Czy stać mnie na auto swoich marzeń?
Moderator: horse
Czy stać mnie na auto swoich marzeń?
Witam.
Od dzieciństwa marzyło mi się nietypowe auto, nie jakieś bmw czy opel. Aż któregoś dnia zobaczyłem amerykańskie muscle cars, i od razu się zakochałem. Wiedziałem że kiedy w końcu będę kupować auto będzie to jeden z nich. Dorosłem, marzenie pozostało lecz niestety nie zarabiam miliona rocznie tak jak chciałem, domu z garażem nie mam tylko sobie mieszkam w zwykłym bloku. Mimo tego zaparłem się w sobie i praktycznie uzbierałem sumę potrzebną na zakup mojego marzenia. Przeglądałem oferty i spodobało mi się kilka aut:
http://otomoto.pl/oferta/ford-mustang-3 ... aa5101c994" onclick="window.open(this.href);return false;
http://otomoto.pl/oferta/ford-mustang-g ... 7341026f45" onclick="window.open(this.href);return false;
http://otomoto.pl/oferta/ford-mustang-m ... 311cc40f70" onclick="window.open(this.href);return false;
http://allegro.pl/show_item.php?item=61 ... f23115dfdd" onclick="window.open(this.href);return false;
http://allegro.pl/show_item.php?item=61 ... 549737c18c" onclick="window.open(this.href);return false;
Im bliżej kupna tym więcej wątpliwości. Czy aby na 100% mnie na takie auto stać? Garaż odpada więc musiałbym go stawiać pod domem albo na parkingu obok bloku. Więc tu dochodzi strach przed kradzieżą/uszkodzeniem+150zł co miesiąc. Miesięczny przebieg robiłbym raptem 500km więc to nie jest aż tak dużo. Jednak totalnie nie mam pojęcia jakie wydatki wiążą się z takim autem. Niestety nie mam gdzie zasięgnąć rady, ponieważ każdy kto usłyszał o moich planach pukał się w czoło i mówił "a wiesz że to pali 30l/100km, a wiesz że te auta się tak psują, a wiesz że Ci go po tygodniu ukradną". Czy jest ktoś kto mógłby mi przybliżyć z czym muszę się liczyć kupując auto-marzenie? Jakie wydatki na mnie czekają, czego się spodziewać? Będę wdzięczny za każdą możliwą pomoc, radę.
Pozdrawiam wszystkich
Od dzieciństwa marzyło mi się nietypowe auto, nie jakieś bmw czy opel. Aż któregoś dnia zobaczyłem amerykańskie muscle cars, i od razu się zakochałem. Wiedziałem że kiedy w końcu będę kupować auto będzie to jeden z nich. Dorosłem, marzenie pozostało lecz niestety nie zarabiam miliona rocznie tak jak chciałem, domu z garażem nie mam tylko sobie mieszkam w zwykłym bloku. Mimo tego zaparłem się w sobie i praktycznie uzbierałem sumę potrzebną na zakup mojego marzenia. Przeglądałem oferty i spodobało mi się kilka aut:
http://otomoto.pl/oferta/ford-mustang-3 ... aa5101c994" onclick="window.open(this.href);return false;
http://otomoto.pl/oferta/ford-mustang-g ... 7341026f45" onclick="window.open(this.href);return false;
http://otomoto.pl/oferta/ford-mustang-m ... 311cc40f70" onclick="window.open(this.href);return false;
http://allegro.pl/show_item.php?item=61 ... f23115dfdd" onclick="window.open(this.href);return false;
http://allegro.pl/show_item.php?item=61 ... 549737c18c" onclick="window.open(this.href);return false;
Im bliżej kupna tym więcej wątpliwości. Czy aby na 100% mnie na takie auto stać? Garaż odpada więc musiałbym go stawiać pod domem albo na parkingu obok bloku. Więc tu dochodzi strach przed kradzieżą/uszkodzeniem+150zł co miesiąc. Miesięczny przebieg robiłbym raptem 500km więc to nie jest aż tak dużo. Jednak totalnie nie mam pojęcia jakie wydatki wiążą się z takim autem. Niestety nie mam gdzie zasięgnąć rady, ponieważ każdy kto usłyszał o moich planach pukał się w czoło i mówił "a wiesz że to pali 30l/100km, a wiesz że te auta się tak psują, a wiesz że Ci go po tygodniu ukradną". Czy jest ktoś kto mógłby mi przybliżyć z czym muszę się liczyć kupując auto-marzenie? Jakie wydatki na mnie czekają, czego się spodziewać? Będę wdzięczny za każdą możliwą pomoc, radę.
Pozdrawiam wszystkich
- Rezor
- Forumowicz
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
- Model: SN95 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Niebieski
Re: Czy stać mnie na auto swoich marzeń?
1. Jak masz 100k zł na samochód to dobrze, żebyś kupił/wynajął garaż w okolicy, albo parking strzeżony. Już nawet nie chodzi o kradzież ale ludzi boli jak ktoś spełnia marzenia i lubią im te marzenia oznaczyć... Nie wiem ile zarabiasz ale na AC z 5% wartości samochodu rocznie byś musiał wyłożyć.
2. Co do samych kradzieży. Kradzione są raczej samochody bardzo popularne. Co najwyżej ktoś Ci może gwizdnąć felgi ale świat amerykanów w Polsce a nawet w europie jest dość mały więć tylko idiota by próbował opchnąć cokolwiek z tego samochodu w kraju a nawet okolicach.
3. Ten challenger z v6 to krowa. Mam 300C z tym silnikiem i jestem zadowolony z niego jako auto rodzinne ale na trasie nie oczekuje od niego, że w ciągu momentu rozpędzi się do 200km/h
4. 30l/100km... Zastanawia mnie zawsze skąd ludzie biorą te wartości. Ja jak mówie, że mustang spala mi 14-16l 95ki, a 300c wychodzi mi w okolicy 16-21l lpg to wszyscy robią wielkie oczy bo przecież to duży litraż i skoro 1.4 spala 6l a 1.8 spala już 8l to przecież 5.0 powinno z 50... Możesz im odpukać w czoło i powiedzieć, że słyszeli jak coś dzwoni ale nie wiedzą gdzie
5. Amerykańskie samochody to ten specyficzny typ samochodów który wybiera się sercem, portfelem, a na samym końcu rozsądkiem. Ja zawsze powtarzam, że Polskie ulice są smutne. Ludzie kupując samochód wciąż na niego patrzą przez pryzmat lat w których internet to był taki budynek przy szkole i warto było poprawić, że mówi się internat. W tych samych czasach wybierano samochód POTENCJALNIE najmniej awaryjny i z dobrym dostępem do części. Teraz mamy internet, e-commerce i inne. Czasem części wychodzą nawet sporo taniej niż w Octavi czy Passacie. Jedynie czas...
2. Co do samych kradzieży. Kradzione są raczej samochody bardzo popularne. Co najwyżej ktoś Ci może gwizdnąć felgi ale świat amerykanów w Polsce a nawet w europie jest dość mały więć tylko idiota by próbował opchnąć cokolwiek z tego samochodu w kraju a nawet okolicach.
3. Ten challenger z v6 to krowa. Mam 300C z tym silnikiem i jestem zadowolony z niego jako auto rodzinne ale na trasie nie oczekuje od niego, że w ciągu momentu rozpędzi się do 200km/h
4. 30l/100km... Zastanawia mnie zawsze skąd ludzie biorą te wartości. Ja jak mówie, że mustang spala mi 14-16l 95ki, a 300c wychodzi mi w okolicy 16-21l lpg to wszyscy robią wielkie oczy bo przecież to duży litraż i skoro 1.4 spala 6l a 1.8 spala już 8l to przecież 5.0 powinno z 50... Możesz im odpukać w czoło i powiedzieć, że słyszeli jak coś dzwoni ale nie wiedzą gdzie
5. Amerykańskie samochody to ten specyficzny typ samochodów który wybiera się sercem, portfelem, a na samym końcu rozsądkiem. Ja zawsze powtarzam, że Polskie ulice są smutne. Ludzie kupując samochód wciąż na niego patrzą przez pryzmat lat w których internet to był taki budynek przy szkole i warto było poprawić, że mówi się internat. W tych samych czasach wybierano samochód POTENCJALNIE najmniej awaryjny i z dobrym dostępem do części. Teraz mamy internet, e-commerce i inne. Czasem części wychodzą nawet sporo taniej niż w Octavi czy Passacie. Jedynie czas...
Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Re: Czy stać mnie na auto swoich marzeń?
Loken
Marzenia trzeba spełniać, życie jest jedno...
Przeglądałem te oferty, ktore wkleiłeś... Wszystko młode auta z b.niskim przebiegiem, podejrzanie niskim, jak na auta z USA...
Tylko 1 oferta ma podany numer VIN, a to podstawa przy kupnie auta u Wujka Sama , bo wiadomo będzie czy auto nie miało pięknego buuumm w historii . Zawsze proś o numer VIN od handlarza i sprawdzaj np. tutaj https://www.carfax.eu/pl?gclid=CJWNlseh ... cgodP54OAw" onclick="window.open(this.href);return false;.
Wydasz parę groszy, ale wiedzę posiądziesz bezcenną przed ewentualnym zakupem i próbie ukrycia jakiegoś poważnego zdarzenia drogowego...
Powodzenia
Marzenia trzeba spełniać, życie jest jedno...
Przeglądałem te oferty, ktore wkleiłeś... Wszystko młode auta z b.niskim przebiegiem, podejrzanie niskim, jak na auta z USA...
Tylko 1 oferta ma podany numer VIN, a to podstawa przy kupnie auta u Wujka Sama , bo wiadomo będzie czy auto nie miało pięknego buuumm w historii . Zawsze proś o numer VIN od handlarza i sprawdzaj np. tutaj https://www.carfax.eu/pl?gclid=CJWNlseh ... cgodP54OAw" onclick="window.open(this.href);return false;.
Wydasz parę groszy, ale wiedzę posiądziesz bezcenną przed ewentualnym zakupem i próbie ukrycia jakiegoś poważnego zdarzenia drogowego...
Powodzenia
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 38
- Rejestracja: 2014-10-03, 10:47
- Model: GT s550
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Kona Blue
- Lokalizacja:: Leszno
- Stajnia: Stajnia Wielkopolska
Re: Czy stać mnie na auto swoich marzeń?
Witam,
Też mieszkam w bloku, też nie zarabiam miliona rocznie i zbierałem kupe czasu na marzenie. I żadne gadanie mnie nie powstrzymało ^^
1. Parking pod moim blokiem mają również 24h taksówkarze- dobra gadka i miły uśmiech załatwiły sprawe- sprzawdź czy gdzieś niedaleko nie masz taxi;)
2. Rezor ma racje, takie auto ukraść to głupota, conajwyżej porysują, a na to można wykupić miniAC (sam mam) za 1400 PLN rocznie.
3. Spalanie wcale nie jest takie wielkie. Oczywiście powtórzę po tłumie "w takim aucie nie mówi się o spalaniu", ale co się oszukiwać, wiedza nie zaszkodzi. Spokojna jazda zgodnie z przepisami to w trasie 7 litrów (v6 3,7l) po mieście spokojnie zamknę się w 10-12. Czasem jednak dusza pragnie adrenaliny, więc średnie komputer mi pokazuje 16.
4. I znów poprę Rezora. Auto kupujesz sercem, potem portfelem. rozsądek budzi się jak już auto stoi na parkingu
Też mieszkam w bloku, też nie zarabiam miliona rocznie i zbierałem kupe czasu na marzenie. I żadne gadanie mnie nie powstrzymało ^^
1. Parking pod moim blokiem mają również 24h taksówkarze- dobra gadka i miły uśmiech załatwiły sprawe- sprzawdź czy gdzieś niedaleko nie masz taxi;)
2. Rezor ma racje, takie auto ukraść to głupota, conajwyżej porysują, a na to można wykupić miniAC (sam mam) za 1400 PLN rocznie.
3. Spalanie wcale nie jest takie wielkie. Oczywiście powtórzę po tłumie "w takim aucie nie mówi się o spalaniu", ale co się oszukiwać, wiedza nie zaszkodzi. Spokojna jazda zgodnie z przepisami to w trasie 7 litrów (v6 3,7l) po mieście spokojnie zamknę się w 10-12. Czasem jednak dusza pragnie adrenaliny, więc średnie komputer mi pokazuje 16.
4. I znów poprę Rezora. Auto kupujesz sercem, potem portfelem. rozsądek budzi się jak już auto stoi na parkingu
Re: Czy stać mnie na auto swoich marzeń?
Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Dziwne jest to że najwięcej strachu powoduje u mnie myśl że ktoś mi auto specjalnie porysuje niż ukradnie. Znajomy kiedyś mi się pochwalił że wyrył swoje imię na aucie "bo jak go stać na takie cudo to i na lakier będzie" heh. A jest chyba najspokojniejszą osobą jaką znam. Niestety wiem że wartość AC będzie kolosalna więc się z tym pogodziłem. Myślę nawet nad założeniem jakiejś dobrej instalacji LPG bo wychodzę z założenia że lepiej przejechać 200km na gazie niż 100km na Pb. Dodatkowo poczytałem i zacząłem się zastanawiać czy nie skorzystać z pomocy kogoś z forum i nie sprowadzić sobie auta. Wtedy problem z VINem by się rozwiązał chyba. Czy jest duża różnica w dźwięku i spalaniu między v6 a v8? Rozsądek mówi v6, serce v8 zwłaszcza po tym jak kiedyś ją usłyszałem z bliska Parkingu pod blokiem z taksówkami nie mam, ale mam za to posterunek Policji Czy mieliście jakieś drobne wydatki które was zaskoczyły? Chodzi mi głównie o rzeczy które powinno się kupować/robić żeby dobrze się trzymało autko a nie rdzewiało. Czy nie jest też problemem że auto będzie stało w zimie na ulicy/parkingu? Czy jakiś pokrowiec coś by tu pomógł?
- Rezor
- Forumowicz
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
- Model: SN95 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Niebieski
Re: Czy stać mnie na auto swoich marzeń?
Miałem jednego takiego w technikum. Jak powybijał koledze szyby w samochodzie bo u niego się nie przelewa, a tamten jak ma samochód to na szyby będzie miał, to zgarnęła go policja... Szczęka mi opadła jak do szkoły przyjechali jego rodzice z awanturą, że muszą burżuazji za luksusy płacić i że przez nich na ulicy będą mieszkać. Co tacy ludzie mają w głowach?!Loken pisze:Znajomy kiedyś mi się pochwalił że wyrył swoje imię na aucie "bo jak go stać na takie cudo to i na lakier będzie" heh. A jest chyba najspokojniejszą osobą jaką znam.
Bez urazy ale gratuluje w takim razie znajomychLoken pisze:A jest chyba najspokojniejszą osobą jaką znam.
Popatrz sobie co na stanie mają forumowicze ewentualnie śmiało mogę polecić MAXa. Może nie udało się wspólnymi siłami sprowadzić wymarzonego samochodu ale doceniam jego podejście i zaangażowanie .Loken pisze: Dodatkowo poczytałem i zacząłem się zastanawiać czy nie skorzystać z pomocy kogoś z forum i nie sprowadzić sobie auta.
Jeśli zakochałeś się w V8 to zakup V6 Cię nie zadowoli. To będzie nie do końca spełnione marzenie. Ja półśrodkom mówię stanowcze nieLoken pisze:Rozsądek mówi v6, serce v8 zwłaszcza po tym jak kiedyś ją usłyszałem z bliska
Tu sie wstrzymam od zabrania głosuLoken pisze:Czy mieliście jakieś drobne wydatki które was zaskoczyły?
Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
- andi74
- Forumowicz
- Posty: 1165
- Rejestracja: 2014-05-30, 17:37
- Model: GT S550 GT350 Mod
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Szary Metalik
- Lokalizacja:: EU/PL
Re: Czy stać mnie na auto swoich marzeń?
Panowie tez pierwszy czerwony to moj jest w galeri zdjec
a przebieg niski bo koniem smigam jak jestem na urlopie w Polsce a ze teraz dopiero w lipcu bede to wstawilem do komisu bo nad morze i tak calej rodziny do niego nie wsadze
jak sprzedam to chce kupic sobie pod choinke V8
a przebieg niski bo koniem smigam jak jestem na urlopie w Polsce a ze teraz dopiero w lipcu bede to wstawilem do komisu bo nad morze i tak calej rodziny do niego nie wsadze
jak sprzedam to chce kupic sobie pod choinke V8
Re: Czy stać mnie na auto swoich marzeń?
andi74 pisze:Panowie tez pierwszy czerwony to moj jest w galeri zdjec
a przebieg niski bo koniem smigam jak jestem na urlopie w Polsce a ze teraz dopiero w lipcu bede to wstawilem do komisu bo nad morze i tak calej rodziny do niego nie wsadze
jak sprzedam to chce kupic sobie pod choinke V8
To miło, że kolega z klubu auto sprzedaje... . Wklej numer VIN w ogłoszenie ( jak to robią porządni sprzedajacy na ebay.com ) pewnie każdy potencjalny kupiec marzy by poznać historię auta kiedy jeździło w USA .
P.S. Tak na marginesie to z oferty nr 2 zniknął VIN z ogłoszenia . Ciekawe czemu... ?
- TPS
- Forumowicz
- Posty: 372
- Rejestracja: 2014-12-11, 08:45
- Model: 2008 GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Taki jak u Zygzaka McQueena
- Lokalizacja:: Ućć
- Kontakt:
Re: Czy stać mnie na auto swoich marzeń?
Drobne wydatki - niech pomyślę ;-)Loken pisze:Czy mieliście jakieś drobne wydatki które was zaskoczyły? Chodzi mi głównie o rzeczy które powinno się kupować/robić żeby dobrze się trzymało autko a nie rdzewiało.
CAI plus program u Pawła
Rozpórka
Nowe opony
Światła asymetryczne z CCFL plus p/mgielne z CCFL
Sekwencja tył u Pawła
Dwa komplety świateł tył
Wszystko to było kupione bo nie było wyjścia, tzn żeby autko się trzymało ;-)
"Nigdy nie jest zbyt późno na szczęśliwe dzieciństwo"
Re: Czy stać mnie na auto swoich marzeń?
Od czego są kredyty? Oczywiście trzeba brać w bakach, a nie jakieś chwilówki czy coś takiego. Można też odkładać
- speedster
- Forumowicz
- Posty: 509
- Rejestracja: 2011-12-05, 23:38
- Model: 93' Mustang LX 5.0
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Titanium Frost
Re: Czy stać mnie na auto swoich marzeń?
Bierz V8! Jak auto marzeń to tylko takie...
zmienisz wydech i włosy będą stawać dęba wszystkim dookoła
zmienisz wydech i włosy będą stawać dęba wszystkim dookoła
- Rezor
- Forumowicz
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
- Model: SN95 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Niebieski
Re: Czy stać mnie na auto swoich marzeń?
A te na głowie będą się jeżyć!speedster pisze:Bierz V8! Jak auto marzeń to tylko takie...
zmienisz wydech i włosy będą stawać dęba wszystkim dookoła
Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Re: Czy stać mnie na auto swoich marzeń?
Właśnie, takie pytanie ile kosztują asymetryczne światła do mustanga z roku 2006 i do takiego z 2013? Zastawiam się nad rocznikiem, z 2006 roku mi się najbardziej podobają(poza tymi starszymi), a zarazem chciałbym coś młodszego, nowszego.
Tylko właśnie koszta z tymi lampami asymetrycznymi oraz żółtymi kierunkami z tyłu. Ile coś takiego kosztuje?
Tylko właśnie koszta z tymi lampami asymetrycznymi oraz żółtymi kierunkami z tyłu. Ile coś takiego kosztuje?
Re: Czy stać mnie na auto swoich marzeń?
w 2013 z przodu jest soczewka, więc można załóżyć soczewke z przesłoną i po problemie. Większej zabawy wymagają światła z tyłu, tutaj już do kolegi caniggia
- lamina
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1005
- Rejestracja: 2012-05-28, 20:54
- Model: GT390 1968
- Silnik: inny V8
- Kolor: Highland Green
- Lokalizacja:: Pruszków/Pisz
- Stajnia: Stajnia Mazowiecka
Re: Czy stać mnie na auto swoich marzeń?
Soczewka ma farycznie odcinkeeitb pisze:w 2013 z przodu jest soczewka, więc można załóżyć soczewke z przesłoną i po problemie. Większej zabawy wymagają światła z tyłu, tutaj już do kolegi caniggia