Mustang dla świezego kierowcy?

Komunikaty administratorów, informacje o zmianach, uwagi i sprawy bieżące

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy

Awatar użytkownika
TPS
Forumowicz
Posty: 372
Rejestracja: 2014-12-11, 08:45
Model: 2024 GT
Silnik: V8 5.0
Kolor: Taki jak u Zygzaka McQueena
Lokalizacja:: Ućć
Kontakt:

Re: Mustang dla świezego kierowcy?

Post autor: TPS » 2015-02-17, 23:00



Czasami nawet napęd na 4 nie pomaga


"Nigdy nie jest zbyt późno na szczęśliwe dzieciństwo"

Awatar użytkownika
peterscott
Forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 2014-06-02, 16:01
Model: GT Premium 2008
Silnik: V8 4.6
Kolor: Vapor Silver Metallic
Lokalizacja:: Niemcz
Stajnia: Stajnia Bydgoszcz

Re: Mustang dla świezego kierowcy?

Post autor: peterscott » 2015-02-24, 23:17

Witam,
Ogólnie gratuluję za poruszenie ciekawego watka. Samego pomysłu czy już decyzji zakupu Mustanga jako 1 auto nie popieram. Z doświadczenia za kierownicą a zrobiłem ponad mln km różnymi autami uważam, że zwyczajnie będziesz się męczył a nie nabierał wprawy. I jak widzisz wszyscy tutaj życzą Ci jak najlepiej, cieszymy się, że to właśnie Mustang jest Twoim ulubionym autem ale nikt rozsądny nie powie że to bezpieczne auto do nauki i kierowców bez doświadczenia.
Jak pokochaleś Mustangi to będziesz je kochał zawsze. Przemyśl to jeszcze.
Pozdrawiam Piotr


peterscott

Awatar użytkownika
Midnite Tom
Forumowicz
Posty: 212
Rejestracja: 2014-08-17, 21:53
Model: 94 GT
Silnik: V8 5.0
Kolor: czarny

Re: Mustang dla świezego kierowcy?

Post autor: Midnite Tom » 2015-03-14, 19:35

Hejka
Najpierw proponuję bmw e36 dla treningu (nawet 1,8litra) - tanie toto, nie będzie szkoda jak rozbijesz... a rozbijesz, jeśli nie jeździłeś samochodem z tylnym napędem.
Jak opanujesz bezpieczne poruszanie się nim w każdych warunkach - to będziesz gotowy.
Ale pamiętaj że bmka w porównaniu z amerykańskimi "pony" prowadzi się w sytuacjach krytycznych znacznie łatwiej.
Powodzenia



Awatar użytkownika
TPS
Forumowicz
Posty: 372
Rejestracja: 2014-12-11, 08:45
Model: 2024 GT
Silnik: V8 5.0
Kolor: Taki jak u Zygzaka McQueena
Lokalizacja:: Ućć
Kontakt:

Re: Mustang dla świezego kierowcy?

Post autor: TPS » 2015-03-14, 21:04

RWD i mokre in Poland ;-)



"Nigdy nie jest zbyt późno na szczęśliwe dzieciństwo"

Awatar użytkownika
BaPit
Forumowicz
Posty: 287
Rejestracja: 2014-04-05, 09:10
Model: GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: black mat
Kontakt:

Re: Mustang dla świezego kierowcy?

Post autor: BaPit » 2015-03-15, 13:48

Midnite Tom pisze:Hejka
Najpierw proponuję bmw e36 dla treningu (nawet 1,8litra) - tanie toto, nie będzie szkoda jak rozbijesz... a rozbijesz, jeśli nie jeździłeś samochodem z tylnym napędem.
Jak opanujesz bezpieczne poruszanie się nim w każdych warunkach - to będziesz gotowy.
Ale pamiętaj że bmka w porównaniu z amerykańskimi "pony" prowadzi się w sytuacjach krytycznych znacznie łatwiej.
Powodzenia
Też bym się skłaniał ku takiemu rozwiązaniu. e36 lub e46. Proponowałbym jednak jakieś M54 lub M52, żeby jednak udawało się stracić przyczepność. Optymalnie byłoby z M54B30. Szybszy od Mustanga 4.0 V6, ale znacznie lepiej się prowadzący :ok: Do tego zmontować szperę (w e36 na szczęście jest 25%, w e46 trzeba dłubać) i po roku/dwóch można się przymierzać do Mustanga :ok:



Awatar użytkownika
Chefofrats
Forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 2011-07-09, 17:43
Model: 2006 V6
Silnik: V6 4.0
Kolor: Vista Blue Metallic

Re: Mustang dla świezego kierowcy?

Post autor: Chefofrats » 2015-03-15, 15:29

BaPit pisze:Optymalnie byłoby z M54B30. Szybszy od Mustanga 4.0 V6, ale znacznie lepiej się prowadzący :ok: Do tego zmontować szperę (w e36 na szczęście jest 25%, w e46 trzeba dłubać) i po roku/dwóch można się przymierzać do Mustanga :ok:
Szybszy od Mustanga, faktycznie genialny pomysł dla nowego kierowcy... Ludzie, zastanówcie się zanim coś napiszecie.



Awatar użytkownika
BaPit
Forumowicz
Posty: 287
Rejestracja: 2014-04-05, 09:10
Model: GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: black mat
Kontakt:

Re: Mustang dla świezego kierowcy?

Post autor: BaPit » 2015-03-15, 21:26

Chefofrats pisze:
BaPit pisze:Optymalnie byłoby z M54B30. Szybszy od Mustanga 4.0 V6, ale znacznie lepiej się prowadzący :ok: Do tego zmontować szperę (w e36 na szczęście jest 25%, w e46 trzeba dłubać) i po roku/dwóch można się przymierzać do Mustanga :ok:
Szybszy od Mustanga, faktycznie genialny pomysł dla nowego kierowcy... Ludzie, zastanówcie się zanim coś napiszecie.
Gość ma poukładane pod czaszką. Pisze, że nie zamierza jeździć do przodu bokiem. e36 lub e46 to moim zdaniem najlepszy materiał, żeby się przekonać, że mocne RWD z charakterem jest lub nie jest dla takiej osoby. A szybszy od 4.0 V6 jest prawie każdy hot hatch, więc nie ma się czym podniecać...



Awatar użytkownika
Chefofrats
Forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 2011-07-09, 17:43
Model: 2006 V6
Silnik: V6 4.0
Kolor: Vista Blue Metallic

Re: Mustang dla świezego kierowcy?

Post autor: Chefofrats » 2015-03-15, 22:00

Mi się też wydawało, że mam poukładane, jak zrobiłem prawo jazdy. I może nawet miałem, ale i tak nie raz i nie dwa tworzyłem na drodze niebezpieczeństwo - w samochodzie, który miał 100 KM. Młodemu kierowcy brakuje doświadczenia, po prostu nie wie, czego się na drodze spodziewać - lodu na kałuży, pieszego przy prawoskręcie na nieoświetlonej ulicy, emeryta jadącego pod prąd albo bez świateł itd. Mam prawo jazdy od kilkunastu lat a i tak czasem mnie coś zaskoczy. A im szybszy i trudniejszy w kontroli samochód u początkującego tym większe prawdopodobieństwo złej reakcji w sytuacji nietypowej. Szybki pierwszy samochód to po prostu głupi pomysł i tyle.



Awatar użytkownika
BaPit
Forumowicz
Posty: 287
Rejestracja: 2014-04-05, 09:10
Model: GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: black mat
Kontakt:

Re: Mustang dla świezego kierowcy?

Post autor: BaPit » 2015-03-15, 22:24

Chefofrats pisze:Szybki pierwszy samochód to po prostu głupi pomysł i tyle.
To prawda, ale nie należy od razu rezygnować z marzeń. Ja wsiadłem na Poloneza w wieku 9 lat. Od 13 roku, po 4 latach nauki, jeździłem już samodzielnie. Wiem. Przepisy, sraty, hmm . Pierwszy wypadek miałem dopiero w wieku 17 lat, już po zrobieniu prawa jazdy. Ale był on wynikiem głupoty, a nie za mocnego auta. Jak kolega myślał o Mustangu, jako pierwszym aucie i zapytał o opinię tutaj, to znaczy, że jest bardziej ogarnięty, niż ja w jego wieku. Mustang, nawet najsłabszy, może posłać przedwcześnie na cmentarz. Dobra, mocna be-emka wprowadzi w RWD. Spodoba się, będzie Mustang. Nie spodoba się - zawsze są inne opcje :ok:



Awatar użytkownika
MazurGT
Stowarzyszenie MKP
Posty: 105
Rejestracja: 2015-03-11, 17:18
Model: GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: Czerwona strzała

Re: Mustang dla świezego kierowcy?

Post autor: MazurGT » 2015-03-16, 10:01

Witam serdecznie, jestem od niedawna na tym forum,jestem laikiem który kompletnie nie ma doświadczenia z mustangiem, mam 43 lata i nie dawno porąbało mi się życie ( wylew, na szczęście chodzę mówię) do tej pory jeździłem motorem gl1800 na który nie wiem czy wsiądę na razie stoi w garażu
Od 5-8 lat zawsze chciałem mustanga mocnego ( nie wiem może kryzys wieku średniego jak to mówi mój syn ), ale czytając wasze wypowiedzi, pierw zacząłem się obawiać, że nie dam rady, po co mi takie auto, ale wiecie jak kupowałem goldasa to mi odradzali, że za ciężki, że taki motor po 20 letniej przerwie będzie do dupy, że nie dam rady, przejechałem nim nie dużo bo jakieś 17k i wszystko co mi mówili nie okazało się prawdą, nie mówię, że z mustangiem ma być tak samo, ale już postanowiłem, że CHCĘ TO AUTO Z MOŻLIWIE NAJMOCNIEJSZYM SILNIKIEM !!!! na jaki będzie mnie stać zakupić, chcę się nauczyć, spróbować, pomacać pojeździć jaki będzie tego wynik NIE WIEM, ale wiem jedno, że nie odpuszczę!!!
przepraszam jeśli kogoś uraziłem moimi słowami
pozdrowienia:
Mazur4x4
Ostatnio zmieniony 2015-03-16, 13:21 przez MazurGT, łącznie zmieniany 1 raz.


pozdrowienia:
Mazur - GT

Awatar użytkownika
bart
Stowarzyszenie MKP
Posty: 1286
Rejestracja: 2012-11-19, 14:32
Model: GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: windveil blue

Re: Mustang dla świezego kierowcy?

Post autor: bart » 2015-03-16, 11:02

:)
mustang jest poprostu autem w ktorym trzeba byc czujnym :)

moze te najnowsze wiele wybaczaja i sa latwiejsze w okielznaniu ułańskiej fantazji ale ja sie zakochalem w 2005-2009 i zawsze staram sie pamietac aby nie przeginac.


http://www.facebook.com/memoriginpolska" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.facebook.com/balticuspolska" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
MazurGT
Stowarzyszenie MKP
Posty: 105
Rejestracja: 2015-03-11, 17:18
Model: GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: Czerwona strzała

Re: Mustang dla świezego kierowcy?

Post autor: MazurGT » 2015-03-16, 11:31

mam nadzieje, że u mnie tak będzie, już się doczekać nie mogę.....


pozdrowienia:
Mazur - GT

Awatar użytkownika
peterscott
Forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 2014-06-02, 16:01
Model: GT Premium 2008
Silnik: V8 4.6
Kolor: Vapor Silver Metallic
Lokalizacja:: Niemcz
Stajnia: Stajnia Bydgoszcz

Re: Mustang dla świezego kierowcy?

Post autor: peterscott » 2015-03-16, 19:17

Witam,
Oczywiście jeżeli tak się napaliłeś na Mustanga to spełnij swoje fantazje i marzenia. Dla nas będzie miło jak dołączy do nas kolejny jeździec.
Odnośnie samego wątku to różnica miedzy Tobą a świeżym kierowcą jest taka że Ty masz doświadczenie i z pewnością sobie poradzisz a ten drugi chce się uczyć jeździć Mustangiem a to piekielnie niebezpieczna metoda nauki.
Jak napisał wcześniej jeden z kolegów przy GT 05-09 trzeba być czujnym non stop !


peterscott

Awatar użytkownika
MazurGT
Stowarzyszenie MKP
Posty: 105
Rejestracja: 2015-03-11, 17:18
Model: GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: Czerwona strzała

Re: Mustang dla świezego kierowcy?

Post autor: MazurGT » 2015-03-16, 23:26

ok rozumiem - zrozumiałem....mam nadzieję, że wszystkiego się nauczę, a nauka nie będzie kosztowna( choć opony nie są tanie ) :))) , a do każdego nowego sprzętu trzeba czuć respekt, czy to motor czy mocne auto...
zostało jeszcze kilka dni, może w weekend będę się już uczył....


pozdrowienia:
Mazur - GT

Awatar użytkownika
Trini
Młodszy Forumowicz
Posty: 26
Rejestracja: 2014-03-04, 15:00
Model: GT
Silnik: V8 4.6

Re: Mustang dla świezego kierowcy?

Post autor: Trini » 2015-03-24, 14:14

czytam ten watek i po prostu nie wiem co mam napisać..
piszecie jakby to był co najmniej ogier nie do okiełznania i auto które wymaga specjalnych lekcji doszkalających żeby wsiąść za kierownice.

nie ważne czy to tył napęd czy przód czy 300 czy 100 koni, jak się nie umie jeździć i nie ma pookładane w głowie to we wszystkim można zrobić sobie i komuś krzywdę.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Aktualności”