


http://innpoland.pl/132331,oto-biznesow ... zic-krocie
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy
O ironio, 75 proc. z nich to wersje z potężnym silnikiem V8: bestią, która rykiem obudziłaby pół dzielnicy.
„Szybcy i wściekli”, „Jestem legendą”, „Transformers”, „Aniołki Charliego”, przynajmniej dwa Bondy – no i, rzecz jasna, „Bullit”.
Większość samochodów z segmentu premium, a do nich należałoby zaliczyć mustangi
EB jest ciekawą alternatywą zamiast np mdłego już passata...nikt nie kupuje mustanga, żeby jeździł nim handlowiec
Ja tam się z obecnym stanem mjoego nie wychylam ale co na to posiadacze FOXa i SN95?Niektóre dałoby się kupić nawet za 20 czy 30 tysięcy złotych – To już złom, kupa gruzu
Chyba od Vgen w góręTo sportowe auto, a więc sztywne.
Albo się to kocha, albo lepiej tego wozu nie zaczepiać
No wiesz, gość musiał "popełnić" jakiś artykułXwili pisze:No faktycznie słaby artykuł, ale zdjęcia fajnie, chociaż ciekawe, że rozpisują się o S550 a nie dali żadnego zdjęcia tego modelu.
Ale fakt faktem, że 500 szt. w ciągu roku to sporo, chyba że to obejmuje też samochody importowane.
Nie wiem dlaczego tak się uczepili tych "biznesmenów" i tego, że samochód na firmę,
jak ktoś ma takie możliwości to niech kupuje, jak jest możliwość zaoszczędzić to dlaczego nie.
Sam kupiłem samochód na firmę i nie widzę w tym nic złego