Wielu z Was poznało już mnie i moje auto na Zlocie Ogólnopolskim w 2010 r. Od maja 2007 r. mam w posiadaniu Mustanga GT w nadwoziu Convertible z 1987 r.
Mustang został zbudowany w lutym 1987 r. W maju 1987 r. trafił do dealera w Washington, DC, gdzie został sprzedany. W 1996 r. przybył do Nadrenii Północnej-Westfalii (okolice Köln) w Niemczech, gdzie miał przynajmniej dwóch właścicieli. W 2005 r. został sprowadzony i zarejestrowany w Polsce w miejscowości Brzeg w opolskim przez żonę ostatniego niemieckiego właściciela, od której kupiłem go we Wrześni koło Poznania.
Auto kupiłem w stanie technicznym bliskim złomowaniu. Była to wówczas praktycznie jedyna możliwość wejścia w posiadanie Mustanga. Z blisko 10 letnim, gęstym olejem, nieobecnym na bagnecie, krzywymi felgami, drążkami, praktycznie bez sprzęgła i hamulców, z kilkoma warstwami korodującej powłoki lakierniczej, prowizorycznymi naprawami, po włamaniu.
W planie miałem poddanie rumaka gruntownej odbudowie. Nabyłem w tym celu wiele części, z czego niektóre do dziś leżą w oczekiwaniu na lepsze czasy. Ciężka sytuacja osobista/rodzinna z jaką przyszło mi się zmierzyć z końcem 2008 r. pokrzyżowała jednak wszystko. Wszystko, co złe ma jednak swój koniec

Zdjęcia:
http://s1180.photobucket.com/albums/x413/wszym/" onclick="window.open(this.href);return false;
P.S. Naklejki Shelby to pozostałość po ostatnim właścicielu, broń Boże nie moja inwencja twórcza.