Autem robię 10-12kkm rocznie, zimą również te 2kkm zrobię jeśli trzeba, podstawową mechanikę ogarniam sam od lat. Rodziny czteroosobowej woził nie bedę. Auto to kupuję dla bryły, dźwięku silnika i przyspieszenia.
Po przemyśleniach na placu boju pozostał mustang 5.0 vs camaro ss 6.2, alternatywnie corvette c6. Wolałbym w manualu, chciałbym żeby to auto było maksymalnie szybkie, żeby mnie nie objechał wystrojony 370z czy jakieś bmw 335. Siedziałem/jechałem każdym z powyższych, ale nie sposób porównać.
Mustang jednak wydaje się być zgrabniejszy, ma oczywiście 4 miejsca, ciasne bo ciasne, ale są, wg wszelakich testów jest nieco szybszy, ma większy bagażnik. Mam wrażenie, że wnętrze jest za to lepiej wykonane w camaro i że jest bardziej przestronne. Camaro jest też takie bardziej młodzieżowe. Spalanie czy opłaty nie są ważne. Na temat awaryjności - nie jestem w stanie porównać. Corvette byłoby ok ale ma tylko 2 stołki, gdyby miało 4 nie byłoby tego tematu. Pozostaje jako alternatywa.
Co byście wybrali dziś, co byście mi polecili? Czy mustang będzie faktycznie szybszy na prostej od ss? Czy sprawia w jakikolwiek sposób wiecej problemów od ss? Które z tych aut jest wygodniejsze na co dzień? Ktoś miał przyjemność jeździć dłużej i pomoże mi uniknąć ewentualnej pomyłki ?

pozdrawiam