Czyżby koniec taniego dolara?

Co tam Panie w polityce ?

Moderatorzy: horse, horse

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
RedHornet
Forumowicz
Posty: 448
Rejestracja: 2008-07-10, 23:15
Model: Mustang GT
Kolor: RedHornet

Post autor: RedHornet » 2008-11-22, 20:14

[quote:60b4c86336="LIZZARD"][quote:60b4c86336="SeaBiscuit"]Zgodnie z analizą techniczną na dolarze jest impuls wzrostowy wyższego rzędu i wygląda to na piątkę. Mamy teraz piątą falę wzrostową i zakładając że równać się ona będzie pierwszej bo tak z reguły bywa dolar powinien dojść do przedziału 3,40-3,50 a następnie nastąpi korekta wyższego rzędu nawet do 2,50. należy też pamiętać że w ciągu ostatnich 8 lat złotówka ma tendencje do umacniania się w okresie Grudzień - Lipiec a w okresie Sierpień- Listopad jest słabsza. Zobaczymy.

Jeśli chodzi o giełdę to teraz jest najlepszy okres do inwestowania - kupowania akcji. Takie przeceny zdarzają się raz na 100lat. Giełdy są tak nisko jakby dyskontowały najgorszy z możliwych scenariuszy - koniec świata, a w takim układzie pieniądz nie będzie miał już żadnego znaczenia bo już nic nie będzie, a coś do jedzenia dostaniemy siedząc w okopach kolejnej wojny światowej.
Oczywiście w takiej sytuacji mało osób kupuje bo tak to już wygląda że przeciętny kowalski zawsze chętnie kupuje w hossie na górce niż w bessie na dołku ;)[/quote:60b4c86336]
Otóż problem Kowalskich polega na tym, że utracili oni sporo swoich oszczędności. Kupić teraz może tylko ten, który dysponuje potężną gotówką, jak np Czarnecki, który w dobie kryzysu giełdowego przez ostatni kwartał zarobił 90 mln złotych, czyli 1 banię dziennie :rotfl:
Jako właściciel gigantycznej ilości akcji np. swojego banku, powinien stracić ale stracił tylko wirtualne pieniądze, ponieważ nie sprzedał ani jednej z tych akcji.
W sytuacji koszmarnej żonglerki spadków i wzrostów, Kowalski nawet jeśli kupi to i tak straci bo nie posiada żadnej wiedzy w wystarczającym zakresie by móc zarabiać w obecnym czasie. Tylko permanentna obserwacja tego co dzieje się na parkiecie, a najlepiej bycie w tzw. kuluarach daje szansę na zarobienie kasy. Przecież o kursie decyduje ten w tej chwili, który kupuje. A kupują mądrale, którzy żyją wyłącznie z giełdy. Kowalscy to mięso armatnie i źródło dochodu dla mądrali.... :/[/quote:60b4c86336]

To mięso w hossie a nie w tak zaawansowanej bessie teraz możesz taniej kupić od mądrali bo mądrala kupował już wyżej. Na giełdzie są np spółki, które księgowo są wyceniane na 500mln złotych rynkowo wg akcji na 130mln z czego np 90mln mają w kasie w gotówce to jest ABSURD który szybko się skończy!!!


[img]http://i938.photobucket.com/albums/ad230/RedHornet_PL/Avatar/Avatar-Stripe-5-ANIM.gif[/img]
Best 1/4 ET 12,89

Awatar użytkownika
LIZZARD
Forumowicz
Posty: 183
Rejestracja: 2008-09-09, 00:30
Model: DODGE MAGNUM
Kolor: Torch Red

Post autor: LIZZARD » 2008-11-22, 23:27

[quote:35d1447945="SeaBiscuit"] To mięso w hossie a nie w tak zaawansowanej bessie teraz możesz taniej kupić od mądrali bo mądrala kupował już wyżej.[/quote:35d1447945]
Ha! Problem jest tylko jeden: trzeba dysponować odpowiednim kapitałem obrotowym i kupione akcje blokować w cyklu długoterminowym, co wg mnie na obecną chwilę wydaje się być ruchem samobójczym lub też uprawiać sporty ekstremalne na zasadzie kup - sprzedaj, itd., w takim przypadku albo masz maklera, który śledzi rynek giełdy na bieżąco i za odpowiednią prowizję :rotfl: dysponuje Twoimi środkami albo robisz to osobiście i nie masz kompletnie czasu na cokolwiek innego do 16.00. Poza tym IMHO zeby na takich zgliszczach cokolwiek zarobić przez duże Z trzeba co najmniej 200 tys. PLN, a najlepiej 1 mln :D
Mnie zakratowały skutecznie fundusze, także mogę tylko sobie dywagować :rotfl:


Jedyny alkohol jaki obecnie mogę spożywać to Piña colada...

Awatar użytkownika
RedHornet
Forumowicz
Posty: 448
Rejestracja: 2008-07-10, 23:15
Model: Mustang GT
Kolor: RedHornet

Post autor: RedHornet » 2008-11-22, 23:41

[quote:b8024a47d8="LIZZARD"][quote:b8024a47d8="SeaBiscuit"] To mięso w hossie a nie w tak zaawansowanej bessie teraz możesz taniej kupić od mądrali bo mądrala kupował już wyżej.[/quote:b8024a47d8]
Ha! Problem jest tylko jeden: trzeba dysponować odpowiednim kapitałem obrotowym i kupione akcje blokować w cyklu długoterminowym, co wg mnie na obecną chwilę wydaje się być ruchem samobójczym lub też uprawiać sporty ekstremalne na zasadzie kup - sprzedaj, itd., w takim przypadku albo masz maklera, który śledzi rynek giełdy na bieżąco i za odpowiednią prowizję :rotfl: dysponuje Twoimi środkami albo robisz to osobiście i nie masz kompletnie czasu na cokolwiek innego do 16.00. Poza tym IMHO zeby na takich zgliszczach cokolwiek zarobić przez duże Z trzeba co najmniej 200 tys. PLN, a najlepiej 1 mln :D
Mnie zakratowały skutecznie fundusze, także mogę tylko sobie dywagować :rotfl:[/quote:b8024a47d8]

Bzdura
Inwestujesz 10tys za 2-3 lata wyciągasz 50 tys. (jakbym myślał tak jak ty to bym nie miał teraz Mustanga za friko ;) - co ty chcesz wskoczyć na 5% udziału w firmie od razu że o takiej kasie mówisz ? :przestraszony: Spółki z 90 złotych spadły na 7 po bessie z palcem w .. wrócą na co najmniej 45 bo tam jest jej wartość księgowa oczywiście kupując daną spółkę trzeba się zastanowić czy nie zbankrutuje w między czasie - ale wystarczy o niej poczytać, podzwonić, przeanalizować pogadać ze znajomymi okazji jest sporo teraz.

Ps Giełda to olbrzymie ryzyko to nie łatwy zarobek i bajka ale ja akceptuje obecnie ryzyko straty nawet 30% z obecnie zainwestowanego kapitały jeżeli widzę możliwość zarobienia w ciągu kilku lat na wybranych spółkach 400-500%.


[img]http://i938.photobucket.com/albums/ad230/RedHornet_PL/Avatar/Avatar-Stripe-5-ANIM.gif[/img]
Best 1/4 ET 12,89

Awatar użytkownika
LIZZARD
Forumowicz
Posty: 183
Rejestracja: 2008-09-09, 00:30
Model: DODGE MAGNUM
Kolor: Torch Red

Post autor: LIZZARD » 2008-11-23, 00:27

[quote:dd2d4afefa="SeaBiscuit"][quote:dd2d4afefa="LIZZARD"][quote:dd2d4afefa="SeaBiscuit"] To mięso w hossie a nie w tak zaawansowanej bessie teraz możesz taniej kupić od mądrali bo mądrala kupował już wyżej.[/quote:dd2d4afefa]
Ha! Problem jest tylko jeden: trzeba dysponować odpowiednim kapitałem obrotowym i kupione akcje blokować w cyklu długoterminowym, co wg mnie na obecną chwilę wydaje się być ruchem samobójczym lub też uprawiać sporty ekstremalne na zasadzie kup - sprzedaj, itd., w takim przypadku albo masz maklera, który śledzi rynek giełdy na bieżąco i za odpowiednią prowizję :rotfl: dysponuje Twoimi środkami albo robisz to osobiście i nie masz kompletnie czasu na cokolwiek innego do 16.00. Poza tym IMHO zeby na takich zgliszczach cokolwiek zarobić przez duże Z trzeba co najmniej 200 tys. PLN, a najlepiej 1 mln :D
Mnie zakratowały skutecznie fundusze, także mogę tylko sobie dywagować :rotfl:[/quote:dd2d4afefa]

Bzdura
Inwestujesz 10tys za 2-3 lata wyciągasz 50 tys. (jakbym myślał tak jak ty to bym nie miał teraz Mustanga za friko ;) - co ty chcesz wskoczyć na 5% udziału w firmie od razu że o takiej kasie mówisz ? :przestraszony: Spółki z 90 złotych spadły na 7 po bessie z palcem w .. wrócą na co najmniej 45 bo tam jest jej wartość księgowa oczywiście kupując daną spółkę trzeba się zastanowić czy nie zbankrutuje w między czasie - ale wystarczy o niej poczytać, podzwonić, przeanalizować pogadać ze znajomymi okazji jest sporo teraz.

Ps Giełda to olbrzymie ryzyko to nie łatwy zarobek i bajka ale ja akceptuje obecnie ryzyko straty nawet 30% z obecnie zainwestowanego kapitały jeżeli widzę możliwość zarobienia w ciągu kilku lat na wybranych spółkach 400-500%.[/quote:dd2d4afefa]
No cóż chyba żyjemy w innych światach i to przypuszczenie wynika być może tylko z różnicy wieku, albo i nie :rotfl: Mówiąc o zyskach tej wysokości i to w skali 2 lat w sytuacji kiedy najbogatsze kraje Europy trzymają palce w odbytach ze strachu przed przyszłym rokiem, gdzie gospodarka niemiecka, której rynek jest naszym największym odbiorcą już jest objęty recesją, a wiele podmiotów z Polski bankrutuje bo niemieccy partnerzy są niewypłacalni, gdzie specjaliści niemieccy przewidują z założeniem, że plan który zamierzają wprowadzić w życie, wypali, że gospodarka ruszy dopiero w 2010 itd. itp. , a nikt nie jest w stanie przewidzieć co wydarzy się w I kw. 2009, że nie wspomnę o ciężkiej sytuacji rynku brytyjskiego, irlandzkiego i francuskiego, planujesz zyski [b:dd2d4afefa]400 - 500%[/b:dd2d4afefa] w ciągu 2 lat :hyhy: Gratuluję optymizmu, serio i będę trzymał kciuki, bo jak wyjdzie na Twoje, to się odbiję z tego co mam, a jak wyjdzie na moje to więcej nie stracę niż mogę :rotfl:
Hehe i jeszcze jedno nie lubię nadużywać słowa "bzdura". Otóż takie deklaratywne użycie go w kontekście wielkiej niewiadomej dla ogółu i jednocześnie pewnika dla Ciebie, czyni z Ciebie właśnie człowieka nadzwyczajnego, a zatem chylę czoło przed Tobą :padam:
Pytanie: skoro jesteś prawie pewny takie zyski osiągnąć, czemu tylko 10 tys.? I też mam parę istotnych rzeczy "za darmo" tylko co z tego, to retrospekcja, a czasy się diametralnie zmieniły, przynajmniej ja tak je widzę....ale się rozpisałem :rotfl: Chciałbym być takim optymistą jak Ty, ale nie potrafię, ba, nawet nie wiem czy dociągnę do wspomnianej emerytury w innym wątku :rotfl: w obecnym miejscu pracy. Teraz naprawdę wszystko może sie zdarzyć :oczami:


Jedyny alkohol jaki obecnie mogę spożywać to Piña colada...

Awatar użytkownika
RedHornet
Forumowicz
Posty: 448
Rejestracja: 2008-07-10, 23:15
Model: Mustang GT
Kolor: RedHornet

Post autor: RedHornet » 2008-11-23, 01:14

[quote:97bafe65f1="LIZZARD"][quote:97bafe65f1="SeaBiscuit"][quote:97bafe65f1="LIZZARD"][quote:97bafe65f1="SeaBiscuit"] To mięso w hossie a nie w tak zaawansowanej bessie teraz możesz taniej kupić od mądrali bo mądrala kupował już wyżej.[/quote:97bafe65f1]
Ha! Problem jest tylko jeden: trzeba dysponować odpowiednim kapitałem obrotowym i kupione akcje blokować w cyklu długoterminowym, co wg mnie na obecną chwilę wydaje się być ruchem samobójczym lub też uprawiać sporty ekstremalne na zasadzie kup - sprzedaj, itd., w takim przypadku albo masz maklera, który śledzi rynek giełdy na bieżąco i za odpowiednią prowizję :rotfl: dysponuje Twoimi środkami albo robisz to osobiście i nie masz kompletnie czasu na cokolwiek innego do 16.00. Poza tym IMHO zeby na takich zgliszczach cokolwiek zarobić przez duże Z trzeba co najmniej 200 tys. PLN, a najlepiej 1 mln :D
Mnie zakratowały skutecznie fundusze, także mogę tylko sobie dywagować :rotfl:[/quote:97bafe65f1]

Bzdura
Inwestujesz 10tys za 2-3 lata wyciągasz 50 tys. (jakbym myślał tak jak ty to bym nie miał teraz Mustanga za friko ;) - co ty chcesz wskoczyć na 5% udziału w firmie od razu że o takiej kasie mówisz ? :przestraszony: Spółki z 90 złotych spadły na 7 po bessie z palcem w .. wrócą na co najmniej 45 bo tam jest jej wartość księgowa oczywiście kupując daną spółkę trzeba się zastanowić czy nie zbankrutuje w między czasie - ale wystarczy o niej poczytać, podzwonić, przeanalizować pogadać ze znajomymi okazji jest sporo teraz.

Ps Giełda to olbrzymie ryzyko to nie łatwy zarobek i bajka ale ja akceptuje obecnie ryzyko straty nawet 30% z obecnie zainwestowanego kapitały jeżeli widzę możliwość zarobienia w ciągu kilku lat na wybranych spółkach 400-500%.[/quote:97bafe65f1]
No cóż chyba żyjemy w innych światach i to przypuszczenie wynika być może tylko z różnicy wieku, albo i nie :rotfl: Mówiąc o zyskach tej wysokości i to w skali 2 lat w sytuacji kiedy najbogatsze kraje Europy trzymają palce w odbytach ze strachu przed przyszłym rokiem, gdzie gospodarka niemiecka, której rynek jest naszym największym odbiorcą już jest objęty recesją, a wiele podmiotów z Polski bankrutuje bo niemieccy partnerzy są niewypłacalni, gdzie specjaliści niemieccy przewidują z założeniem, że plan który zamierzają wprowadzić w życie, wypali, że gospodarka ruszy dopiero w 2010 itd. itp. , a nikt nie jest w stanie przewidzieć co wydarzy się w I kw. 2009, że nie wspomnę o ciężkiej sytuacji rynku brytyjskiego, irlandzkiego i francuskiego, planujesz zyski [b:97bafe65f1]400 - 500%[/b:97bafe65f1] w ciągu 2 lat :hyhy: Gratuluję optymizmu, serio i będę trzymał kciuki, bo jak wyjdzie na Twoje, to się odbiję z tego co mam, a jak wyjdzie na moje to więcej nie stracę niż mogę :rotfl:
Hehe i jeszcze jedno nie lubię nadużywać słowa "bzdura". Otóż takie deklaratywne użycie go w kontekście wielkiej niewiadomej dla ogółu i jednocześnie pewnika dla Ciebie, czyni z Ciebie właśnie człowieka nadzwyczajnego, a zatem chylę czoło przed Tobą :padam:
Pytanie: skoro jesteś prawie pewny takie zyski osiągnąć, czemu tylko 10 tys.? I też mam parę istotnych rzeczy "za darmo" tylko co z tego, to retrospekcja, a czasy się diametralnie zmieniły, przynajmniej ja tak je widzę....ale się rozpisałem :rotfl: Chciałbym być takim optymistą jak Ty, ale nie potrafię, ba, nawet nie wiem czy dociągnę do wspomnianej emerytury w innym wątku :rotfl: w obecnym miejscu pracy. Teraz naprawdę wszystko może sie zdarzyć :oczami:[/quote:97bafe65f1]

Widzę. że zakładasz bardzo czarny scenariusz moim zdaniem zbyt pesymistyczny pamiętaj też że giełda wyprzedza fakty o jakieś 9 miesięcy więc jeżeli założymy a ja tak zakładam że świat zacznie wychodzić z kryzysu pod koniec roku 2009 teraz jest czas aby zacząć kupować na największych przecenach (teraz akurat idzie odbicie które może pociągnąć i do wiosny) nie za wszystko od razu stopniowo asekuracyjnie teraz jest czas siania. Owszem można i założyć że mamy do czynienia z końcem kapitalizmu wtedy skończy się to bardzo gwałtownymi zmianami czytaj wojnami i pieniądz będzie można wtedy użyć co najwyżej jako papieru toaletowego. Reasumując - tak - ja inwestuj teraz wierząc że będzie po kryzysie z końcem roku 2009 na euro 2012 będę odcinał kupony.

PS a i Polska nie tylko eksportem żyje - dlatego PKB nie będzie 5% tylko ok 2,5% w przyszłym roku a najniższy będzie I - II kwarł

[ [i:97bafe65f1][b:97bafe65f1]Dodano[/b:97bafe65f1]: 2008-11-23, 01:27[/i:97bafe65f1] ][/size:97bafe65f1]
[quote:97bafe65f1="SeaBiscuit"][quote:97bafe65f1="LIZZARD"][quote:97bafe65f1="SeaBiscuit"][quote:97bafe65f1="LIZZARD"][quote:97bafe65f1="SeaBiscuit"] To mięso w hossie a nie w tak zaawansowanej bessie teraz możesz taniej kupić od mądrali bo mądrala kupował już wyżej.[/quote:97bafe65f1]
Ha! Problem jest tylko jeden: trzeba dysponować odpowiednim kapitałem obrotowym i kupione akcje blokować w cyklu długoterminowym, co wg mnie na obecną chwilę wydaje się być ruchem samobójczym lub też uprawiać sporty ekstremalne na zasadzie kup - sprzedaj, itd., w takim przypadku albo masz maklera, który śledzi rynek giełdy na bieżąco i za odpowiednią prowizję :rotfl: dysponuje Twoimi środkami albo robisz to osobiście i nie masz kompletnie czasu na cokolwiek innego do 16.00. Poza tym IMHO zeby na takich zgliszczach cokolwiek zarobić przez duże Z trzeba co najmniej 200 tys. PLN, a najlepiej 1 mln :D
Mnie zakratowały skutecznie fundusze, także mogę tylko sobie dywagować :rotfl:[/quote:97bafe65f1]

Bzdura
Inwestujesz 10tys za 2-3 lata wyciągasz 50 tys. (jakbym myślał tak jak ty to bym nie miał teraz Mustanga za friko ;) - co ty chcesz wskoczyć na 5% udziału w firmie od razu że o takiej kasie mówisz ? :przestraszony: Spółki z 90 złotych spadły na 7 po bessie z palcem w .. wrócą na co najmniej 45 bo tam jest jej wartość księgowa oczywiście kupując daną spółkę trzeba się zastanowić czy nie zbankrutuje w między czasie - ale wystarczy o niej poczytać, podzwonić, przeanalizować pogadać ze znajomymi okazji jest sporo teraz.

Ps Giełda to olbrzymie ryzyko to nie łatwy zarobek i bajka ale ja akceptuje obecnie ryzyko straty nawet 30% z obecnie zainwestowanego kapitały jeżeli widzę możliwość zarobienia w ciągu kilku lat na wybranych spółkach 400-500%.[/quote:97bafe65f1]
No cóż chyba żyjemy w innych światach i to przypuszczenie wynika być może tylko z różnicy wieku, albo i nie :rotfl: Mówiąc o zyskach tej wysokości i to w skali 2 lat w sytuacji kiedy najbogatsze kraje Europy trzymają palce w odbytach ze strachu przed przyszłym rokiem, gdzie gospodarka niemiecka, której rynek jest naszym największym odbiorcą już jest objęty recesją, a wiele podmiotów z Polski bankrutuje bo niemieccy partnerzy są niewypłacalni, gdzie specjaliści niemieccy przewidują z założeniem, że plan który zamierzają wprowadzić w życie, wypali, że gospodarka ruszy dopiero w 2010 itd. itp. , a nikt nie jest w stanie przewidzieć co wydarzy się w I kw. 2009, że nie wspomnę o ciężkiej sytuacji rynku brytyjskiego, irlandzkiego i francuskiego, planujesz zyski [b:97bafe65f1]400 - 500%[/b:97bafe65f1] w ciągu 2 lat :hyhy: Gratuluję optymizmu, serio i będę trzymał kciuki, bo jak wyjdzie na Twoje, to się odbiję z tego co mam, a jak wyjdzie na moje to więcej nie stracę niż mogę :rotfl:
Hehe i jeszcze jedno nie lubię nadużywać słowa "bzdura". Otóż takie deklaratywne użycie go w kontekście wielkiej niewiadomej dla ogółu i jednocześnie pewnika dla Ciebie, czyni z Ciebie właśnie człowieka nadzwyczajnego, a zatem chylę czoło przed Tobą :padam:
Pytanie: skoro jesteś prawie pewny takie zyski osiągnąć, czemu tylko 10 tys.? I też mam parę istotnych rzeczy "za darmo" tylko co z tego, to retrospekcja, a czasy się diametralnie zmieniły, przynajmniej ja tak je widzę....ale się rozpisałem :rotfl: Chciałbym być takim optymistą jak Ty, ale nie potrafię, ba, nawet nie wiem czy dociągnę do wspomnianej emerytury w innym wątku :rotfl: w obecnym miejscu pracy. Teraz naprawdę wszystko może sie zdarzyć :oczami:[/quote:97bafe65f1]

Widzę. że zakładasz bardzo czarny scenariusz moim zdaniem zbyt pesymistyczny pamiętaj też że giełda wyprzedza fakty o jakieś 9 miesięcy więc jeżeli założymy a ja tak zakładam że świat zacznie wychodzić z kryzysu pod koniec roku 2009 teraz jest czas aby zacząć kupować na największych przecenach (teraz akurat idzie odbicie które może pociągnąć i do wiosny) nie za wszystko od razu stopniowo asekuracyjnie teraz jest czas siania. Owszem można i założyć że mamy do czynienia z końcem kapitalizmu wtedy skończy się to bardzo gwałtownymi zmianami czytaj wojnami i pieniądz będzie można wtedy użyć co najwyżej jako papieru toaletowego. Reasumując - tak - ja inwestuj teraz wierząc że będzie po kryzysie z końcem roku 2009 na euro 2012 będę odcinał kupony.

PS a i Polska nie tylko eksportem żyje - dlatego PKB nie będzie 5% tylko ok 2,5% w przyszłym roku a najniższy będzie I - II kwarł[/quote:97bafe65f1]

Poczytaj http://wojciechbialek.blox.pl/html" onclick="window.open(this.href);return false; bardzo mądre analizy tak jak pisałem najprawdopodobniej idzie teraz mocne odbicie po nim mogą nastąpić spadki nawet takie jak w wielkim kryzysie jesli świat się z nim nie upora. A jeśli się nie upora to wg mnie jest to równoznaczne wtedy z końcem świata jaki znamy - końcem kapitalizmu i świata pieniądza a efektem tego będzie III Wojna Światowa AMEN


[img]http://i938.photobucket.com/albums/ad230/RedHornet_PL/Avatar/Avatar-Stripe-5-ANIM.gif[/img]
Best 1/4 ET 12,89

Awatar użytkownika
LIZZARD
Forumowicz
Posty: 183
Rejestracja: 2008-09-09, 00:30
Model: DODGE MAGNUM
Kolor: Torch Red

Post autor: LIZZARD » 2008-11-23, 04:03

[quote:2d5869add9="SeaBiscuit"]
Poczytaj http://wojciechbialek.blox.pl/html" onclick="window.open(this.href);return false; bardzo mądre analizy tak jak pisałem najprawdopodobniej idzie teraz mocne odbicie po nim mogą nastąpić spadki nawet takie jak w wielkim kryzysie jesli świat się z nim nie upora. A jeśli się nie upora to wg mnie jest to równoznaczne wtedy z końcem świata jaki znamy - końcem kapitalizmu i świata pieniądza a efektem tego będzie III Wojna Światowa AMEN[/quote:2d5869add9]
W istocie ciekawy materiał i dzięki, że go wkleiłeś, bo przyznaję nie znałem tej strony :wstyd: , zaś linią oporu naszej dyskuskji jest przede wszystkim sposób pojmowania wizerunku szklanki napełnionej do połowy tak jak Ty to widzisz i w połowie pustej tak jak ja to widzę. Niemniej dedykując mi linka, sam znasz ten materiał i doskonale wiesz, że nie ma w nim tylko wersji optymistycznej, bo pupa jest na co najmniej 8 lat, w porywach podcierana przez krótko terminowe korekty, na których rzeczywiście można zarobić, ale ja już mam za słabe nerwy :rotfl: no i nie dysponuje gotówką.
A teraz bajka: wyobraź sobie taki układ. 10 bogatych śwagrów zakłada "spółkę" i do wora wkładają po 10mln. Mają ich 100 w akcjach spółek mających znaczny udział w tzw. wpływaniu na indeks. Jest bessa, jak zarobić 10 mln?. Generują miedzy sobą ruch, przekładając kasę i 50%, akcji, które posiadają z jednej kieszeni do drugiej. Przyjmijmy, bo łatwiej, że ich akcje łącznie wzrosły o 10%. Zarobili wirtualne pieniądze, ale teraz płoteczki widząc indeks i tendencję wzrostową zaczynają składać zlecenia i śwagry sprzedają te akcję z min. 10% zyskiem, aż do wyczerpania limitu wzrostowego lub puli akcji przeznaczonej do spekulowania. Mają 10 baniek w plusie i brak 50% akcji. I teraz w zależności od tendencji na całej giełdzie w przypadku wzrostów czekają, w przypadku wyprzedaży lawinowej, czytaj realizacji zysków przez mięsko, wrzucają połowę akcji które im zostały doprowadzając do gwałtownego spadku ich wartości i na koniec odkupują wszystko, realizując jeszcze zysk degresywny do limitu z początku swojego planu. Zarobili min kolejne 4%, na koszty :rotfl: To wszystko, że przypomnę, działa w okresie bessy. Fajna bajka, nie :oczami: .
Tak w wielkim uproszczeniu wygląda "prawdziwa giełda", która jest wielkim kasynem, a jak wiemy w kasynach też zdarzają się wygrane, czego i Tobie z całego serca życzę w tych trudnych czasach :D. I nigdy więcej wojny, a zwłaszcza III! Ja po prostu jestem w błędzie :zawstydzony: no i przecież muszę kupić Shelby :hyhy:


Jedyny alkohol jaki obecnie mogę spożywać to Piña colada...

Awatar użytkownika
RedHornet
Forumowicz
Posty: 448
Rejestracja: 2008-07-10, 23:15
Model: Mustang GT
Kolor: RedHornet

Post autor: RedHornet » 2008-11-23, 10:10

Jakie 8 lat spadków gdzie to wyczytałeś? - odnoszę wrażenie, że jesteś tylko negatywnie nastawiony i należysz do grupy osób, które jak widzą spadki to wierzą że będą trwały już w nieskończoność - to ta sama grupa która jak widzi wzrosty to tez wieży że będą trwały w nieskończoność.
Odnośnie bajki to to co piszesz to czysta spekulacja - nikt nie każe ci kupować takiej spółki, która nic nie robi tylko obiecuje i prowadzi szemrane interesy - po to spółki udostępniają dane aby można je przeanalizować i zobaczyć co się tam dzieje. Jest wiele firm na giełdzie porządnie budujących swoją wartość w czasie i rzetelnie zarządzanych, mocnych fundamentalnie a teraz mocno niedowartościowanych i wycenianych znacznie poniżej wartości majątku. To w skali Mikro. W skali Makro rzeczywiście jest teoria, że za sznurki pociąga grupa światowych bankierów i to ona doprowadza do krachu żeby poprzejmować spółki za bezcen. Jeżeli tak się rzeczywiście dzieje to chyba dobrze by było kupować wtedy kiedy oni to robią niż wtedy kiedy już opychają je na górce nie uważasz - a raczej jesteśmy w momencie kiedy kupują lub zaraz będą kupować niż kiedy będą opychać na górce. Nigdy nie trafisz w dołek ani w górkę. Wiele firm w stanach ma wyceny najniższe od kilkudziesięciu lat - kilkudziesięciu!!!

Ale i tak nic się nie zmieni tak jest od lat i tak giełda jest skonstruowana, że większość sprzedaje na spadkach i większość kupuje na wzrostach a mało osób korzysta z przeceny bo w bessie strach jest silniejsze od chciwości a w hossie na odwrót. I zgodnie z maksymą giełdy większość nie ma racji i większość traci. A wydaje się to takie proste jak budowa cepa - kup tanio sprzedaj drogo.
A nikt mi nie powie że teraz jest drogo - jest mega tanio co nie oznacza że może być jeszcze taniej - ale kiedyś będzie znowu drogo znacznie drożej.


[img]http://i938.photobucket.com/albums/ad230/RedHornet_PL/Avatar/Avatar-Stripe-5-ANIM.gif[/img]
Best 1/4 ET 12,89

Awatar użytkownika
LIZZARD
Forumowicz
Posty: 183
Rejestracja: 2008-09-09, 00:30
Model: DODGE MAGNUM
Kolor: Torch Red

Post autor: LIZZARD » 2008-11-23, 20:49

[quote:3ee1dc0577="SeaBiscuit"]Jakie 8 lat spadków gdzie to wyczytałeś? - odnoszę wrażenie, że jesteś tylko negatywnie nastawiony i należysz do grupy osób, które jak widzą spadki to wierzą że będą trwały już w nieskończoność - to ta sama grupa która jak widzi wzrosty to tez wieży że będą trwały w nieskończoność.
Odnośnie bajki to to co piszesz to czysta spekulacja - nikt nie każe ci kupować takiej spółki[/quote:3ee1dc0577]
Hehe, pisałem, że mogę sobie tylko dywagować i mogę zapewnić Ciebie, iż gra na giełdzie dla mnie nie ma nic wspólnego z wiarą :rotfl: tylko z ciężką umysłową harówą. Z tego już wyrosłem, a na giełdzie jestem od 1993 roku i już swoje przeżyłem :rotfl: i na razie mam jej dość, tyle.
To co napisałeś o wierze, to właśnie głupota pod tytułem" mięsko". Ja bynajmniej nie posądzam siebie o głupotę, no może poza kupnem Mustanga :rotfl: Żeby zakończyć już tą dyskusję, bo za chwilkę oskarżą nas o akademizm :hyhy: jeszcze raz życzę powodzenia i z ciekawości zapytam czy masz w swoim portfelu, którąś z poniżej zamieszczonych spółek:

CCC
Farmacol
HTL Strefa
Integer PL
LPP
Mostostal Export
PGNiG
Bank Millennium
PKO BP
Getin
GTC
Immoeast
Jago
KGHM
Kopex
LC Corp
MCI
NWR
Police
Polimex
Stalexport


Jedyny alkohol jaki obecnie mogę spożywać to Piña colada...

Anonymous

Post autor: Anonymous » 2008-11-23, 21:36

my tu gadu gadu o dularze a chopcy nam wykład zrobili...normalnie CNBC Biznes :rotfl: :rotfl: :rotfl: ...wy już macie koniki a ja nie mam a kupić w US muszę i ciekawy jestem czy kupywać dolce teraz czy nie ehhh i jak tu się nie napić :hyhy: :hyhy:



Awatar użytkownika
escalar
Forumowicz
Posty: 361
Rejestracja: 2008-08-31, 23:49
Model: GT Premium Bullitt
Silnik: V8 4.6
Kolor: czarny metalik
Kontakt:

Post autor: escalar » 2008-11-23, 21:57

[quote:11434c448a="christoph"]my tu gadu gadu o dularze a chopcy nam wykład zrobili...normalnie CNBC Biznes :rotfl: :rotfl: :rotfl: ...wy już macie koniki a ja nie mam a kupić w US muszę i ciekawy jestem czy kupywać dolce teraz czy nie ehhh i jak tu się nie napić :hyhy: :hyhy:[/quote:11434c448a]

ha:) to zalezy :) ... jesli mozesz tymi pieniedzmi obrocic i pomnozyc je to nie ma co kupowac dolarow i zamrazac gotowke na kilka miesiecy :)
nie wiem czym sie zajmujesz ale jesli jestes w stanie zarobic (kupujac za te pieniadze jakis towar) wiecej niz wyniesie ewentualny wzrost ceny waluty to nie ma sensu zamrazac aktywow:) ...kalkulacja jest prosta :)
...trzeba tylko pamietac, zeby nie przesadzic i miec jakies rezerwy w portfelu w tych niepewnych czasach :)



Awatar użytkownika
LIZZARD
Forumowicz
Posty: 183
Rejestracja: 2008-09-09, 00:30
Model: DODGE MAGNUM
Kolor: Torch Red

Post autor: LIZZARD » 2008-11-23, 22:10

[quote:a32e525843="christoph"]my tu gadu gadu o dularze a chopcy nam wykład zrobili...normalnie CNBC Biznes :rotfl: :rotfl: :rotfl: ...wy już macie koniki a ja nie mam a kupić w US muszę i ciekawy jestem czy kupywać dolce teraz czy nie ehhh i jak tu się nie napić :hyhy: :hyhy:[/quote:a32e525843]
:rotfl: :rotfl: :rotfl: Ja se właśnie nalałem... A tak wracając na chwilkę pozwolę sobie na zamieszczenie tabelki z wykresem kursu z 6 m-cy i kwotowym z miesiąca. Moim zdaniem nie ma żadnych szans żeby taniał w większym wymiarze, będą chwilowe tendencje do spadku, ale wzrost ciągły jest bankowo pewny, tyle wynika z przebiegu historii.
[img:a32e525843]http://img19.imagesbit.com/out.php?i=33 ... dolara.jpg[/img:a32e525843]
Nie jesteś pewien dolarów, inwestuj w złoto bowiem wszystkie fakty, prognozy i przesłanki pozwalają sądzić, że na początku 2009 roku złoto na dobre przełamie granicę 1000$ za uncję i uzyska solidne podstawy do dalszych stabilnych wzrostów do poziomu 1200$ za uncję w następnych miesiącach. Bardziej optymistyczne prognozy zakładają, że w ciągu najbliższych 2 lat cena uncji złota wzrośnie nawet do 2000$.


Jedyny alkohol jaki obecnie mogę spożywać to Piña colada...

Awatar użytkownika
RedHornet
Forumowicz
Posty: 448
Rejestracja: 2008-07-10, 23:15
Model: Mustang GT
Kolor: RedHornet

Post autor: RedHornet » 2008-11-23, 22:29

[quote:5f532d6eb7="LIZZARD"][quote:5f532d6eb7="SeaBiscuit"]Jakie 8 lat spadków gdzie to wyczytałeś? - odnoszę wrażenie, że jesteś tylko negatywnie nastawiony i należysz do grupy osób, które jak widzą spadki to wierzą że będą trwały już w nieskończoność - to ta sama grupa która jak widzi wzrosty to tez wieży że będą trwały w nieskończoność.
Odnośnie bajki to to co piszesz to czysta spekulacja - nikt nie każe ci kupować takiej spółki[/quote:5f532d6eb7]
Hehe, pisałem, że mogę sobie tylko dywagować i mogę zapewnić Ciebie, iż gra na giełdzie dla mnie nie ma nic wspólnego z wiarą :rotfl: tylko z ciężką umysłową harówą. Z tego już wyrosłem, a na giełdzie jestem od 1993 roku i już swoje przeżyłem :rotfl: i na razie mam jej dość, tyle.
To co napisałeś o wierze, to właśnie głupota pod tytułem" mięsko". Ja bynajmniej nie posądzam siebie o głupotę, no może poza kupnem Mustanga :rotfl: Żeby zakończyć już tą dyskusję, bo za chwilkę oskarżą nas o akademizm :hyhy: jeszcze raz życzę powodzenia i z ciekawości zapytam czy masz w swoim portfelu, którąś z poniżej zamieszczonych spółek:

CCC
Farmacol
HTL Strefa
Integer PL
LPP
Mostostal Export
PGNiG
Bank Millennium
PKO BP
Getin
GTC
Immoeast
Jago
KGHM
Kopex
LC Corp
MCI
NWR
Police
Polimex
Stalexport[/quote:5f532d6eb7]

Mam dwie a jeśli chodzi o dolara to nie byłbym taki pewny co do jego ciągłego wzrostu w lutym robię zakupy i planuje je po ok 2,70 ;)


[img]http://i938.photobucket.com/albums/ad230/RedHornet_PL/Avatar/Avatar-Stripe-5-ANIM.gif[/img]
Best 1/4 ET 12,89

Awatar użytkownika
LIZZARD
Forumowicz
Posty: 183
Rejestracja: 2008-09-09, 00:30
Model: DODGE MAGNUM
Kolor: Torch Red

Post autor: LIZZARD » 2008-11-23, 22:37

[quote:384df8d30f="SeaBiscuit"] nie byłbym taki pewny co do jego ciągłego wzrostu w lutym robię zakupy i planuje je po ok 2,70 ;)[/quote:384df8d30f]
Oby bowiem te przekichane hamulce muszę wymienić, a w związku z tym tez przed sezonem chciałbym sie obkupić :rotfl:


Jedyny alkohol jaki obecnie mogę spożywać to Piña colada...

Awatar użytkownika
escalar
Forumowicz
Posty: 361
Rejestracja: 2008-08-31, 23:49
Model: GT Premium Bullitt
Silnik: V8 4.6
Kolor: czarny metalik
Kontakt:

Post autor: escalar » 2008-11-23, 23:11

Panowie :) ja naprawde nie panikowalbym... zajmijmy sie tym co nam najlepiej wychodzi: zarabianiem/pomnazaniem pieniedzy a wtedy kryzys nam nie straszny ..... hahaha :P
...jesli ktos nie ma pomyslu na biznes to nawet doradzic moge kiedys na zlocie mustangowcow :)
...i bynajmniej nie jest to sprowadzanie aut z U.S.A., ktorym zajmuje sie raczej hobbystycznie :P



Anonymous

Post autor: Anonymous » 2008-11-23, 23:29

[quote:b69e84c860="escalar"]ha:) to zalezy :) ... jesli mozesz tymi pieniedzmi obrocic i pomnozyc je to nie ma co kupowac dolarow i zamrazac gotowke na kilka miesiecy :)
nie wiem czym sie zajmujesz ale jesli jestes w stanie zarobic (kupujac za te pieniadze jakis towar) wiecej niz wyniesie ewentualny wzrost ceny waluty to nie ma sensu zamrazac aktywow:) ...kalkulacja jest prosta :)
...trzeba tylko pamietac, zeby nie przesadzic i miec jakies rezerwy w portfelu w tych niepewnych czasach :)[/quote:b69e84c860]

Ja siedzę w branży elektro-energetycznej...jedyny towar jaki mogę kupić i liczyć na zysk to miedź... :hyhy: :hyhy: ...która leci na łeb na szyje...jak i zresztą większość surowców.
Jak miałbym zsumować ile straciłem w funduszach a ile zyskałem kupując mieszkania na kredyt we frankach i spłacając w tym roku jak franek był niziuchno to ogólnie jest cool...a najgorsze że spóźniłem się z zakupem autka.

:zdrowko:



ODPOWIEDZ

Wróć do „Wszystko poza Mustangiem”