty wracają do 1400-1500. Mam wrażenie że robi tak tylko na 3 biegu. Moje pytanie czy to normalne?

Ostatnim dziwnym objawem, który pojawia się nieregularnie - jadę obwodnicą, gaz wciśnięty na 70%, przyspieszam, biegi z 2 na 3 normalnie, z 3 na 4 odczuwam wibrację przy zmianie biegu. Najczęściej jak jadę pod górę i przerzuca z 3 na 4. Dzieje się to sporadycznie.

Sprawdzałem poziom oleju - na ciepło był powyżej Max, odciągnąłem około 150-200ml, teraz jest w zakresie Max. Nie wiem jak się zachowuje po tym, muszę sprawdzić, zrobiłem to dziś.
Olej ciemnego koloru coś tego typu jak na zdjęciu po prawej (zdjęcie z neta):

Nie śmierdzi spalenizną, na białej ścierce nie zostawia czarnych śladów, są lekko różowe/brązowawe.
Pora na wymianę?

[Rezor]

Zdecydowanie wymiana. Z tego co piszesz problem z konwerterem, nie zrzuca biegu tylko rozpina lockup, co może być mylone ze zmianą biegu.

[smerf]

, wymiana oleju nic nie da Szkoda pieniędzy