Michała klacz czyli"Historia najbardziej popsutego GT w PL"

Nasze Auta / Our Rides

Moderatorzy: Hans, Pavulon_

Awatar użytkownika
michal@
Forumowicz
Posty: 251
Rejestracja: 2008-07-10, 22:13
Model: GNATSUM.NAMI
Silnik: V8 5.0
Kolor: czerwony(najszybszy kolor ;) )

Michała klacz czyli"Historia najbardziej popsutego GT w PL"

Post autor: michal@ » 2012-01-05, 19:52

Historia moja z mustangiem zaczęła się w lipcu 2007 roku, kiedy to po wielu latach marzeń o tym właśnie modelu stanga, udało mi się kupić egzemplarz który odpowiadał moim wymaganiom, aby był bezwypadkowy oraz z V8 silnikiem. :P

Kiedy auto trafiło w moje ręce wyglądało jak na zdjęciach poniżej



Obrazek

[yt]Obrazek[/yt]







Poprzedni właściciel ku mojej uciesze zamontowane miał kilka fajnych gratów takich jak;


-kolektor ssący edelbrock RPMII zdecydowany lider rynku pod względem parametrów 1500-6500rpm
poglądowe


Obrazek




-Power rurę BBK wraz ze stożkiem




Obrazek


-Część układu wydechowego flowmaster 2x2,5” z H-pipe

Obrazek




-Kolektory wydechowe shorty MAC


Obrazek


-Oraz przepustnice 80mm



Obrazek



Niestety, czego wcześniej nie widziałem w samochodzie były też widoczne ślady po instalacji gazowej. :dobani:

Według właściciela modyfikacje te dały w tym samochodzie przyrost mocy do 300KM
W nie długim czasie po zakupie auta wybrałem się na hamownie podwoziową w celu weryfikacji tego co deklarował poprzedni właściciel.
Jak się okazało co widać na obrazku załączonym poniżej nieco tych koników brakowało było zaledwie 241KM i 349NM


Obrazek







Rok 2008

Od tego momentu zaczęłem moją długą drogę w celu odnalezienia brakujących koni :]

Na początek trafiła mi się okazja kupienia nowych dźwigienek przełożeniem 1;1;6

Jako, że sam montaż roller rockers nie wiele by dał postanowiłem przy okazji, zdjąć głowice i poprawić co nie co fabrykę poprzez powiekrzenie kanałów ssących i wydechowych, oraz polerkę i splanowanie powierzchni styku głowicy z blokiem w celu zwiększenia stopnia sprężania z niskich seryjnych 9;1 na okolice 10;1
Wraz z moimi „tjunem” wymieniłem na nowe uszczelki głowic Fel-pro, uszczelniacze zaworów oraz świece zapłonowe i przewody.




Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek




Smog pum eliminator mojej własnej konstrukcji :]


Obrazek













Na wiosnę ponownie wybrałem się na hamownie gdzie wynik 278KM/417NM zdecydowanie poprawił mi humor, po tym co zobaczyłem zaraz po zakupie. :zawstydzony:



Obrazek










W następnej kolejności nabyłem nowe przełożenie główne ze względu na to, że seria była zdecydowanie za „długa” co nie pozwalało w pełni wykorzystać potencjału silnika, dlatego zakupiłem pinion and gear 3,73 który wstawiłem wraz z nowymi łożyskami i olejem na miejsce seryjnego 3.08



Od góry koło od 3,73, nie co grubszy



Obrazek








po lewej pinion od 3.08,



Obrazek

Różnica po zabiegu naprawdę spora auto stało się zdecydowanie bardziej przyjemne w jeżdzie









Jakoś tak wyszło, że po pewnym czasie sprzęgło zaczęło się ślizgać to postanowiłem zamówić nowe w USA przez pewną firmę, czas oczekiwania miał wynieść do 3 tygodni, lecz niestety wodzono mnie z nim prawie 2 miesiące, więc zdesperowany postanowiłem wyjąć tarczę i dać ją do obicia nowymi okładzinami przez polecaną przez innych firmę,

oto efekt 1 ostrego ruszenia z miejsca ; :hyhy:



Obrazek

Zdecydowanie nie polecam obijania tarczy sprzęgłowej w takich samochodach :dobani:








W przerwach między czekaniem na sprzęgło i obijaniem go okładzinami :P jeździłem w cyklu imprez organizowanych przez pewien klub z trójmiasta po torze ułożonym na lotnisku, w imprezach tych mustang radził sobie całkiem przyzwoicie jak na „nie skręcające auto z USA” spokojnie nawiązywał walkę z autami takim jak honda S2000, calibra 4x4 turbo, czy nissan skyline o podobnych mocach.


W tamtym czasie dla poprawy właściwości jezdnych mustanga założyłem nowe amortyzatory na tył Tokiko,a na przód Kyba


Obrazek










Były też nowe tarcze hamulcowe BBK nacinane na przód i nawiercane na tył, które niestety przy seryjnej średnicy 268mm, naprawdę, szału nie robiły, bo po 2-3 ostrzejszych hamowaniach grzały się jak wściekłe… :zdziwko:

Obrazek











Dla lepszej sztywności w zakrętach nabyłem sprężyny Vogtlang -35mm bardzo dobry zakup, auto stało się sztywne jak taczka i zyskało zdecydowanie na wyglądzie poprzez nie wielkie obniżenie, nie hacząc przy tym o wszystko co odstaje z jezdni.



Obrazek












krótki filmik o mustangu z cyklu imprez SRTC

















niestety jak się wkrótce okazało, konstrukcja Henrego F. sztywny most w SN95 nie jest najlepszy na zakręty co skutkowało 2 krotnym zajeżdzeniem łożysk kół tylnych :dobani:

Obrazek









Po tym drugim razie, odpuściłem sobie zakręty i postanowiłem popróbować sił na ¼ mili, gdzie czasy jakie mustang robił na poziomie niskich 13 szybko przestały mnie cieszyć, więc postanowiłem skorzystać z "dołkowego kursu dolara" w tamtym okresie i zamówiłem;



Wałek rozrządy Ford Racing Z303 działający od 3500-6500rpm. jest to najbardziej "hardcorowa" wersja wałka jaką produkuje Ford Racing na co z resztą wskazuje cyferka jaą go oznaczono "Z" wcześniej jest "Y,X,F,E,B
największe wzniosy wałka,najdłuższy czas trwania, i spory lift powodują,że w połączeniu z rockersami 1;1,61 2,02" zawory ssące są na tyle blisko seryjnych tłoków,że mało kto decyduje się na ryzyko montażu tego wałka....mi się udało choć, jest to już pograniczu bezpieczeństwa luz tłok-zawór 1,5mm :]




poglądowe

Obrazek




Uszczelki Fel-pro 1-1001
Uszczelki Fel-pro rozrządu,pompy itd.
Liftery hydrauliczne Ford Racing
Uszczelki kolektora ssącego mr. Gasket
Śruby głowic ARP
Nowy podwójny rozrząd z możliwością regulacji Ford Racing






Obrazek




Koła pasowe aluminiowe
poglądowe

Obrazek





Utwardzone laski popychaczy, konieczność przy rockerach aftermarketowych, seria wytarła by się po max kilku ty.km


Obrazek







No i najważniejsze;

głowice AFR 185cc z komorą 58cc
Zawory 2,02” i 1,61” pocienione na 3 kąty
Podwójne sprężyny zaworowe, do 6500rpm
Wzmocniony płat dolny dla zastosowań przy N2O i turbo
Sprężanie 10;1 :padam:

Obrazek


Obrazek









Przy okazji montażu głowic i wałka chcąc mieć pewność, że silnik dostanie odpowiednią ilość paliwa kupiłem nową pompkę paliwa Walbro GSS 340

255lph która spokojnie wydala do 500-550KM,

poglądowe
Obrazek


oraz regulowany regulator paliwa, aby móc dać w razie czego większe ciśnienie na wtryski.
Akumulator powędrował do bagażnika.

Efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania, auto zaczęło zapie.... a nie jechać, wkrótce pojechałem na hamownie gdzie potwierdziło się, że zainwestowane pieniądze i cała włożona praca w auto nie poszła na marne

Wynik To 336KM i 460NM


Obrazek





Jakoś na drugi dzień po złożeniu auta, umówiłem się ze znajomym w trójmieście na "ustawkę" :P


Pontiac 1999 5.7 V8 LS1 (silnik od Vetki)Vs mój mustang (nas 3 w aucie a w birdzie 2 osoby)


















Rok 2009


Na koniec sezonu wpadłem na „wspaniały” pomysł, aby kupić do mustanga zestaw powiększający pojemność z 5l na 5,7 litra i tak też uczyniłem;


stroker na 5677cc.(347) wyważony zewnętrznie, firmy Eagle, sprężanie 11.1
-Wał korbowy Eagle
-korbowody kute Eagle
-tłoki Hypereutic aluminium +5cc Speed Pro
-balancer Power Bond
-koło zamachowe Ford Racing
-panweki wałka
-panewki główne i korbowe Clevite
-pierścienie tłokowe Hastings
-śruby wału ARP
--pompa oleju high volume Mering
-miska olejowa 7 l. (seria 5) Moroso
-smok Moroso
-olej Valvoline VR1 Racing 5W50


Obrazek

Obrazek










Sprzęgło Spec stage 2


Obrazek

Obrazek




Obrazek


Wtryski Ford Racing 30lbs (seria 19lbs) były koniecznością bo seria max co wydala na poniesionym ciśnieniu na listwie to 300-330KM powyżej tego już "leją", natomiast nowe 30lbs spokojnie wydolą do 450KM




Obrazek






blok odebrany od obróbki, wymyty przygotowany do składania

Obrazek








Silnik prawie gotowy do włożenia




Obrazek

ps.
Żeby nie było, że o hamulce nie zadbałem, zamontowałem większe tarcze wraz z 2 tłoczkowymi zaciskami od nissana mutrano średnica 325mm z resztą bardzo skuteczne :)










Tak też po wszystkim zaczęłem docierać silnik porzez około 1500km zmieniając w miedzy czasie 3 razy olej i uważając aby za nadto nie obciążać silnika,oczywiście kilkukrotnie depnęłem mu zanim pojechałem "stratować" motor i efekt był naprawdę :super:
po dotarciu pojechałem standardowo zbadać efekty moich starań, wraz z osobą która stroiła mi auto za pomocą świnki Ecumaster,
oczekiwania były spore bo na tych gratach w USA silniki pokazywały na hamowniach 400-340KM i okolice 550-570NM :zdegustowany: niestety podczas hamowania auta silnik delkiatnie mówiąc zakończył swój żywot,
do dzisiaj nie wiem na 100% co zawiodło, choć najbardziej prawdopodobna przyczyną był wadliwy korbowód (poniekąd kuty,ale chiński amerykańskiej firmy Eagle) który zwyczajnie się urwał rozpieprzając w silniku co tylko się da
Oto efekty;




Obrazek




Głowice oczywiście też dostały "po bani" ale udało mi się je odratować, do wymiany była jedna prowadnica, i 4 zawroy które zwyczajnie się pogiły, tak czy inaczej ukłon w kierynku AFR za jakość, wytrzymałość ich wyrobów, że przetrwały taki strzał byłem w szoku.
Co ciekawe w wyniku tego, że urwała się korba, tłok rozpadł się na kawałki, połamał sąsiedni cylinder gdzie w pędzie silnik (sąsiedni tłok) w trakcie ostatnich swoich obrotów wyrzucił kawałki aluminium poprzez kanały, zawory do kolektora ssącego :zdziwko:


Obrazek










Do dzisiaj mi dupę ściska jak sobie pomyślę ile kasy poszło się je.. i ile zmarnowałem na to wszystko czasu, no ale cóż czasem widać tak musi być.

Od tego momentu postanowiłem nie inwestować zbyt wiele gotówki w auto nie przestając w nim grzebać. :]

Po jakimś czasie od feralnego dnia, wyczaiłem aukcję na niemieckim Ebay z uszkodzonym silnikiem od mustanga takiego jak mój tylko sprzed liftu z roku 1988, za pomocą znajomego co „biegle” władał niemieckim, wyczytał on w aukcji, że silnik jest GUT, ale nie odpala,
jak się póżniej okazało kiedy to wygrałem go za groszowe 120Euro pojechałem po niego na miejsce 400km ode mnie, okazało się poprzez mimikę twarzy i ruchy rąk (tak się z Niemcem dogadałem),że silnik jest zatarty(nie szło zakręcić wałem), więc mógł być to totalny złom,
nie mając wyjścia wzięłem go do domu.
Po rozkręceniu ku mojej uciesze okazało się,że ktoś kiedyś zalał motor ten olejem po korek, a z biegiem czasu olej zamienił się w gęstą maż która zablokowała silnik, a był on idealnym stanie, zużycie jego wskazywało na maksymalnie 50-100 tys. Km.


Obrazek







Chcąc mieć pewność,że będzie po uruchomieniu działał jak trzeba, zamówiłem z USA minimum części które pozwoliły mi na jego pewne działanie




Pierścienie nominalny rozmiar


Obrazek



Panewki główne, korbowe

świece autolite 3924

Oraz komplet uszczelek




Zaparat zapłonowy MSD



Obrazek





Przewody Frord Racing 9mm

poglądowe;


Obrazek




Cewka aceer



Obrazek








Przy okazji pozbyłem się klimatyzacji,napinacza,oraz smog pompy skracając pasek, z 8 kółek zrobiło się 5 :)




Obrazek









Trochę cześci po strokerze się uratowało między innymi,


Miska,
Smog pompa,
ecumaster
Wtryski
Sprzęgło,
Zamach no i głowice wraz z wałkiem, wszystko to powędrowało do nowego silnika.



Zasadniczą różnicą między tym motorem z lat 1986-93 jest to,że wkładali tam kute tłoki w latach 94-95 nie wiedzieć czemu były zwykłe odlane.
Przed montażem wał tłoki i koło zamachowe itd. pojechały do spec. warsztatu który wszystko wyważył wraz z kołem zamachowym po strokerze odelżając go od razu z 13,5 do 9kg.

W trakcie składania okazało się, że podcięcia w kutych tłokach z lx-a są mniejsze niż w odlewanych, przez co trzeba było odrobinę podfryzować miejsca w których schodzą zawory ssące i wydechowe.
Silnik docierałem odrobinę inaczej niż przy strokerze, tym razem go nie oszczędzałem i zaraz po odpaleniu był pałowany, ale z umiarem i tylko gdy gorący, jest to jeden ze sposobów docierania silników tzw. „na ostro”
oraz wlałem ostatecznie normalny olej taki jak powinien być w tym motorze czyli 5W30 Mobila, a nie jakieś pseudo sportowe wyczynowe mazidła.
Sterowanie silnika zostało po strokerze, czyli ecumaster DETII który dba o odpowiednią mieszankę paliwo-powietrze która monitowana jest na bieżąco z kabiny za pomocą zegara z sondą szerokopasmową innovate.


Tak to wszystko wyglądało po złożeniu i nie zmiennie jeżdzi w tej postaci do dzisiaj :D

Obrazek







Doszedł też shifter, żaden cud techniki, na początku odrobinę denerwowała mnie jego dość ciężka praca, ale po jakiś czasie uporałem się z tym i do dzisiaj chodzi super


Obrazek


rozwiązanie problemu, inny kąt lewarka załatwił sprawę, własny wyrób polerowane aluminium; :D


Obrazek







Rok 2010


Zimą „uzbierałem” na kolektory rurowe firmy BBK,ciekawe bo te które kupiłem były dedykowane do Lx-a który nie miał ERG, natomiast wszystkie kolektory do mustanga 1994-95 posiadały na jednej z rur spory otwór i gwint do wkręcenia tego czegos,oczywiście można to zaślepić,ale po co,lx-owskie kolektory po za tym różniły się odrobinę gięciem,ale nie stanowiło to problemu.

Jeśli chodzi o sam montaż to jest to nie lada wyzwanie, trzeba dzwignąć cały silnik do góry odkręcając go wcześniej od łap silnika, niestety nie ma innej możliwości założenia long tube,ale warto, ponieważ zdecydowanie lepsze walory dzwiękowe,oraz przesunięcie momentu obrotowego do góry daje wymierne efekty na drodze :)

Nie posiadam zdjęć jak wyglądają teraz, ale owinięte są bandażem termoodpornym w celu obniżenia temperatury pod maską


Obrazek

Obrazek


Obrazek










Raz przyszedł mi do głowy pomysł, aby sprzedać stare chromowane felgi 18” i kupić coś innego, po długich poszukiwaniach trafiły się OZ Canova 19” z rozstawem 5X112 musiałem dodać do nich dystanse zmieniające rozstaw śrub o grubości 25mm i 30mm jeździłem tak cały sezon,felgi te mimo niewątpliwej urody miały jedną sporą wadę,łącznie z dystansami ważyły dość sporo, co kłóciło się z moją najnowszą myślą przewodnią „masa to twój wróg” :rotfl:
Zatem pozbyłem się z samochodu wszystkiego co było mi zbędne a ważyło, wywaliłem wszystkie wygłuszenia, klimatyzację,głośniki,okablowanie,radio,tempomat,poduszki i wiele wiele innych, dzięki temu pozbyłem się z samochodu około 150kg.


Obrazek

Obrazek




pomimo tego, że koła "prawie" idealnie pasowały do KA mojej żony postanowiłem, że jednak je sprzedam ;)



Obrazek









Mocy zaczęło w końcu brakować więc postanowiłem sprawić sobie instalację wtrysku podtlenku azotu,udało mi się szukając w Internecie za niewielkie pieniądze złożyć całą instalację N2O wraz z systemem oczyszczania układu purge




purge zamontowane w paszaczy cobry z grilla....efekciarskie :D
film;








Dzięki informacjom z netu udało mi się zamontować instalację w mustangu jest to system mokry wtryskujący w dolot za pomocą dysz mieszaninę podtlenku i paliwa w zależności od potrzeb +25KM,50,75,100,150 itd.oczywiście trzeba było zadbać o odpowiednio oktanowe paliwo, zimniejsze świece oraz cofnąć zapłon,
dodatkowo zrobiłem sobie kocyk grzewczy do utrzymywania wymaganej temperatury gazu w butli która umieszczona jest w bagażniku.(oryginalny kosztuje sporo kasy jakieś 250$, mój wyszedł mi 150zł :P )

Działało to wszystko naprawdę fajnie nie strzelałem zbyt wielkich mocy ale 50-75KM da się napradę odczuć.







butla Wizard of NOS aluminiowa ładna, pojemność 10lbs, kupiona na allegro w dobrej cenie :P



Obrazek







prawie kompletna instalacja DynoTune kupiona na allegro za grosze :]

Obrazek






już po montażu w aucie;



Obrazek







Rok 2011

Zeszłej zimy postanowiłem zabrać się za zawieszenie które nie specjalnie nadawało się do wyścigów ¼ mili które głównie mnie interesują, więc zakupiłem wahacze dolne, oraz górne firmy Umi-performance.
Zmieniłem też sprężyny obniżające na serię,
oraz wspawałem wzmocnienia podłużnic pod podłogą mustanga (subframe connectors)

Udało mi się także wyhaczyć na Ebay bardzo ładne felgi dragowe firmy centerline kute skręcene 15x8,5 waga jednej to 5,5kg. :hurra:




Obrazek

Obrazek












Do tego po jakimś czasie przyszły opony dragowe M/T ET drag w rozmiarze 26/10 15” które z resztą bardzo spodobały się mojej córce



Obrazek













Do tego wzięłem śruby korbowodów ARP pro series Walve-loc kilkukrotnie mocniejsze od seryjnych przy zachowaniu tych samych wymiarów, była to rzecz którą mogłem zrobić kilka miesięcy wcześniej składając ten motor, ale wtedy nie miałem pewności czy silnik będzie działał, a szkoda było mi dodatkowych 140USD na śruby w tamtym czasie, przynajmniej miałem okazję sprawdzić stan silnika, który jak się okazało po ostrym docieraniu, jazdą z nitro i zrobionym łącznie przez ten czas 4 ty. Km był w super kondycji. :]
Seryjne sruby były jednym z najsłabszych ogniw w tym silniku.

Obrazek








Wnętrze wygląda tak;
Nie przywiązuje do niego specjalnej wagi,ale jest tam tyle co potrzeba,fotel kubełkowy bimarco XXL
Zestaw wskaźników takich jak;
AFR szerokopasmowy innovate
Temp. Wody Auto Gauge
Temp. Oleju Auto Gauge
Temp. Spalin EGT Auto Gauge
Ciśnienie oleju Auto Gauge,
Obrotomierz z Shift light Auto Gauge
oraz za szybą pod maską z białą tarczą manometr ciśnienia paliwa :hyhy:





Obrazek










Jakiś czas temu kupiłem kolejną instalację N2O tylko,że tym razem kompletną wraz z purge, butlą (pełną) przewodami, kompletem dysz,manometrem.
Mam zamiar tej zimy zmajstrować obie instalacje w mustangu tak, aby jedna uruchamiała się dopiero na 2-gim biegu z przyrostem +75KM,a na 3-cim i 4-tym +100 ewentualnie 150KM, pozwoli to w pełni wykorzystać możliwości N2O nie ślizgając się tylko w miejscu z powodu zbyt wielkiej mocy przy słabej trakcji.



Obrazek









Na razie nie mam żadnych zdjęć jak mustang wygląda z zewnątrz, na jesień nie zdążyłem zrobić,a wygląda obecnie inaczej jedyne co mam to filmik z zawodów 1/4 mili;









cdn.
Ostatnio zmieniony 2012-01-07, 14:45 przez michal@, łącznie zmieniany 14 razy.


13.09 08 Borsk ET13.400 300KM
19.07 09 Borsk ET 13.250
19.09.09 Borsk ET 12.840 340KM
07.08.10 Dajtki ET 12.979 street
21.05.11 Czaplinek ET12.68 390KM
03.07.11 Dajtki ET 12,38 340+75KM
20.07.12 Wilcze laski ET 12.27
19.08.12 Ełk ET11.87 480KM @ 200km/h

Awatar użytkownika
michal@
Forumowicz
Posty: 251
Rejestracja: 2008-07-10, 22:13
Model: GNATSUM.NAMI
Silnik: V8 5.0
Kolor: czerwony(najszybszy kolor ;) )

Re: Michała klacz czyli"Historia najbardziej popsutego GT w

Post autor: michal@ » 2012-01-05, 21:22

Kamil pisze:Długa historia, szkoda że silnik się rozwalił :/, ale brawo za dalsze mody! ;)
Jaką obecnie mocą dysponujesz?
Czy montaż NO2 jest bardzo trudny?
;)


Nie byłem na hamowni z wiadomych względów :kwasny:
na starym dole silnika który był padliną jak się przy rozbiórce okazało, na seryjnych wtryskach, bez strojenia i kilku pierdół było 336KM i 460NM więc na pewno teraz mniej nie jest do tego N2O raczej więcej jak 150KM nie będę zapodawał temu silnikowi bo w USA twierdzą,że jego granica jest gdzieś na poziomie 500-550KM póżniej trza już szukać jakiegoś Bloku Boss lub czegoś podobnego :P

Instalacja N2O w sumie to nie wiele różni się od tej LPG pierwszych generacji, a nawet nie bał bym się powiedzieć, że jest prostsza w budowie,w sumie wystarczy zrozumieć zasadę jej działania,to montaż nie jest specjalnie trudny


13.09 08 Borsk ET13.400 300KM
19.07 09 Borsk ET 13.250
19.09.09 Borsk ET 12.840 340KM
07.08.10 Dajtki ET 12.979 street
21.05.11 Czaplinek ET12.68 390KM
03.07.11 Dajtki ET 12,38 340+75KM
20.07.12 Wilcze laski ET 12.27
19.08.12 Ełk ET11.87 480KM @ 200km/h

Awatar użytkownika
stang232
Forumowicz
Posty: 2122
Rejestracja: 2008-12-12, 15:16
Model: stang'95
Silnik: V8 5.0
Kolor: czarny
Lokalizacja:: Bełchatów
Stajnia: Stajnia Łódzka

Re: Michała klacz czyli"Historia najbardziej popsutego GT w

Post autor: stang232 » 2012-01-06, 21:45

super szybki SN powstał, cieszę się że choć sprężynki mam z tego czerwonego pocisku. nie przestawaj chcemy więcej !!!


Obrazek

Awatar użytkownika
Magic
Forumowicz
Posty: 863
Rejestracja: 2008-07-20, 20:17
Model: RTR 2012
Silnik: V6 3.7
Kolor: BLACK
Lokalizacja:: Oleśnica
Stajnia: Stajnia Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Michała klacz czyli"Historia najbardziej popsutego GT w

Post autor: Magic » 2012-01-06, 22:49

Hehe a moje sprężynki poszły do niego.

michal@ tak trzymaj :super:


Obrazek

Awatar użytkownika
michal@
Forumowicz
Posty: 251
Rejestracja: 2008-07-10, 22:13
Model: GNATSUM.NAMI
Silnik: V8 5.0
Kolor: czerwony(najszybszy kolor ;) )

Re: Michała klacz czyli"Historia najbardziej popsutego GT w

Post autor: michal@ » 2012-01-07, 09:34

stang232 dzięki :D


dr.killer

no nie będę ukrywał, że masz swój nie wątpliwy wkład w ostatni puchar jaki wywalczyłem na koniec sezonu :] :ok:


Obrazek


13.09 08 Borsk ET13.400 300KM
19.07 09 Borsk ET 13.250
19.09.09 Borsk ET 12.840 340KM
07.08.10 Dajtki ET 12.979 street
21.05.11 Czaplinek ET12.68 390KM
03.07.11 Dajtki ET 12,38 340+75KM
20.07.12 Wilcze laski ET 12.27
19.08.12 Ełk ET11.87 480KM @ 200km/h

Awatar użytkownika
Koral
Forumowicz
Posty: 2277
Rejestracja: 2009-01-02, 23:49
Model: GT CS8 +500HP
Silnik: V8 4.6
Kontakt:

Re: Michała klacz czyli"Historia najbardziej popsutego GT w

Post autor: Koral » 2012-01-10, 08:29

sonde EGT najlepiej zamontowac jak najblizej silnika, przy 40cm trzeba juz dodawac 50stopni bodajze,im dalej od silnika tym spaliny maja mneijsza temp bo sie schładzaja,a przeciez kontrolujemy silnik a nie wydech ;)
ja mialem EGT na jednym wydechu a AFR na drugim, w sumie co jakis czas mozna je zamienic i sprawdzic jak jest na drugim.. ogolnie zauwazylem ze przy nitro to podstawa, natomiast przy kompresorze chyba ani Saleen ani Roush czy shelby takich sond nei daja, a szkoda.. chyba jednak kompresor do pewnego boostu jest bezpieczny, tak czy inaczej pompa paliwa moze zawsze paść,tak samo swiece czy wtryski i te sondy wtedy to nam odrazu zasygnalizuja

a co do części od Michała konika to ja tez cos mialem, i to pewnei spowodowalo ze moj tez byl bardzo szybki, taka dobra aura od najszybszego SN95 przeszla po czesci tez na mojego :)

Jarek a Twój konik nie zrobil sie choc troche szybszy ? ;)


Koral tel.+48 792-33-55-65
http://www.facebook.com/US.AutoimportKS
Obrazek

Awatar użytkownika
michal@
Forumowicz
Posty: 251
Rejestracja: 2008-07-10, 22:13
Model: GNATSUM.NAMI
Silnik: V8 5.0
Kolor: czerwony(najszybszy kolor ;) )

Re: Michała klacz czyli"Historia najbardziej popsutego GT w

Post autor: michal@ » 2012-01-10, 13:29

good_rafael pisze:po takich wspólnych przejściach nie zdziwiłbym się, gdybyś powiedział, że jesteś z tym samochodem zżyty bardziej, niż z żoną :P brawa za pasję!

Wiesz, coś jest w tym co piszesz;

przez te kilka lat co jesteśmy razem, bywało sporo chwil radosnych, wiele romantycznych wieczorów spędzonych tylko we dwoje w garażu Mustang,kanał, klucze i ja,
czy też nocne wekendowe wyjazdy, aby się odrobinę wyszaleć i oderwać od szarej codzienności :P
choć zdarzały się i momenty zwątpienia,kilkukrotnie nadszarpywaliśmy zaufanie do siebie
w jednym momencie (rozwalony silnik) nie doszło o mały włos do separacji, ale prze nigdy nawet w najgorszych chwilach przez myśl nie przyszło mi , aby rozwieść się z nim.
W tym roku w lipcu przypada nasza 5 rocznica (drewniana), aby to uczcić mam zamiar dowalić mu porządnie do pieca i bardzo zbliżyć się do 11xx na 1/4 ;)

ps. jak tak czasami czytam co piszę (a czasami czytam....naprawdę!!!) to mam wrażenie, że tak całkiem OK to ze mną nie jest :rotfl:



Karol
zadbałem o to, aby wyniki EGT mogły być jak najbardziej wiarygodne, ponieważ jak miałem wcześniej kolektory shorty, zamontowałem sondę w miejscu zejścia się 4 rur było to około 30-40cm od głowicy, po wymianie kolektorów na long tube odległość ta zwiększyła się do 80cm, więc owinęłem szczelnie kolektory bandażem ciepłochronnym i wskazania są bardzo zbliżone do tego jakie pokazywało wcześniej na shortach, więc myślę, że jest ok.
Choć najlepiej było by mieć jedną sondę na każdy cylinder,ale koszt takiego czegoś zdecydowanie nie był by przyjemny.
Tak przy okazji to polecam nawet do seryjnych nie dłubanych aut, owijanie kolektorów ze względu na sporo mniejszą temperaturę pod maską+ w razie awarii jakiegoś z elementów układu paliwowego (np. przewód gumowy) jest dużo mniejsze prawdopodobieństwo zapalenia się benzyny od kolektorów.


13.09 08 Borsk ET13.400 300KM
19.07 09 Borsk ET 13.250
19.09.09 Borsk ET 12.840 340KM
07.08.10 Dajtki ET 12.979 street
21.05.11 Czaplinek ET12.68 390KM
03.07.11 Dajtki ET 12,38 340+75KM
20.07.12 Wilcze laski ET 12.27
19.08.12 Ełk ET11.87 480KM @ 200km/h

rick
Członek Honorowy MKP
Posty: 1206
Rejestracja: 2011-02-23, 05:09
Model: 67 fastback
Silnik: V8 4.6
Kolor: primer,czarny,bialy

Re: Michała klacz czyli"Historia najbardziej popsutego GT w

Post autor: rick » 2012-01-10, 17:36

oh, to dużo pieniędzy w tym samochodzie :szok:

dla silnika czy dopasowal sprężyny zaworowe do wałka rozrządu i czy sprawdzisz tłok do zaworu luka?



Awatar użytkownika
michal@
Forumowicz
Posty: 251
Rejestracja: 2008-07-10, 22:13
Model: GNATSUM.NAMI
Silnik: V8 5.0
Kolor: czerwony(najszybszy kolor ;) )

Re: Michała klacz czyli"Historia najbardziej popsutego GT w

Post autor: michal@ » 2012-01-10, 19:29

rick

jak kupiłem ten wałek miał być on z przeznaczeniem na stroker i nowe tłoki w póżniejszym czasie,
ale założyłem go do mojego pierwszego silnika 5.0 1994 rok z aluminiowymi tłokami.
Nie byłem nie rozważny, kiedy go wkładałem i zrobiłem test przy użyciu gliny (plasteliny)
luz między tłokiem a zaworem ssącym (bo tam było najbliżej) miał około 1,5-2mm (0,007") (zalecane 0,010" 2,5mm)wiedziałem, że jest blisko ale założyłem wszystko wraz z nowymi głowicami AFR 185cc i tak jeżdziłem kilka miesięcy nie oszczędzając silnika.

Wałek ten doskonale chodził na wysokich obrotach samochód jechał od 3500rpm do nawet 7000rpm :P
wiem,że 7000rpm dla tego silnika to sporo powyżej jego bezpiecznej granicy więc nie kręciłem go tak wysoko,ale bez problemu był w stanie się zakręcic do tych obrotów co nie raz mi się przytrafiło :] , jak jeżdziłem to starałem się nie przekraczać 6500rpm.

sprężyny zaworowe w głowicach AFR mam na 135 lbs, ich max lift to 600"
Z303cam wymaga minimum 120 lbs i ma 552" liftu więc zapas w głowicach jest. :)

Ciekawostka jest taka,że jak rozebrałem mój stary silnik z 1994 roku to tłoki wyglądały tak; :]




Obrazek

strzałkami zaznaczyłem miejsca gdzie zawory lekko dotykały podcięć na zawory było baaaardzo blisko ale nic się nie rozleciało :]
luz faktycznie był około 2mm ale zawory przez swoją spora średnicę haczyły o rant podcięcia

Myślę,że wysoka jakość głowic AFR i ich mocne podwójne sprężyny nie dały "pływać" zaworom na tak wysokich obrotach przez co tłoki nie "całowały" się zbyt mocno z zaworami. Seryjne sprężyny zaworowe zdarza się, że już przy 5000 rpm nie nadążają zamykać zaworów na czas, są strasznie miątkie ;)

jak składałem silnik ten z 88 roku okazało się że tłoki TRW (kute) miały jeszcze mniejsze podcięcia na zawory jak w przypadku odlanych z lat 94-95 więc musiałem podciąć (podfrezować) tłoki , teraz mam lukę na ssących 2,5mm i 3mm na wydechowych.
Teraz silnika nie kręcę powyżej 6200-6300rpm bo wiem,że 302 sporo wytrzyma,ale bardzo nie lubi wysokich obrotów


13.09 08 Borsk ET13.400 300KM
19.07 09 Borsk ET 13.250
19.09.09 Borsk ET 12.840 340KM
07.08.10 Dajtki ET 12.979 street
21.05.11 Czaplinek ET12.68 390KM
03.07.11 Dajtki ET 12,38 340+75KM
20.07.12 Wilcze laski ET 12.27
19.08.12 Ełk ET11.87 480KM @ 200km/h

rick
Członek Honorowy MKP
Posty: 1206
Rejestracja: 2011-02-23, 05:09
Model: 67 fastback
Silnik: V8 4.6
Kolor: primer,czarny,bialy

Re: Michała klacz czyli"Historia najbardziej popsutego GT w

Post autor: rick » 2012-01-10, 20:41

Lubię mieć minimum 0.070 dla zaworów dolotowych i wydechowych do minimum 0.100 nawet 0.120. Z AFR glowice, masz 2.020 i 1.600 zaworów? Czy sprawdzilesz czy wycięcia zaworu w tłoki były wystarczająco duże?

Było to stroker? był blok odpowiednio przygotowane(nadole cylindry) na wał korbowy i korbowód? Miałem 2 zle silniki z powodu złych śrub (oryginalna) i biednych obróbki. Mam teraz maszynisty, który jest niesamowity! :padam:

Tak, czasami jest to po prostu gorsze części z Chin :sandpuke: Istnieje się debata o wały korbowe z Chin, my nie chcemy ich ale producenci wciąż kupują stamtąd :dobani: :idiota:



Awatar użytkownika
michal@
Forumowicz
Posty: 251
Rejestracja: 2008-07-10, 22:13
Model: GNATSUM.NAMI
Silnik: V8 5.0
Kolor: czerwony(najszybszy kolor ;) )

Re: Michała klacz czyli"Historia najbardziej popsutego GT w

Post autor: michal@ » 2012-01-10, 21:40

zawory mam 2.020 i 1.600

tłoki podcinałem (Cut)do rozmiaru 2.020 zaworów AFR, zrobiłem to starannie sprawdziłem to kilka razy.

blok obrabiała mi firma polecana przez innych, wydaje mi się,że korbowód zawiódł rozwalił się, od początku kiedy przyszła paczka z stroker kit nie podobały się mi te korbowody, były brzydkie i do tego napis na pudełku EAGLE made in china obawiałem się ich ale nie miałem wyjścia niestety ty możesz towar oddać do sklepu ,nas dzieli ocean niestety :kwasny: jakbym wiedział,że dostane korbowody made in china nie brał bym eagle kupił bym tańszego scat

śruby wszystkie możliwe miałem nowe ARP kręciłem je kalibrowanym kluczem dynamometrycznym zgodnie ze specyfikacją.
ps. jestem samoukiem uczę się na błędach nie mam wykształcenia mechanicznego więc nauka nie poszła w las ;)


13.09 08 Borsk ET13.400 300KM
19.07 09 Borsk ET 13.250
19.09.09 Borsk ET 12.840 340KM
07.08.10 Dajtki ET 12.979 street
21.05.11 Czaplinek ET12.68 390KM
03.07.11 Dajtki ET 12,38 340+75KM
20.07.12 Wilcze laski ET 12.27
19.08.12 Ełk ET11.87 480KM @ 200km/h

rick
Członek Honorowy MKP
Posty: 1206
Rejestracja: 2011-02-23, 05:09
Model: 67 fastback
Silnik: V8 4.6
Kolor: primer,czarny,bialy

Re: Michała klacz czyli"Historia najbardziej popsutego GT w

Post autor: rick » 2012-01-10, 22:01

Poszedłem do piwnicy, by sprawdzić moje korbowody, Manley, dla mojego 4.6l. Są to znajlepszych co można kupić i sa wyprodukowany w USA i teztłoki oba są ze stali kutej. Wał korbowy z Kellogg,jest wykonany i obrabiany w Michigan. moje wałki rozrządu są CompCams, tez wykonane w Michigan

wszyscy ucza się z błędów, miałem kilka na początku, żaden w ciągu ostatnich 20 lat :ok:



Awatar użytkownika
michal@
Forumowicz
Posty: 251
Rejestracja: 2008-07-10, 22:13
Model: GNATSUM.NAMI
Silnik: V8 5.0
Kolor: czerwony(najszybszy kolor ;) )

Re: Michała klacz czyli"Historia najbardziej popsutego GT w

Post autor: michal@ » 2012-05-06, 12:01

Po zimie planowałem wybrać się na zawody 1/4 na Bemowie 22.04, niestety nie udało mi się.
Więc postanowiłem wybrać się na "Majówkę z BMW" do Torunia 05.05.2012 i tak też zrobiłem :)
Jak to zwykle na takich imprezach bywa, była masa ludzi (pewnie kilka tysięcy) setki samochodów 99% BMW, ogrom pijanych i nieustające przez cały dzień, tumany dymu z palonych gum :mur:
odbyły się również zawody na 1/4 dla których tam przyjechałem :P

zawodników było nie wiele, może 50 samochodów, ale za to prawie same "grube ryby" min. M3 E30, M3 3,2 E-36, M3 E90, M5 E39, M5 E60, M6 E63, lancer Evo 420KM i inne..

Na zawodach były tylko po 2 przejazdy, niestety tylko :kwasny: bo szło to organizatorom tak opornie i zabrakło czasu na więcej, dlatego nie miałem okazji wypróbować dodatkowej instalacji N2O zamontowanej zimą i pojechałem z strzałem +50KM plan był na 3-cim i 4-tym dać dodatkowo +75KM, (razem +125km)cóż sezon dopiero się zaczął więc napewno będzie jeszcze nie jedna okazja.... :oczami:

Podział był na 2 klasy do 2,5 l i powyżej 2,5 l., startowałem 2 krotnie z BMW M5 E60 (507km) dwa razy ją objechałem :cwaniak: ostatecznie zajęłem pierwsze miejsce przed M6 z czasem lepszym o 0,5 sekundy i Evo o 0,7 sekundy :]



kilka fotek i filmik :papa:


Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

rozdanie nagród, po lewej moja córka i ja, po prawej kolega z lancera z synem



miny widzów po tym jak stary głośny ford objeżdza nowe wypasione M5, doznanie bezcenne :oczami:
Ostatnio zmieniony 2012-05-06, 14:14 przez michal@, łącznie zmieniany 1 raz.


13.09 08 Borsk ET13.400 300KM
19.07 09 Borsk ET 13.250
19.09.09 Borsk ET 12.840 340KM
07.08.10 Dajtki ET 12.979 street
21.05.11 Czaplinek ET12.68 390KM
03.07.11 Dajtki ET 12,38 340+75KM
20.07.12 Wilcze laski ET 12.27
19.08.12 Ełk ET11.87 480KM @ 200km/h

Awatar użytkownika
pluzz
Forumowicz
Posty: 450
Rejestracja: 2008-08-21, 15:44
Model: Coupe 289 V8
Silnik: V8 4.6
Kolor: bialy
Kontakt:

Re: Michała klacz czyli"Historia najbardziej popsutego GT w

Post autor: pluzz » 2012-05-06, 21:01

Co za bezczel!!!!

Pojechał na "Majówkę z BMW" Mustangiem i zgarnął nagrodę :rotfl:

Gratuluję!


Tomasz
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Dark Red
Forumowicz
Posty: 219
Rejestracja: 2008-07-31, 23:54
Model: GT 2005
Silnik: V8 4.6
Kolor: Dark Red

Re: Michała klacz czyli"Historia najbardziej popsutego GT w

Post autor: Dark Red » 2012-05-06, 21:59

Gratulacje !
Jak się jeździ z maską ? nie zasłania , bo mi trochę zasłania widok przy parkowaniu.


1968 Coupe 6-cyl. / 2005 V8: Boost Brothers LT, FRPP Hot Rod cams & Intake, GT500 TB, H&R stabilizers, J&M LCA, Metco UCA, Spohn panhard bar, UPR CAI, line lock, Brembo 14" brakes, Seibon carbon hood, 18" shelby rims, 4.10 gears

ODPOWIEDZ

Wróć do „IV Generacja (1994-2004)”