Witam po dłuższej przerwie. Mam pytanie bo byłem wczoraj na stacji paliw i bardzo mnie zaskoczyła jedna rzecz. Na wskaźniku miałem prawie empty więc stwierdziłem że następny raz mogę nie dojechać i postanowiłem zalać. I tu zaskoczenie po 38 litrach pierwszy raz miałem benzynę na ręce

. Jakie macie doświadczenie z tzw. rezerwą bo wychodzi na to, że miałem jeszcze około 22 litry w baku?

A tak by the way, Jazda dziadkiem dla mnie jak nałóg. Nie mogę się doczekać kiedy będzie wolny dzień i ładna pogoda, żeby się śmignąć. Teraz oddałem go do mechanika ,żeby mi zmienił pasy z tyłu na trzypunktowe pod kątem dzieci

. No i nie mogę się doczekać OZM.Pozdrawiam.