Dlatego pokusiłem się o popełnienie ramowego i dość ogólnego planu wyjazdu.
Dlaczego takiego? Ano dlatego, że to wyjazd dla czystej przyjemności z jazdy, bez zbędnego ciśnienia i napiętego planu!
Cieszmy się przebytymi kilometrami, towarzystwem i wrażeniami z jazdy! Ale do rzeczy!
W środę 10.07 wieczorem w Hotelu Trylogia w Zielonce - http://hoteltrylogia.pl/ - spotykają się - Xwili, Cyryl, Matthias, Ququ, darek_w i MaciekW.
Celibad z Redoptykiem, Grigorim (albo Grigorijem, biorąc pod uwagę cel wyprawy) i Hassanem dokonują dalekiego wypadu na przedpole i zakotwiczają w okolicy Suwałk.
Czwartek 11.07 - dzień długiej jazdy - do Jelgavy mamy ok. 600 km. Z Zielonki wyjeżdżamy nie później, niż o 9.00! Załogi, które zadeklarowały przyjazd rano proszone są o stawienie się hotelu do 8.45. Nie czekamy na spóźnialskich, kolumna będzie jechała spokojnie, złapiecie nas na trasie.
Nie zamieszczam też trasy, gdyż zwyczajnie nie wiem jeszcze którędy pojedziemy - zdecydujemy wieczorem we wtorek przy "herbatce".

Wiadomo, że następny konkretny punkt to Hotel Loft w Suwałkach - www.hotelloft.pl. Tam spotykamy się ze zwiadowcami Celibada i Tranzitem. Zakładam, że dotrzemy około 12.00.
Może zjemy tam przy okazji lekki lunch. A może nie - zobaczymy, co uzgodnimy przy rzeczonej "herbatce"... Zakładam godzinę przerwy.
Z Suwałk do Jelgavy mamy około 5 godzin jazdy - dość łatwe to do wyliczenia, bo w Pribałtyce JEDZIEMY PRZEPISOWO! Hmm, przepraszam, przecież zawsze tak jeździmy

Piątek, 12.07 - wyjeżdżamy z Jelgavy o 9.00 i jedziemy do Rygi, gdzie czeka na nas zarezerwowany parking - www.europark.lv. Drogi, ale blisko Starego Miasta. Zresztą w Rydze wszystko jest drogie, a turyści traktowani są oględnie mówiąc chłodno


Sobota, 13.07 – pobudka rano! Wyjeżdżamy z hotelu około 7.00, by bez nerwów wjechać na prom. Odpływamy o 8.00. Jak wspominałem, śniadanie w hotelu jest w soboty serwowane dopiero od 8.00(!). Staram się jeszcze wynegocjować otwarcie dla nas restauracji wcześniej, ale nie wierzę, że to się uda. Dlatego mamy zamówione zestawy śniadaniowe na wynos. Około 10.30 dopływamy do Helsinek. Stamtąd mamy około 3 godzin jazdy do Wyborga – ale po drodze czeka nas granica – więc ciężko określić, kiedy dojedziemy na miejsce. Wiem jedno – będzie się działo, a to dopiero początek!
