LPG w V8 i V6
Moderatorzy: stang232, celibad, stang232, celibad
-
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 3868
- Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
- Model: Mustang GT 4.6 Turbo
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: satin silver
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 71
- Rejestracja: 2012-11-07, 15:23
- Model: ROUSH
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Błękitny
Re: LPG w V8 i V6
Witam. Jestem jeszcze nowy na tym forum, jednak chciałbym się podzielić doświadczeniem związanym z lpg w mustangu. Mam mustanga z 2009 roku 4.0 z instalacją LPG i spisuje się idealnie, jeżdżę nim na codzień i nie rozumiem wypowiedzi ludzi którzy krzyczą że gaz w mustangu to zbrodnia. Rzeczywiście, mam jeszcze rousha do ktorego nie mam zamiaru wkladac gazu bo tych aut jest malo, jednak mustang v6 nie jest jakimś kultowym egzemplarzem (niektórzy zaraz mnie skarcą);/ Po ulicach jeżdzi wiele samochodow innych marek ktorych wartość jest wyższa niż mustanga v6 i mają instalacje gazowa i nikt sie na to nie krzywi. Nie ma się z czym kryć, jeśli chcesz jeżdzic mustangiem na co dzień i robisz troche kilometrów to wkladaj lpg;) Pozdrawiam!
- yoltz
- Forumowicz
- Posty: 279
- Rejestracja: 2012-10-08, 10:04
- Model: IV 2004
- Silnik: V6 3.8
- Kolor: żywe srebro...
- Kontakt:
Re: LPG w V8 i V6
Ja kupiłem już z LPG, generalnie uważam że gaz w Mustangu to herezja, ale gdyby nie LPG najzwyczajniej w świecie nie byłoby mnie stać na jeżdżenie Mustangiem na co dzień, bo robię dość stosunkowo duże przebiegi... z tego sporo jest w korkach. Także pozostaje zagryźć wargi, przemilczeć i cieszyć się autem
bo radość jazdy jest jak żadnym innym. Jeżeli chodzi o awaryjność to jeżdżę za krótko żeby się wypowiadać (chociaż na starcie zmieniłem wtryski gazowe), ale wcześniej jeździłem Golfem w gazie (koło 70 tys km) i nie miałem żadnych problemów.

- pudel
- Forumowicz
- Posty: 1406
- Rejestracja: 2008-11-07, 21:08
- Model: 2002 V6,2007 V8
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Szary metalik & Torch red
- Kontakt:
Re: LPG w V8 i V6
jakie dla was to są duże przebiegi opłacalne by założyć gaz? Ja w rok zrobiłem prawie 30.000yoltz pisze:Ja kupiłem już z LPG, generalnie uważam że gaz w Mustangu to herezja, ale gdyby nie LPG najzwyczajniej w świecie nie byłoby mnie stać na jeżdżenie Mustangiem na co dzień, bo robię dość stosunkowo duże przebiegi... z tego sporo jest w korkach. Także pozostaje zagryźć wargi, przemilczeć i cieszyć się autembo radość jazdy jest jak żadnym innym. Jeżeli chodzi o awaryjność to jeżdżę za krótko żeby się wypowiadać (chociaż na starcie zmieniłem wtryski gazowe), ale wcześniej jeździłem Golfem w gazie (koło 70 tys km) i nie miałem żadnych problemów.
GDYBY BÓG POPIERAŁ PRZEDNI NAPĘD - CHODZILIBYŚMY NA RĘKACH.....
-
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 3868
- Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
- Model: Mustang GT 4.6 Turbo
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: satin silver
Re: LPG w V8 i V6
o tym to już było kilka razy, tak co jakiś czas ktoś zaczyna ponownie jałową dyskusję...
- yoltz
- Forumowicz
- Posty: 279
- Rejestracja: 2012-10-08, 10:04
- Model: IV 2004
- Silnik: V6 3.8
- Kolor: żywe srebro...
- Kontakt:
Re: LPG w V8 i V6
30 tys moim zdaniem to wystarczająco ja robię średnio 20tys rocznie i jest to całkiem spora oszczędność, ostatnio trasę Warszawa Gdańsk zrobiłem na gazie za 115zł, powrotną już na samej benzynie za 200zł, przy uszkodzonym zacisku hamulca. Kilka takich tras i uzbiera się na kolejną wizytę u mechanika, a z czasem może na jakąś zmianę kolorupudel pisze:jakie dla was to są duże przebiegi opłacalne by założyć gaz? Ja w rok zrobiłem prawie 30.000yoltz pisze:Ja kupiłem już z LPG, generalnie uważam że gaz w Mustangu to herezja, ale gdyby nie LPG najzwyczajniej w świecie nie byłoby mnie stać na jeżdżenie Mustangiem na co dzień, bo robię dość stosunkowo duże przebiegi... z tego sporo jest w korkach. Także pozostaje zagryźć wargi, przemilczeć i cieszyć się autembo radość jazdy jest jak żadnym innym. Jeżeli chodzi o awaryjność to jeżdżę za krótko żeby się wypowiadać (chociaż na starcie zmieniłem wtryski gazowe), ale wcześniej jeździłem Golfem w gazie (koło 70 tys km) i nie miałem żadnych problemów.

-
- Forumowicz
- Posty: 594
- Rejestracja: 2011-06-16, 15:56
- Model: Pony
- Silnik: V6 4.0
- Kolor: Tungsten Gray
Re: LPG w V8 i V6
ja tam nie bardzo rozumiem czemu w jednym samochodzie lpg is ok a w innym nie. co to za roznica do czego zakladasz gaz. generalnie chyba chodzi o oszczednosc ,ale moze sie myle ![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
-
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 3868
- Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
- Model: Mustang GT 4.6 Turbo
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: satin silver
Re: LPG w V8 i V6
Sami prowokujecie. Za chwilę zjawi się przeciwnik LPG i kłótnia o zaśmiecanie tematu gotowe.
- Koral
- Forumowicz
- Posty: 2277
- Rejestracja: 2009-01-02, 23:49
- Model: GT CS8 +500HP
- Silnik: V8 4.6
- Kontakt:
Re: LPG w V8 i V6
ja na ta chwil enie mam LPG, ale jeslibym moje czerwone camaro zostawial dla siebie (a chcialbym ) to bralbym pod uwage lpg.. do oszczdnej jazdy mam auto rodzinne passata B6 2.0TDi ,spalanie srednie ok 6-7l/100km wiec sporo mnie niz spalanei camaro ktore caly czas uparcie niezalenzie jak jezdze pokazuje mi srednia 11,1l/100km (w SS bylo to 16,1 ), zakladajac ze camaro spaliloby mi litr wiecej lpg to 12x2,70= 32,4 a passat 6,5x5,69=37zl czyli ponad 300konne camaro wyszloby mnie taniej o 5zl od superoszczdnego diesla 
no i moj 3letni syn nie krzywilby sie za kazdym razem ,jak idziemy do passata, ostatnio ciagle mu ulegam i jezdzimy camaro gdzie sie da
a i tak mnei wkurza mowiac ze mam pomalowac go na żółto, albo tamtego ma pan oddac ktory nim odjechal

ogolnei widac charakterek ma po Ani ( a moze po mnie tez ) bo w trakcie jazdy mnie denerwuje instruujac ze jade za szybko albo za wolno,i ogolnei sie wcina,jak odbieralem fotel od tapicera nie omieszkal mnie powiadomic ze "nie zaplaciles panu"
oczywiscie grzecznei wyjalem kasiure z kieszeni i zaplacilem
i tak to mialem zrobic ,zeby nie bylo
choc za takei opozneinei inny by nei zaplacil.. czekalem nie napsiz eile, ale dluuugo.. kazdemu innemy nerwy by wysiadly.. a ja grzecznie zaplacilem uzgodniona cene.. tyle ze tapicera wypas z masazami i podgrzewaniem

wstawilbym zdhjecia ale nei na temat jak polowa mojej wypowiedzi,no ale podobno nudy tu panuja

takze reasumujac mozna jezdzic camaro czy mustangiem V6 taniej niz oszczednym dieslem 1.9TDi
a porownujac koszty serwisu vw czy audi wcale nei sa takei tansze od chevroleta czy forda, do mustanga sami sciagamy graty,ale ceny czesci nei sa wieksze od ww marek

no i moj 3letni syn nie krzywilby sie za kazdym razem ,jak idziemy do passata, ostatnio ciagle mu ulegam i jezdzimy camaro gdzie sie da



ogolnei widac charakterek ma po Ani ( a moze po mnie tez ) bo w trakcie jazdy mnie denerwuje instruujac ze jade za szybko albo za wolno,i ogolnei sie wcina,jak odbieralem fotel od tapicera nie omieszkal mnie powiadomic ze "nie zaplaciles panu"





wstawilbym zdhjecia ale nei na temat jak polowa mojej wypowiedzi,no ale podobno nudy tu panuja


takze reasumujac mozna jezdzic camaro czy mustangiem V6 taniej niz oszczednym dieslem 1.9TDi

Re: LPG w V8 i V6
A czy ktoś się brał za gazowanie nowego mustnga 3,7 lub 5,0 ? Wiem że one już same w sobie są oszczędne, ale pytam z czystej ciekawości. I nie chodzi mi o to czy są możliwości zagazowania tylko czy ktoś to już zrobił i jak to jeździ.
Bądźmy realistami. Żadajmy niemożliwego :-)
-
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 3868
- Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
- Model: Mustang GT 4.6 Turbo
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: satin silver
Re: LPG w V8 i V6
Robił i jeździ normalnie. I 3.7 i 5.0. 5.0 znajomy robił za jednym razem 36 sztuk w UK.
Re: LPG w V8 i V6
A Ty podjął byś się zagazowania 5.0 ? A jeśli tak, to jaki koszt wchodzi w grę ?caniggia pisze:Robił i jeździ normalnie. I 3.7 i 5.0. 5.0 znajomy robił za jednym razem 36 sztuk w UK.
Bądźmy realistami. Żadajmy niemożliwego :-)
-
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 3868
- Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
- Model: Mustang GT 4.6 Turbo
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: satin silver
Re: LPG w V8 i V6
Gaz w UK ? 36 Mustangow? Myslalem ze mnie juz nic nie zaskoczy... Oni tam w ogole maja stacje lpg?caniggia pisze:Robił i jeździ normalnie. I 3.7 i 5.0. 5.0 znajomy robił za jednym razem 36 sztuk w UK.