MUSTANG KLUB POLSKA

Witam wszystkich, którzy kupili nowego mustanga z polskiego salonu, oraz tych którzy zamierzają kupić.
Chcę zwrócić uwagę na jeden szczegół o którym nie mówią sprzedawcy.
Kupiłem w maju nowy samochód z salonu i nie po raz pierwszy, bo jest to dziewiąte nowe auto kupione przeze mnie w salonie i mam doświadczenie w tym temacie. Ale z mustangiem jest inaczej, ponieważ jest to pierwszy mój amerykański samochód zatem w tym przypadku obowiązują inne zasady - przynajmniej tak mnie poinformował sprzedawca. Od maja do listopada przejechałem 6,5 tyś km w przeciągu 7 miesięcy jak łatwo policzyć. Dotychczas pierwszy przegląd zawsze był po 1 roku lub po przejechanej określonej ilości kilometrów w zależności od marki pojazdu. Jeżeli chodzi o czas to liczył się on od momentu zakupu samochodu. W moim przypadku podczas gdy nie robię dużych przebiegów to zawsze liczył się czas, który dobiegał końca po pierwszym roku eksploatacji. Niestety w przypadku mustanga tak jak już wspomniałem jest inaczej. Tu również jest 1 rok, ale od momentu opuszczenia przez pojazd hali produkcyjnej, więc w praktyce wygląda to tak, że zanim polski ostateczny odbiorca otrzyma kluczyk do niego to może upłynąć parę miesięcy. Tak też było w moim przypadku. Auto było wyprodukowane pod koniec listopada 2016 i właśnie teraz pojawiła się informacja o konieczności wymiany oleju. Można powiedzieć że o pół roku wcześniej trzeba już wyczyścić portfel o ponad 7 stówek. Nie ukrywam, że zirytowała mnie ta sytuacja, a w szczególności fakt pominięcia tej informacji przy sprzedaży. Dlatego postanowiłem się z Wami koledzy i koleżanki podzielić takim doświadczeniem.
P.S. Właściwie auto już nie będzie przez okres zimy eksploatowane, więc poczekam do wiosny i wówczas wymienię w salonie i będzie to może 1-2 m-ce wcześniej od planowanego przeglądu.

Dziwne,

ja odebrałem swojego w czerwcu 2017, pod koniec lipca byłem wymienić Olej (3 tys km) profilaktycznie, po dotarciu, to sięw ASO mocno zdziwili, ani przy sprzedaży ani przy tej wymianie nic takiego o czym piszesz nie było mówione, jedynie że po 15 tys trzeba zrobić przegląd.

Rekin pisze:Witam wszystkich, którzy kupili nowego mustanga z polskiego salonu, oraz tych którzy zamierzają kupić.
Chcę zwrócić uwagę na jeden szczegół o którym nie mówią sprzedawcy.
Kupiłem w maju nowy samochód z salonu i nie po raz pierwszy, bo jest to dziewiąte nowe auto kupione przeze mnie w salonie i mam doświadczenie w tym temacie. Ale z mustangiem jest inaczej, ponieważ jest to pierwszy mój amerykański samochód zatem w tym przypadku obowiązują inne zasady - przynajmniej tak mnie poinformował sprzedawca. Od maja do listopada przejechałem 6,5 tyś km w przeciągu 7 miesięcy jak łatwo policzyć. Dotychczas pierwszy przegląd zawsze był po 1 roku lub po przejechanej określonej ilości kilometrów w zależności od marki pojazdu. Jeżeli chodzi o czas to liczył się on od momentu zakupu samochodu. W moim przypadku podczas gdy nie robię dużych przebiegów to zawsze liczył się czas, który dobiegał końca po pierwszym roku eksploatacji. Niestety w przypadku mustanga tak jak już wspomniałem jest inaczej. Tu również jest 1 rok, ale od momentu opuszczenia przez pojazd hali produkcyjnej, więc w praktyce wygląda to tak, że zanim polski ostateczny odbiorca otrzyma kluczyk do niego to może upłynąć parę miesięcy. Tak też było w moim przypadku. Auto było wyprodukowane pod koniec listopada 2016 i właśnie teraz pojawiła się informacja o konieczności wymiany oleju. Można powiedzieć że o pół roku wcześniej trzeba już wyczyścić portfel o ponad 7 stówek. Nie ukrywam, że zirytowała mnie ta sytuacja, a w szczególności fakt pominięcia tej informacji przy sprzedaży. Dlatego postanowiłem się z Wami koledzy i koleżanki podzielić takim doświadczeniem.
P.S. Właściwie auto już nie będzie przez okres zimy eksploatowane, więc poczekam do wiosny i wówczas wymienię w salonie i będzie to może 1-2 m-ce wcześniej od planowanego przeglądu.

mi, jakos wyskoczyl komunikat "wymienic olej" po pol roku i 6 tys km
na formum cos bylo na ten temat, ze blednie wskazuje termin
pojechalem do serwisu, skasowali komunikat i na przeglad z wymiana oleju pojechalem dopiero po roku od zakupu

Rekin pisze:Jeżeli chodzi o czas to liczył się on od momentu zakupu samochodu. Tu również jest 1 rok, ale od momentu opuszczenia przez pojazd hali produkcyjnej.

W jakim salonie otrzymałeś taką informację?

Rekin pisze:Witam wszystkich, którzy kupili nowego mustanga z polskiego salonu, oraz tych którzy zamierzają kupić.
Chcę zwrócić uwagę na jeden szczegół o którym nie mówią sprzedawcy.
Kupiłem w maju nowy samochód z salonu i nie po raz pierwszy, bo jest to dziewiąte nowe auto kupione przeze mnie w salonie i mam doświadczenie w tym temacie. Ale z mustangiem jest inaczej, ponieważ jest to pierwszy mój amerykański samochód zatem w tym przypadku obowiązują inne zasady - przynajmniej tak mnie poinformował sprzedawca. Od maja do listopada przejechałem 6,5 tyś km w przeciągu 7 miesięcy jak łatwo policzyć. Dotychczas pierwszy przegląd zawsze był po 1 roku lub po przejechanej określonej ilości kilometrów w zależności od marki pojazdu. Jeżeli chodzi o czas to liczył się on od momentu zakupu samochodu. W moim przypadku podczas gdy nie robię dużych przebiegów to zawsze liczył się czas, który dobiegał końca po pierwszym roku eksploatacji. Niestety w przypadku mustanga tak jak już wspomniałem jest inaczej. Tu również jest 1 rok, ale od momentu opuszczenia przez pojazd hali produkcyjnej, więc w praktyce wygląda to tak, że zanim polski ostateczny odbiorca otrzyma kluczyk do niego to może upłynąć parę miesięcy. Tak też było w moim przypadku. Auto było wyprodukowane pod koniec listopada 2016 i właśnie teraz pojawiła się informacja o konieczności wymiany oleju. Można powiedzieć że o pół roku wcześniej trzeba już wyczyścić portfel o ponad 7 stówek. Nie ukrywam, że zirytowała mnie ta sytuacja, a w szczególności fakt pominięcia tej informacji przy sprzedaży. Dlatego postanowiłem się z Wami koledzy i koleżanki podzielić takim doświadczeniem.
P.S. Właściwie auto już nie będzie przez okres zimy eksploatowane, więc poczekam do wiosny i wówczas wymienię w salonie i będzie to może 1-2 m-ce wcześniej od planowanego przeglądu.

Mnie podobna sytuacja przydarzyła się w Seacie, którego kupiłem podczas wyprzedaży rocznika wcześniejszego. Pojechałem do salonu i skasowali komunikat, kazali przyjechać po upływie faktycznie roku od zakupu.

genie pisze:

Rekin pisze:Jeżeli chodzi o czas to liczył się on od momentu zakupu samochodu. Tu również jest 1 rok, ale od momentu opuszczenia przez pojazd hali produkcyjnej.

W jakim salonie otrzymałeś taką informację?

W Białymstoku. Salon Biacomex.

ja wymieniałem olej po bodaj 1200km - również 6 stówek poszło, ale nie czuję się przez to gorzej.
w stosunku do innych marek przeglądy w mustangu to niemal promocja.

jest to błąd oprogramowania, nie ma jeszcze łatki do tego komunikatu. Trzeba z poziomu komputera pokładowego (miedzy zegarami) skasować inspekcję olejową, i przyjechać na przegląd po 12 miesiącach albo 15.000km

pozdro

Dziękuję wszystkim za opinie i porady.

Na czym ta oszczędność polegała, jęśli można wiedzieć?

Może to dużo nie pomorze ale kupiłem Forda Transita olej wyskakuję co 2000 km byłem już u nich 6-7 razy za każdym razem kasują błąd i wspominiali że dość częsty przypadek Fordów