
musisz też się liczyć z tym że to nie jest samochód dla niedzielnego drivera do kościoła, mając taką stadninę pod maską aż żal dupę ściska aby raz dziennie nie usłyszeć ryku silnika

Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz
Ci co sprowadzają auta na handel robią to dla kasy, a Ci co sprowadzają auta z miłości, ściągają auta dla siebie. Złe forum do szukania filantropów.Sho pisze:A może ktos ma namiary do kogoś kto sprowadza z USA i nie zdziera przy okazji. Z góry dzieki
ja mam marze od 3500pln netto wiec mysle ze uczciwie,wiem ze biora i po 20tysi i nie narzekaja na brak klientow..Sho pisze:normalnym jest że za taka pomoc bierze sie kase. Jest jednak różnica w tym żeby zapłacic odpowiednio za pomoc, a zedrzeć z kogoś ile się da
YoDa pisze:Ja już ze Stanów nie ściągam , nie opłaca się.
Hmm, a skąd taka różnica? przecież ten "francuski" wcześniej przez kogoś został sprowadzony z USA...YoDa pisze:Ja już ze Stanów nie ściągam , nie opłaca się. Teraz ponoć Francja jest atrakcyjna , takiego 2011 lekko draszniętego można kupić za połowe tego co w Stanach tylko ciężko z bezpośrednim dojsciem.