Witam

niedawno stałem się szczęśliwym posiadaczem Białego Mustanga 2.3l

z 1985r. Zakładałem ok 3 miesięcy temu temat w dziale Kupię, no i stało się

okazja się trafiła
Kupiłem go 6 grudnia, taki prezencik na Mikołaja

wcześniej już rozglądałem się za okazją, parę przeleciało koło nosa i w sumie nie żałuję, biorąc pod uwagę stan techniczny niektórych

Ogólnie nie ma czym się chwalić, tylko 2.3l i niecałe 90KM i to w automacie xD czyli jakie 2 wieki do 60mil...

wnętrze Canyon Red wyglądające jak nowe. (na 99% Canyon Red już teraz, chyba że coś przeoczyłem...) Felgi 14" z kołpaczkami ^^ wersja w Coupe czyli taka jakiej szukałem, rocznik też wymarzony dla mnie (Fox Mustang przechodził można powiedzieć 2 faceliftingi, jest 79-83, 84-86 i 87-93) czyli z przodu jeszcze podwójne reflektorki klasyczne a z tyłu już szerokie światła

Jak na Forda blacharka karoserii jest w perfekcyjnym stanie, nie wiem jak dokładnie podłoga wygląda ale póki co nogi nie wychodzą dołem. Z elektryki 99,9% działa (ogrzewanie, wspomaganie, światła, alternator itp) - rozkminić muszę lampkę we wnętrzu oraz silniczek drzwi pasażera od centralnego zamka (przełączniki z obu drzwi otwierają tylko zamek kierowcy, dlatego stawiam na zaśniedziałe styki silniczka, lub coś w ten deseń - na zdjęciach widać ubytek uszczelki w drzwiach pasażera, tak więc po rozebraniu boczka pewnie się dowiem co tam się działo). Kolejnym ciekawym faktem jest radyjko... oryginalne AM/FM, nawet nie kaseciak

Poza tym zacina się sprężynka wciągania pasów, ale w momencie najmocniejszego wyciągnięcia czyli przy każdym zapinaniu pasów po prostu zostaje taka długość jaką się wyjęło i zwisa, trzeba parę razy pociągnąć żeby reszta się wciągnęła... A no i fakt nie zatrzaskujących się foteli - może nie koniecznie składają się przy hamowaniu ale nie potrzeba żadnej gałki żeby dostać się na tylne siedzenia
Aha tak z historii - auto jest w kraju od 2006roku - tak wnioskuję, w dowodzie data pierwszej rejestracji jest 11.09.1991, ale data wydania dowodu jest 12.12.2006... od tej daty zaczynają się również pieczątki przeglądu. Ktoś oświeci? Dalej idąc. (Ponoć) przejechał całe stany, ma zdjęcia z nad Wielkiego Kanionu, które właściciel jak znajdzie i jeszcze je ma to mi podeśle

przebiegu nawet nie znam, szczerze mówiąc nie patrzałem i nie kierowałem się tym w niczym - coś koło 230 000km
Fotki z ogłoszenia
http://imageshack.us/g/51/30984120955573911999610.jpg/
Do autka dostałem genialną książkę Haynesa z 1990r i "przewodnika" po aucie z 1985r x) (w nieco kiepskim stanie), w aucie ostatnio zostały wymienione migacze (nieoryginalne - może przez te lub uszkodzone oryginalne poszedł przerywacz), cylinderek hamulcowy, góra deski rozdzielczej (oryginalna obita na czarno), przednie światełka są Helli na H4 wiec sądzę że też były wymieniane z amerykańskich.
Poza tym wszystkim będę potrzebował paru rzeczy... z najważniejszych to chyba przerywacz do migaczy (nie mam już zamiaru sam symulować migania przy każdym skręcaniu)... mały okrągły, żeby się zmieścił do fuse boxa - zna ktoś polskie/europejskie sklepy z elektroniką gdzie mógłbym takie coś znaleźć?
A tutaj link do albumu:) + parę przykładowych zdjęć.
picasaweb.google.com/105221678419205691 ... 84/Mustang
(nie zwracajcie uwagi na butelki i plastik pod deską spod kolumny kierowniczej)
Chyba wszystko. Teraz w weekend jadę do domu (120km) zagarażować go na zimę (o ile się zmieści) i co któryś weekend zjeżdżając będę go odszczurzał i robił detale. Przy okazji zrobię jeszcze parę zdjęć

chyba wszystko -coś mi się przypomni to dodam

)
Pozdrawiam