Dziś w pracy wpadłem na pewien pomysł, tylko z realizacją jest gorzej...potrzebna pomoc wszystkich...
Można by zorganizować zlot mustangów pod nazwą "3 kraje, wiele różnic, jedna pasja", albo coś w tym stylu. Uczestnikami mogą być osoby należące do fanklubów Mustanga z Polski, Czech i Niemiec. Z racji, że mieszkam na pograniczu 3 państw, znalazłem do tego celu świetne miejsce (Kościelnik - między Lubaniem, a Leśną) w siedzibie alchemii http://www.alchemia.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;. jak już gdzieś kiedyś pisałem właściciel jest pasjonatem wszystkiego co amerykańskie, a co ważniejsze może pomóc w realizacji zlotu, bo ma już długi staż w takich sprawach (m.in. Ride'n'Roll i wiele innych zlotów, imprez integracyjnych itd...zajmuje się tym). Sam zamysł na spotkanie się miłośników Mustanga z 3 krajów jest, uważam dość ciekawy. A co jeśli cała impreza finansowana była z pieniędzy unijnych?

Pewien prof. dr hab. na studiach wczoraj podsunął taką opcję. Żeby tego dokonać należy napisać projekt takiego spotkania i przedstawić go, aby dostać dotacje z Unii. Celem zlotu może być zapoznanie z kulturą i obyczajami sąsiednich państw, integracja (w tym także np. obchodzenie świąt, kulinaria i takie tam...trzeba by dokładniej obmyśleć) Ponadto alchemia ma pewne zaplecze do zorganizowania ćwiczeń "rekreacyjnych" http://www.alchemia.pl/index.php?k_d=841&" onclick="window.open(this.href);return false; , a więc także promowanie aktywności fizycznej, rekreacji ruchowej oraz zdrowego trybu życia. A Unia jest przychylna na wszystko co ma związek z rekreacją, sportem i zdrowiem. Nocleg i wyżywienie można ogarnąć za jednym zamachem dzięki Alchemia Klub. Można by zaprosić kogoś extra jeśli chodzi o reprezentowanie Polski, np. byłą miss Polski (akurat ją trochę znam i możliwe było by, aby przyjechała, choć nie obiecuję). Oczywiście jest możliwa organizacja koncertu miejscowych artystów z pogranicza, czy coś takiego.
Pomysłów na tego typu imprezę można wykminić sporo, ale do rzeczy. Czy jest ktoś w naszych kręgach kto pisał kiedyś takie projekty unijne? Sam z chęcią bym się za to zabrał, ale nie wiem dokładnie "z czym to się je". Poza tym niezbędne jest aby nagłośnić imprezę w klubach zagranicznych (znajomość języka czeskiego i niemieckiego), ponadto zaprojektowanie koszulek, upominków, plakatów i sprawy organizacyjne.
Myślę, że pomysł jest dość dobry. Najważniejszą sprawą do załatwienia jest pozyskanie środków unijnych na tego typu przedsięwzięcie.
Czy coś takiego ma szanse wypalić? Jak myślicie?