Mustang Track Day 2012
Moderatorzy: celibad, Przemek64, horse, celibad, Przemek64, horse
- Olaf
- Forumowicz
- Posty: 436
- Rejestracja: 2008-07-09, 21:57
- Model: GT 2005
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: królewski błękit : )
- Lokalizacja:: Warszawa
- Stajnia: Stajnia Mazowiecka
Re: Mustang Track Day 2012
Ok, ja też wpadnę, ale jakbym zaspał to nie czekajcie na mnie, mam szybsze auto to Was dogonię ; ))
bEde pod mcdonalds i ja:
1. a_GT500
2. Muarah
3. cx. ??
4. XerofaN
5. lamina
6. Olaf
bEde pod mcdonalds i ja:
1. a_GT500
2. Muarah
3. cx. ??
4. XerofaN
5. lamina
6. Olaf
- muarah
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1330
- Rejestracja: 2009-07-21, 13:00
- Model: Mustang 351C, 1970
- Silnik: inny V8
- Kolor: hulla blue
- Kontakt:
Re: Mustang Track Day 2012
Hej, spotykamy się na BP na wylocie z Warszawy w kierunku Lublina a nie na Orlenie czy McDonalds!
Będziemy mieli od rana firmę cateringową na torze więc można rano zjeść śniadanie na miejscu, wypić kawkę itd.to znaczy, że możecie szybciej z domów wystartować nie spóźniać się na tor;-)
Do zobaczenia!
Będziemy mieli od rana firmę cateringową na torze więc można rano zjeść śniadanie na miejscu, wypić kawkę itd.to znaczy, że możecie szybciej z domów wystartować nie spóźniać się na tor;-)
Do zobaczenia!
muarah
Re: Mustang Track Day 2012
No i Pogoda jak zwykle Dopisala .
Dziekuje wszystkim za spotkanie a organizatorom w szczególności.
Bylo SUPER - i co najwazniejsze bez powazniejszych awarii.
Daliscie mi tak popalic ze ide odpoczywac po tym dosc wymagajacym dniu.
Dziekuje wszystkim za spotkanie a organizatorom w szczególności.
Bylo SUPER - i co najwazniejsze bez powazniejszych awarii.
Daliscie mi tak popalic ze ide odpoczywac po tym dosc wymagajacym dniu.
- Olaf
- Forumowicz
- Posty: 436
- Rejestracja: 2008-07-09, 21:57
- Model: GT 2005
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: królewski błękit : )
- Lokalizacja:: Warszawa
- Stajnia: Stajnia Mazowiecka
Re: Mustang Track Day 2012
Chłopaki,
musimy dopłacić Muarahowi za "solarium gratis" !
; )) Mieliśmy fart że słońce było a nie deszcz.
Plusy:
- w niedzielę taniej!
- super wyścigi na 1/4 mili - nie dość że 'dodatkowa konkurencja" to jeszcze rozładowało (choć trochę) kolejkę do startów! (ja to np. się zdziwiłem że Bullit jest jednak wyrażnie szybszy (1,5 długości) - chociaż tak generalnie powinno być przy dobrym kierowcy (Mikołaj) - jak już był inny kierowca był to go wyprzedziłem : )
- catering że był wozik cały czas to super (napoje!), trochę gorzej z posiłkiem (b. smaczny "ruszt" ale mało było, rok temu to się p_i_zzą najadłem ; ))
- dodany "odcinek lesny" - dla mnie (w automacie) to gorzej i w ogóle bałem się że tam w coś przywalę, ale ogólnie wtedy tor jest "dłuższy", bardziej urozmaicony, wiec plus,
Minus:
- hm, nie wiem czy instruktorów nie jest o 1 za mało, czy po godz. 12 już się trochę 'wałęsają" - jeden (ten najgrubszy , w białej koszulce) to nie dość że 3 razy wcinał obiad (na zdrowie! ; )) to jeszcze bezczel o 14 godz. jak jedzie ze mną to nic nie mówi, i jak ja mu mówię "no powiedz coś co robić lepiej" to on mi odpowiada, że "jestem zmęczony, nie mam siły gadać" (bo za dużo zjadł chyba!) - tego gościa proponuję za rok nie brać (trzeba Wróblowi powiedzieć) bo sobie jaja robi a my mu płacimy!!
Generalnie super, dzięki!
musimy dopłacić Muarahowi za "solarium gratis" !
; )) Mieliśmy fart że słońce było a nie deszcz.
Plusy:
- w niedzielę taniej!
- super wyścigi na 1/4 mili - nie dość że 'dodatkowa konkurencja" to jeszcze rozładowało (choć trochę) kolejkę do startów! (ja to np. się zdziwiłem że Bullit jest jednak wyrażnie szybszy (1,5 długości) - chociaż tak generalnie powinno być przy dobrym kierowcy (Mikołaj) - jak już był inny kierowca był to go wyprzedziłem : )
- catering że był wozik cały czas to super (napoje!), trochę gorzej z posiłkiem (b. smaczny "ruszt" ale mało było, rok temu to się p_i_zzą najadłem ; ))
- dodany "odcinek lesny" - dla mnie (w automacie) to gorzej i w ogóle bałem się że tam w coś przywalę, ale ogólnie wtedy tor jest "dłuższy", bardziej urozmaicony, wiec plus,
Minus:
- hm, nie wiem czy instruktorów nie jest o 1 za mało, czy po godz. 12 już się trochę 'wałęsają" - jeden (ten najgrubszy , w białej koszulce) to nie dość że 3 razy wcinał obiad (na zdrowie! ; )) to jeszcze bezczel o 14 godz. jak jedzie ze mną to nic nie mówi, i jak ja mu mówię "no powiedz coś co robić lepiej" to on mi odpowiada, że "jestem zmęczony, nie mam siły gadać" (bo za dużo zjadł chyba!) - tego gościa proponuję za rok nie brać (trzeba Wróblowi powiedzieć) bo sobie jaja robi a my mu płacimy!!
Generalnie super, dzięki!
- lamina
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1005
- Rejestracja: 2012-05-28, 20:54
- Model: GT390 1968
- Silnik: inny V8
- Kolor: Highland Green
- Lokalizacja:: Pruszków/Pisz
- Stajnia: Stajnia Mazowiecka
Re: Mustang Track Day 2012
Najserdeczniej dziękuje za super impreze.... wszystko było bomba.... mam nadzieję na kolejny raz
.

- adasko74
- Forumowicz
- Posty: 859
- Rejestracja: 2009-10-28, 21:22
- Model: GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: sonic blue
Re: Mustang Track Day 2012
..bylo swietnie!!duzo lepiej niz rok temu( to moja ocena ),podziekowania dla organizatora i..kolegow za swietna zabawe
..
..szkoda tylko ze tak malo mustangow bylo
..i najwazniejsze ze wszyscy ukonczyli zabawe w jednym kawalku..choc kilka aut w krzakach bylo
p.s..z alustarem wiecej nie wsiadam..wsciekly ten jego samochod czy co
pozdro

..szkoda tylko ze tak malo mustangow bylo


p.s..z alustarem wiecej nie wsiadam..wsciekly ten jego samochod czy co


pozdro
Re: Mustang Track Day 2012
hmm
alustar...masakra...jeździ tak wolno- że wszyscy którzy wsiadają do niego to zaraz zbiera im się na wymioty...nuda....
Tor super, długi i szybki 1/4 mili też super 13.97 pierdykłem
katering - opcja z picca chyba lepsza
Mustang Track Day z roku na rok jest lepszy
Adasko dzieki za zabranie mnie i podwiezienie mnie do mamy ......w szpitalu zjadłem kolacje hehehe
pogoda... po prostu niewiarygodne na czas imprezy pogoda jak drut...a w wawa po track dayu chmury...
..
powiem szczerze...było nas trochę za dużo... w sensie subaru i mitasubiszi
to jak widzimy się na vervie albo na koljenym trackdayu ??
alustar...masakra...jeździ tak wolno- że wszyscy którzy wsiadają do niego to zaraz zbiera im się na wymioty...nuda....
Tor super, długi i szybki 1/4 mili też super 13.97 pierdykłem

katering - opcja z picca chyba lepsza
Mustang Track Day z roku na rok jest lepszy

Adasko dzieki za zabranie mnie i podwiezienie mnie do mamy ......w szpitalu zjadłem kolacje hehehe
pogoda... po prostu niewiarygodne na czas imprezy pogoda jak drut...a w wawa po track dayu chmury...
..
powiem szczerze...było nas trochę za dużo... w sensie subaru i mitasubiszi

to jak widzimy się na vervie albo na koljenym trackdayu ??

Pozdrawiam,
Adam

Adam

- muarah
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1330
- Rejestracja: 2009-07-21, 13:00
- Model: Mustang 351C, 1970
- Silnik: inny V8
- Kolor: hulla blue
- Kontakt:
Re: Mustang Track Day 2012
OK., dojechałem i znowu mój koń mnie nie zawiódł choć na "ćwiertce" okazał cień słabości ale to dla mnie nigdy nie był priorytet więc no problema
Myślę, że Olaf bardzo dobrze, obiektywnie podsumował stronę organizacyjną imprezy, tak to wygląda od strony uczestnika. Co do "Grubego" to może tak rzeczywoście było ale musicie też pamiętać, że oni tam poważnych pieniędzy nie zarabiają, jadą trochę na zasadzie uczestnictwa w fajnej imprezie przy minimalnym wynagrodzeniu. Instruktorzy pod koniec mogli już być zmęczeni a poza tym "gruby" sobie nie pojezdził bo gdy raz wsiałd do swojego Mitsu to mu masę błędów wyskoczyło pt. Check Engine, spalanie stukowe i dupa z jazdy - akurat z nim wtedy jechałam i widziałem, w każdym razie mógł nie być w sosie;)
Z mojej strony trochę inaczej wygląda strona organizacyjna imprezy i powiem Wam, że jeśli nadal mam się tym zajmować to z zapisami to trzeba zrobić jakąś radykalną zmianę. Trzeba będzie ustalić zasady rezerwacji mobilizujące do bezwzględnej przedpłaty bo ja się na kolejny stres się nie piszę. Będzie tak, że jeśli do konkretnego terminu ok. 1 mies przed imprezą nie będzie minimalnej liczby opłaconych zgłoszeń to imprezy nie będzie i tyle. Możemy też dla gry fair ustalić zasady zwrotu wpisowego w części zależnej od wyprzedzenia z jakim ktoś zgłosi rezygnację. Też mam nadzieję, że trochę więcej Mustangów pojawi się na kolejnych edycjach, fajnie, że zobaczyliśmy kolejnego klasyka w akcji (będę miał niezłe ujęcia filmowe) ale to nadal mało, żeby powiedzieć, że coś się ruszyło jeżeli chodzi o zdrowe sportowe ambicje właścicieli klasycznych Mustangów.
Co do cateringu to chyba większość docenia to, że był duży namiot, stoliki, dobra kawa z ekspresu itp. Tylko musicie pamiętać, że żeby ściągnąć taki tabor to oni też muszą mieć zagwarantowane jakieś konkretne przychody. Co innego Classic Auto na którym było min 200 osób na torze a co innego nasza impreza na jakieś 40 osób.
Generalnie całą imprezę ledwie domknęliśmy bo okazało się, że Wróbel tak się dogadywał z Motor Park Ułęż, że zamiast dostać gratis sprzęt pomiarowy za zmianę terminu na niedzielny, musieliśmy zapłacić 500zł. Byłby to Wróbla problem gdyby nie to, że chcemy coś jeszcze razem robić
Myślę, że Olaf bardzo dobrze, obiektywnie podsumował stronę organizacyjną imprezy, tak to wygląda od strony uczestnika. Co do "Grubego" to może tak rzeczywoście było ale musicie też pamiętać, że oni tam poważnych pieniędzy nie zarabiają, jadą trochę na zasadzie uczestnictwa w fajnej imprezie przy minimalnym wynagrodzeniu. Instruktorzy pod koniec mogli już być zmęczeni a poza tym "gruby" sobie nie pojezdził bo gdy raz wsiałd do swojego Mitsu to mu masę błędów wyskoczyło pt. Check Engine, spalanie stukowe i dupa z jazdy - akurat z nim wtedy jechałam i widziałem, w każdym razie mógł nie być w sosie;)
Z mojej strony trochę inaczej wygląda strona organizacyjna imprezy i powiem Wam, że jeśli nadal mam się tym zajmować to z zapisami to trzeba zrobić jakąś radykalną zmianę. Trzeba będzie ustalić zasady rezerwacji mobilizujące do bezwzględnej przedpłaty bo ja się na kolejny stres się nie piszę. Będzie tak, że jeśli do konkretnego terminu ok. 1 mies przed imprezą nie będzie minimalnej liczby opłaconych zgłoszeń to imprezy nie będzie i tyle. Możemy też dla gry fair ustalić zasady zwrotu wpisowego w części zależnej od wyprzedzenia z jakim ktoś zgłosi rezygnację. Też mam nadzieję, że trochę więcej Mustangów pojawi się na kolejnych edycjach, fajnie, że zobaczyliśmy kolejnego klasyka w akcji (będę miał niezłe ujęcia filmowe) ale to nadal mało, żeby powiedzieć, że coś się ruszyło jeżeli chodzi o zdrowe sportowe ambicje właścicieli klasycznych Mustangów.
Co do cateringu to chyba większość docenia to, że był duży namiot, stoliki, dobra kawa z ekspresu itp. Tylko musicie pamiętać, że żeby ściągnąć taki tabor to oni też muszą mieć zagwarantowane jakieś konkretne przychody. Co innego Classic Auto na którym było min 200 osób na torze a co innego nasza impreza na jakieś 40 osób.
Generalnie całą imprezę ledwie domknęliśmy bo okazało się, że Wróbel tak się dogadywał z Motor Park Ułęż, że zamiast dostać gratis sprzęt pomiarowy za zmianę terminu na niedzielny, musieliśmy zapłacić 500zł. Byłby to Wróbla problem gdyby nie to, że chcemy coś jeszcze razem robić

Ostatnio zmieniony 2012-09-03, 15:25 przez muarah, łącznie zmieniany 2 razy.
muarah
- muarah
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1330
- Rejestracja: 2009-07-21, 13:00
- Model: Mustang 351C, 1970
- Silnik: inny V8
- Kolor: hulla blue
- Kontakt:
Re: Mustang Track Day 2012
Napisałem to co musiałem dla dobra przyszłych edycji Mustang Track Day a teraz chciałem się z Wami podzielić tym, że jestem bardzo szczęśliwy, że udało nam się tak fajnie spędzić dzień na torze. Dziękuję Wam za udział, za fajną walkę, bez zbędnego zacięcia, za odpowiedzialne, bezpieczne zachowanie na torze, za pomoc w organizacj i wyrozumiałość w omoentach, które mogły być trudne. Szczególnie dziękuję kolegom, którzy pomogli przy pilnowaniu startów i czasów przy próbie na 1/4 mili. Tradycyjnie nie będę palcem wskazywał ale tak, zauważyłem i bardzo doceniam Waszą pomoc!
Sam miałem niezły zawrót głowy z listą, składkami, posiłkami itd.. a do tego oczywiście też chciałem sobie trochę pojezdzić
Mam kilka genialnych ujęć filmowych od kolegi: Horse hasający po łące - bezcenne
Jakoś się tym chcę podzielić ale to strasznie dużo waży więc cierpliwości!
Sam miałem niezły zawrót głowy z listą, składkami, posiłkami itd.. a do tego oczywiście też chciałem sobie trochę pojezdzić

Mam kilka genialnych ujęć filmowych od kolegi: Horse hasający po łące - bezcenne

Jakoś się tym chcę podzielić ale to strasznie dużo waży więc cierpliwości!
muarah
- muarah
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1330
- Rejestracja: 2009-07-21, 13:00
- Model: Mustang 351C, 1970
- Silnik: inny V8
- Kolor: hulla blue
- Kontakt:
Re: Mustang Track Day 2012
Co do kolejnych edycji: najbliższy termin jaki jest mo możliwy to 22 września, ja niestety wtedy jestem zajęty więc nie mogę sie podjąć organizacji ale jeśli znajdzie się ktoś chętny to jest szansa na rychłą powtórkę ale zapisy muszą iść w ekspresowym tempie 

muarah
- Mikołaj
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 23
- Rejestracja: 2011-10-13, 01:19
- Model: Bullitt 2008
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Highland Green
Re: Mustang Track Day 2012
Ja rownież chciałem podziękować za impreze, świetna opcja i napewno będę na kolejnej edycji
Mam jeszcze pytanie: jak będzie z ewentualnymi zdjęciami z imprezy?
Pozdrawiam

Pozdrawiam

-
- Forumowicz
- Posty: 594
- Rejestracja: 2011-06-16, 15:56
- Model: Pony
- Silnik: V6 4.0
- Kolor: Tungsten Gray
Re: Mustang Track Day 2012
bylo bardzo fajnie
dzieki
na przyszlosc ja jestem jednak za pi zza w kwesti jedzenia.
22 niestety dla mnie tez odpada bo mam zajety termin.

na przyszlosc ja jestem jednak za pi zza w kwesti jedzenia.
22 niestety dla mnie tez odpada bo mam zajety termin.
- muarah
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1330
- Rejestracja: 2009-07-21, 13:00
- Model: Mustang 351C, 1970
- Silnik: inny V8
- Kolor: hulla blue
- Kontakt:
Re: Mustang Track Day 2012
Pi zza też jak dla mnie smaczniejsza od mięcha na patyku ale wtedy nie mamy zagwarantowanego dużego namiotu, stolików itd. Próbowałem to załatwić z pi zzerią ale nie mieli nawet stolików, gość przywiózł własny z ogródka. Teraz była super pogoda ale gdyby padało, choćby przelotnie albo gdyby była lampa niemiłosierna to kazdy doceniłby duży namiot pod którym można sie schronić przed słońcem i deszczem. Co do jedzenia to można się z tą firmą umawiać na różne sposoby, kwestia ceny i ilości osób.
Zdjecia od ArtBo będa na facebooku albo dostanę przez sieć i przekażę do zrobienia galerii na naszą stronę. Zdjecia od tej koleżanki z wielkim aparatem postaram się załatwić przez Wróbla, może się uda.
Zdjecia od ArtBo będa na facebooku albo dostanę przez sieć i przekażę do zrobienia galerii na naszą stronę. Zdjecia od tej koleżanki z wielkim aparatem postaram się załatwić przez Wróbla, może się uda.
muarah
- muarah
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1330
- Rejestracja: 2009-07-21, 13:00
- Model: Mustang 351C, 1970
- Silnik: inny V8
- Kolor: hulla blue
- Kontakt:
Re: Mustang Track Day 2012
XerofaN całkiem niezłe czasy kręci jak się okazuje, widziałem, że z Horsem walczyli już o ułamki sekund
Wrzucę tabele z czasami ale chyba dopiero wieczorem znajdę na to chwilę. Czasy mamy zapisane na liście z nazwiskami ale z tym jakoś sobie chyba poradzimy wspólnymi siłami.

Wrzucę tabele z czasami ale chyba dopiero wieczorem znajdę na to chwilę. Czasy mamy zapisane na liście z nazwiskami ale z tym jakoś sobie chyba poradzimy wspólnymi siłami.
muarah