Cześć! Zlikwidowałem konto na FB zatem piszę wyłącznie tutaj.
Baaardzo dziękuję za świetnie spędzony czas i Wasze towarzystwo. Dziękuję Uczestnikom i Organizatorom (sobie również bo dodałem 5 groszy do organizacji

). Było fantastycznie.
Dziękuję również za nagrodę za komandorowanie i organizowanie (a właściwie współorganizowanie, bo działał cały zespół świetnych ludzi) pierwszych rajdów w 2011 i 2012r. To wtedy powstała idea:
jedziemy przez Polskę, bawimy się świetnie i śpimy w najlepszych hotelach, o nic nie prosimy! Cele od razu wyznaczyliśmy wysoko i wykluczyliśmy z organizacji słowo "kompromis". Z resztą, gdyby nie idea MR, to kto wie jak dziś wyglądałby MKP...? Wszak stowarzyszenie zakładaliśmy wtedy głównie po to by zyskać formę prawną i móc otrzymać finansowanie od sponsorów. W 2011 roku głównym sponsorem było BP. To wtedy szef marketingu, mój serdeczny kolega Paweł Dziadkowiec powiedział do mnie: Artur, jak mam Wam dać tę kasę przecież Was...nie ma...

I tak to się zaczęło.
Odbierając nagrodę uznania czułem się szczególnie wzruszony, że otrzymałem ją podczas 10!!!! edycji MR.
Pragnę też wyrazić zaskoczenie i wzruszenie propozycją objęcia funkcji Komandora MR 2022. Dziękuję i doceniam zaufanie jakie się z tym wiąże i jakim zostałem obdarzony. Jednocześnie przypominam, że w 2012 roku zamknąłem ten rozdział, przekazując pałeczkę dalej. W moich planach życiowych nie ma powrotu do tej funkcji. U podstaw mojej świadomej decyzji z 2012 legło założenie, że MR powinien "wciągać" w organizację nowych ludzi, którzy będą jednocześnie korzystać z doświadczeń dotychczasowych organizatorów. Nadal uważam, że tak powinno być. Po kolejnych wspaniałych edycjach MR, Kuba (wielki szacunek dla Kuby i Zespołu) poczuł zmęczenie materiału i postanowił przekazać pałeczkę.
Niech przejmie ją ktoś z nowym spojrzeniem i świeżą energią. A ja... zawsze chętnie pomogę - wystarczy zadzwonić.