Mustang V6 3.7 - opinie i pomoc dla osoby początkującej ;)

[caniggia]

nie zgodze sie z Toba Koral. cena netto za tego Stanga to dokladnie 33.529,41 € wystarczy otworzyc link aby nie pisać bzdur 39900 to cena brutto, zreszta sam za swojego nowego GT zaplacilem 37900 E brutto (wystarczylo sie troche potargowac) wiec moment, bo mi sie wydaje za przeproszeniem ze ktoś tu sciemnia. Jedyna roznica to fakt ze sciagajac auto do PL roznica jest VAT (19% vs 23%) wiec takie auto powinno kosztowac nadal w granicach 160 tys zl!! W cenie w DE masz juz wszelkie oplaty zalatwione,przerobka na swiatla w EU przeglad auta na 3 lata (nowy pojazd),wiec zadne papiery nic nie kosztuja, jedyne co kupujac takie autko musisz zrobic to dowod rejestracyjny i tablice (ok 80E). Do czego zmierzam, auto wychodzi z zarejestrowaniem w DE 39900 plus 80E, mamy nadal okolo 160k a nie 240k (tak jak pisales). Ja po prostu nie daje wiary ze sciagniece takiego auta bezposrednio z USA do PL wyjdzie wiecej jesli nawet to minimalnie

OK, jeżeli chodzi o NOWE auta.
Na 100% placi się VAT w PL, akcyzę (której brakuje w Twoich obliczniach, gdyż zakładasz rejestrację w DE od ceny netto +vat płacony w PL.
Czyli min to 48911 EUR, czyli min 200k, czyli jedyne 65k więcej+koszty sprowadzenia.

http://europa.eu/youreurope/citizens/sh ... dex_pl.htm" onclick="window.open(this.href);return false;

"Nowe samochody

Jeśli kupujesz nowy samochód w innym kraju UE z zamiarem przywiezienia go do kraju swojego zamieszkania, jesteś zwolniony z podatku VAT w kraju zakupu.

Podatek VAT będziesz musiał zapłacić w kraju, w którym zarejestrujesz samochód.

Za „nowy samochód” uważa się pojazd o przebiegu poniżej 6000 km lub mający mniej niż sześć miesięcy."

Tak więc jak masz pisać że ktoś pisze bzdury, to najpierw zorientuj się w sprawie. PL to PL, a DE to DE.

[JohnyHDH]

ale moment, sprowadzamy niowe autko z usa, to jedyna roznice jaka widze to vat(19 do 23%) wiec jak 200k ?

[caniggia]

Av do Niemiec sw Mikołaj go przywiózł?

[JohnyHDH]

chyba sie nie rozumiemy. Auto na gotowo w DE po oplatach sprowadzeniu przegladzie przerobieniu oswietlenia itd wszystko na gotowo 160k i jeszcze ta firma musi cos na tym zarabiac prawda ? a jak koledzy sprowadzaja to minimum 200k ? ja sie pytam jakim cudem? nasuwa mi sie po prostu mysl ze sobie ładnie liczycie za swoje uslugi

i nie chodzi mi tu tylko o ten egz, w kilku firmach ceny sa podobne za gotowe auto. V6 ciezko znalezc nowe (prawie nikt tego nie sprowadza bo sie po prostu nie oplaca) ale kosztuja ok 33k E za wersje premium co daje nam 132 tys zl, wszystko sie zgadza, GT ok 160k zl dlatego malo kto kupuje wersje V6.

Koledzy proboja mi usilnie wmowic ze w PL V6 kosztuje nowy 135-140k a GT ponad 200k zl. Ja caly czas nie kapuje dlaczego taka roznica

[caniggia]

Nie kapujesz, bo dajesz przykład tego z DE, na którym już ktoś zarabia ściągając go do DE. Ten sam GT kupiony w US a tą samą cenę którą zapłacił właściciel z DE w US będzie kosztował sciągnięty bezpośrednio z US do PL taniej, ok 160k z cłem i akcyzą+prowizja sprowadzającego+transport, a więc ok 170k-175k, co daje ok 25-30k taniej niż by go kupić z DE.

[muarah]

Panowie, przecież to proste więc po co sie kłócić;)
opłaty przy sprowadzeniu nowego Mustanga V6 i V8 procentowo są takie same więc wystarczy porównać cenę zakupu, see:

http://www.ford.com/cars/mustang/pricing/" onclick="window.open(this.href);return false;

Jak widać V6 Premium to 28 590 USD, V8 Premium to 35 095 USD co dowodzi, ze decydując się na V8 płacimy o 23% więcej i tyle. Zatem jeśli nowe V6 wyjdzie za 160tys to nowe V8 wyjdzie za 198tys zł, proste.

Inna sprawa, że łatwiej jest kupić okiazyjnie V6 prawie nowe ale z delikatnym uszkodzeniem dającym szansę na zniżkę w opłatach i naprawę nie pozostawiającą istotnych śladów - np. jezdzi tego dużo w wypozyczalniach.

Co do kupowania w Niemczech nowego mustanga - jeśli ktoś sprowadził go do Niemiec to musiał zapłacić VAT 19%, jeśli ktoś kupi go teraz w Niemczech i sprowadzi do Polski to zapłąci dodatkowo VAT 23% a więc sprowadzenie bezpośrednio teoretycznie powinno być lepszym pomysłem. Praktycznie to jest wiele dziwnych przypadków z omijaniem przepisów i nie podejmuję sie wyrokować jak będzie na pewno i czy warto kombinować. Akcyza akurat nie zależy od tago jak samochód ściągamy i czy nowy czy ponad 6 mies, płacimy tylko raz.

Co do dźwięku nowego V8, bez przeróbek ten wydech rzeczywiście brzmi on tak samo marnie jak V6, tzn. nie brzmi a ożywia się dopiero na wysokich obrotach. Nie każdy chce nowy samochód od razu modyfikować, wypruwać mu wydechy i napawać się rykiem. Ja na przykład wolę mieć mustanga V6 bo używam go na co dzień i nie mam ambicji, zeby nim straszyć staruszki ani palić gumy na torze. Jeśli ktoś podchodzi pragmatycznie to V6 jest naturalnym wyborem, jeśli ktoś chce mieć jedno auto na tor i na ulicę to V8 się do tego lepiej nadaje. Tylko, że jakoś tłumów mustangów na torze to ja nie widuję;)

[muarah]

Co do nowego V6 to kusi mnie ogromnie zabawa z kompresorem na tym silniku, podobno doświadczenia są bardzo dobre i jedyne co mnie powstrzymuje to fakt, ze nie potrafię sam przed sobą uzasadnić po co miałbym chcieć więcej niż 300KM w takim aucie do jazdy na co dzień.

[caniggia]

To nie jest tak, że jak w de zapłacił 19 to w pl zapłaci jeszcze raz, no chyba że kupi prywatnie w cenie brutto. Dotyczy oczywiście nowego.

[muarah]

Oczywiście miałem na myśli zakup prywatnie w cenie brutto, nie każdy ma firmę;)

[caniggia]

Żadna kłótnia, dyskusja o opłacalności importu konkretnego auta podanego przez kolegę.
Rafał, 150 z ilu dol przy jakim kursie z ciekawości?

[Koral]

teraz 150 wychodzi cabrio 2013 V6..
JohnyADHD , ja moz eostatnio malo tutaj bywam, ale Ci ktorzy mnie znaja wiedza ze wole V8 od V6, nawet jesli bardziej bije po kieszeni..
ale dyskusja sie zaczela od sprowadzenia V6 Premium i tutaj nawet jesli roznica wyjdzie "tylko" 40tys.zl to dla wielu ten prog moze sie okazac za wysoki.. dla kogos kogo nei stac na nowego GT a marzy mu sie wylacznie V8 to proponuje zakup 2-3letniego GT w cenie nowej V6, mysle ze to realne..

ja sprowadzam V6 bo takkie jest zapotrzebowanie i ludzie kupuja glownie do 100tys.zl a pow jzu mniej.. i teraz pytanie czy kupic kilkuletniego 4,6V8 305KM czy nowa V6 305KM, ja nie patrze tu na liczby bo nic nie przebije V8 ( i jego spalania ;p ) ale ludzie kalkuluja i czesciej wybieraja nowsze ekonomiczniejsze auto od uzywanego paliwozernego GT, tym bardziej ze kupic bezwypadkowego GT w idealnym stanie jest naprawde ciezko..

ja kocham V8 i dla siebie caly czas mysle o V8, ale ludzie zamawiaja jednak w 90% nowe V6 ..

dla przypomnienia ze nie sciemniam przypomne jedn z moich V8 ,ktore jest dalej w klubie w bdb rekach

" onclick="window.open(this.href);return false;

[yt][/yt]

[YoDa]

W tej chwili można powiedzieć że osiągi i możliwości nowego V6 3,7 przegoniły starego V8 4,6 co wielu na tym bazuje opinie i myślę że ponad 300 kucyków z V6 to najlepszy wybór dla " daily driver "
A ambicje na torze to raczej kierował bym się ku Boss 302 Laguna Seca bo tu jest już większa różnica jeśli chodzi o sportowe właściwości.

[AluStar]

W tej chwili można powiedzieć że osiągi i możliwości nowego V6 3,7 przegoniły starego V8 4,6 co wielu na tym bazuje opinie i myślę że ponad 300 kucyków z V6 to najlepszy wybór dla " daily driver "
A ambicje na torze to raczej kierował bym się ku Boss 302 Laguna Seca bo tu jest już większa różnica jeśli chodzi o sportowe właściwości.

Tu ja osobiscie bym sie nie zgodzil - ale to moje zdanie - i nikogo niemam zamiaru tu urazic ..

Nowe V6 chodzi glosno a nie jedzie - te 300 KM to tylko na wykresie i prawie przy 5 000obr. ( masa auta go skutecznie hamuje )
Roznica jest tylko w wykonczeniu bo zastosowanie amorow Tociko bylo najtansza opcja aby odczuc roznice w prowadzeniu.
Warczac bardziej w srodku niz na zewnatrz sunie jak melex. - to moje odczucie
Model kusi bardziej CENA i wygladem niz rasowym V*. Jednak moment w V8 robi kolosalna roznice. Bo pojemnosc daje Moment i moc a nie KM.
V6 pelno na rynku w PL i w wypozyczalniach w USA wiec sa przystepne.

Ale kazdy z nas ma inne wymagania i co to by bylo jakby kazdy mial V8. Zreszta v8 sa o wiele drozsze wiec poco je kupowac jak:
- większą cena
- trudniej znalesc go na aukcji w przystepnej cenie
- ciężej go sprzedać bo wiecej pali i jest drozszy
- wiec zostaje atut ze ma 300 KM i jest THE BEST i to wogle przepasc wg starego modelu .
- auto typowe do jazdy na codzien bez wiekszych ambicji na zabawy ..
Te wypowiedzi V6 kontra V8 sa od poczatku forum wiec kazdy chwali co ma.. Dobrze ze mamy i V6 i V8 w klubie, i kazy kupi pod siebei biorac pod uwage sobie znane kryteria..



Jak wprowadza 2,4 wszyscy beda go chwalic bo bedzie mial 300KM przy 9 000obr/min i palil 4,5 l/100km.

[adasko74]

..ja mialem okazje jezdzic nowa V6 i porownujac do starego V8 to przyspieszam juz z 2000 tys obrotow a w nowej V6 trzeba wkrecac na obroty zeby poczuc moc...wiec tu tez sie nie zgodze ze sa lepsze pod wzgledem przyspieszenia,moze oszczedny to jest ale jesli chcemy szybko jezdzic to ekonomia sie konczy,juz nie mowie o dzwieku! ale kazdy lubi to co ma wiec luz..
wiele osob przesiada sie z V6 na V8 dlaczego?

a BOSS to auto torowe wiec inna kategoria samochodu

[YoDa]

OK ,pomijając ekonomie jak depniesz do podłogi jedno i drugie to jest róznica?

Do V6 3,7 wystarczy dołorzyć 2000zł ( SCT + dolot) i bedzie lepiej się zbierać niż V 8 4,6 czy nie?