
Zgłaszam się do Was z ogromną,gorącą prośbą o pomoc w spełnieniu marzenia mojego najlepszego przyjaciela. Jest on śmiertelnie zakochany w Mustangach i jestem więcej niż pewna,że byłby to idealny prezent dla niego.
Otóż...
Czy ktokolwiek z Was mógłby mi pomóc i zabrać nas(a raczej głównie jego) na małą (niekoniecznie grzeczną i 100% przepisową) pojeżdżawkę po Wwie?
Byłabym mega wdzięczna za pomoc

Pozdrawiam
Paulina