Ponad 10.000 samochodów amerykańskich, w okolicach Sztokholmu.
http://www.bigmeet.com/
Sprawdziłem ceny biletów promowych z Gdańska, bilet kierowca + samochód kosztuje
1300 pln z 2 strony, jest promocja do 15 maja samochód + 5 osób kosztuje 960 pln, jest to cena bez kabiny. Można spać w fotelach lotniczych, rejs trwa 19 godzin.
Kabina 2 osobowa z łazienką 300 pln ( w jedną stronę ), kabina 4 osobowa bez łazieni 20 pln 9 w jedną stonę ). Kto jest chętny ?
Największy zlot samochodów amerykaich na świecie 2-4 Lipiec
Moderatorzy: celibad, Przemek64, horse
- Dark Red
- Forumowicz
- Posty: 219
- Rejestracja: 2008-07-31, 23:54
- Model: GT 2005
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Dark Red
Bilet na 1 lipca z Gdyni do Karlskrony 877 pln samochód + 5 osób + powrotny bilet na 5 lipca około 400 pln razem 1277 pln , następnie trzeba galopować 380 km w jedna stronę i 380 km w powrotną stronę. Ceny biletów zależne są od terminu rezerwacji, i obłożenia promu, im wcześniej tym taniej, im mniej chętnych na rejs tym taniej. Są to ceny bez kabiny.
- Kluczyk
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 10
- Rejestracja: 2008-09-08, 23:44
- Model: GT 2007
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: czerwony
Dzisiaj wrocilem do Göteborga, plynalem wlasnie z Gdyni do Karlskrony
Co do zlotu w Västerås, to jest to niewatpliwie impreza jedyna w swoim rodzaju, ze wzgledu chociazby na ilosc aut. Z tego co slyszalem, to jest problem z noclegiem, ludzie rezerwuja okoliczne hotele i campingi juz na pare miesiecy przed zlotem.
Czy znalazloby sie kilku chetnych aby tam jechac koniami z Polski? Z tego co slyszalem to ludzie z Göteborga i okolic beda tam jechac mustangami, postaram sie zdobyc troche informacji.
Co do zlotu w Västerås, to jest to niewatpliwie impreza jedyna w swoim rodzaju, ze wzgledu chociazby na ilosc aut. Z tego co slyszalem, to jest problem z noclegiem, ludzie rezerwuja okoliczne hotele i campingi juz na pare miesiecy przed zlotem.
Czy znalazloby sie kilku chetnych aby tam jechac koniami z Polski? Z tego co slyszalem to ludzie z Göteborga i okolic beda tam jechac mustangami, postaram sie zdobyc troche informacji.
- Kluczyk
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 10
- Rejestracja: 2008-09-08, 23:44
- Model: GT 2007
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: czerwony
Tak, wedle prawa mozesz rozbic sie gdziekolwiek, nawet na terenie prywatnym, ale nie ogrodzonym, w odleglosci chyba najmniej 100m od budynkow mieszkalnych.Dark Red pisze:Podobno w Szwecji można było rozbić namiot na terenie prywatnym i właściciel nie może wygonić takiego delikwenta. Czy tak nadal jest ?
W praktyce wyglada to tak, ze jak rozbijesz sie w lesie czy u kogos na polu to nie powinno byc problemu. Warto jest mimo wszystko najpierw zapytac wlasciciela.
- Kluczyk
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 10
- Rejestracja: 2008-09-08, 23:44
- Model: GT 2007
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: czerwony
Pamietam jak jeszcze w '95 bylismy ze znajomymi na Lofotach w Norwegii to rozbijalismy namioty praktycznie gdziekolwiek. Do tej pory pamietam piekna plaze pomiedzy fiordami, gdzie sie rozbilismy, totalna awangarda à propos, Jönköping lezy dosc blisko Göteborga, tez mam tam znajomych, czasami tam jestem przejazdem. A moze jednak ktos chce przyjechac na Power Big Meet w Västerås?
- pavlito
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1306
- Rejestracja: 2008-12-21, 03:34
- Model: GT 05 premium manual
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Sonic Blue
Zlot to jedno, ale wybrać się gromadą stangów na objazd po fiordach - to też by było coś.
Ja się rozbijałem na prywatnym pedałując z Oslo do Hamar i potem po obu stronach Mjosy (Gjovik, Lillehammer i też nie miałem problemów. Ale jeszcze fajniejsze są chatki z puszką na fiordach - śpisz i zostawiasz symboliczne pieniądze w puszce.
Ja się rozbijałem na prywatnym pedałując z Oslo do Hamar i potem po obu stronach Mjosy (Gjovik, Lillehammer i też nie miałem problemów. Ale jeszcze fajniejsze są chatki z puszką na fiordach - śpisz i zostawiasz symboliczne pieniądze w puszce.