Pomoc dla Jacka - wybuch w garazu

[Gabriel]

Hej.

2 dni temu zdarzyl sie wypadek niedaleko mnie (Katowice) i rozwalilo caly warsztat. Jacek (wlasciciel) ma ciezkie poparzenia i lezy w szpitalu.

Ja tylko napisze, ze Jacek jako wielki fan motoryzacji naprawial i zajmowal sie wieloma samochodami i motocyklami. Z takimi smaczkami jak stare porsche, mercedesy, mustangi, de tomaso itd.

To on mnie przygarnal jak chcialem sie nauczyc cos robic przy swoim mustangu. Udustepnil mi warsztat, narzedzia, nadzorowal to co robie i nie wzial za to ani grosza. Pomagal kazdemu. Moze nawet ktos z Was go kojarzy, a na pewno ludzie z forum Capri.

Takze jak ktos chce to mozna wspomoc, albo moze udostepnic te zbiorke na FB itd? Wiecej informacji w linku ponizej. Zbiorka jest na leczenie i rehabilitacje.

https://pomagam.pl/pomozmyjackowi

https://www.youtube.com/watch?v=ZR8__mIxwD0

[Rezor]

Widziałem na FP Mad Mods Garage. Też miałem zamiar podrzucić to tutaj. Z czystej ludzkiej ciekawości: Jak do tego doszło?!

[Gabriel]

Nie znam szczegolow, slyszalem tylko, ze doszlo do eksplozji podczas spawania. Ale jak mowie, tylko slyszalem, nie mam od kogo potwierdzic.

[veeefour]

Mialem cos podobnego na szczescie skonczylo sie na huku i strachu - u mnie dom stary i sciany ponad 50cm.
Dzieje sie tak sie maluje i spawa w jedynm pomieszczeniu - odkurz lakierniczy jest ekstrelamnie wybuchowy i bardo latwo przekroczyc bezpieczne stezenie.

Koniec koncow wazne, ze zyje i pozostaje tylko zyczyc rychlego powrotu do zdrowia!

[Gabriel]

Ale to pierwsze zdjecie to chyba nie z warsztatu. Ja juz dokladnie nie pamietam, ale on caly chyba byl z blachy. Nie bylo tam betonowej sciany.
Nie przypominam tez sobie, aby Jacek tam malowal auta.