Cabriolet czy Coupe

O mustangu i o nas

Moderatorzy: Hans, Hans

Awatar użytkownika
Radek
Młodszy Forumowicz
Posty: 36
Rejestracja: 2008-08-22, 19:27
Model: Brak
Silnik: inny V8
Kontakt:

Post autor: Radek » 2009-01-13, 13:39

koralkarol pisze:Radek zachwala manuala bo takiego zakupil, ale chyba nie mial wyboru skoro wzial V6;)
Szukałem:
-cabrio
-V6
-manual
-kontrola trkacji (jakby Paulina jeździła w zimę)

I takiego kupiłem - jeden jedyny w takiej opcji był w Polsce do kupienia. Na Mobile.de, i ebay.de też innych nie było :)

Natomiast SN95 z V8 był JEDEN na Allegro i to coupe, zastanawiałem się chwilę nad nim, ale wolę cabrio V6 niż coupe V8 :hyhy:
koralkarol pisze:ja kupilem z wyboru manuala
A ja to nie? 635csi kupiłem automat, ale szukanie 635csi w dobrym stanie i dobrej opcji i jeszcze manual - kosmos, i tak szukałem 3 miesiące.

Ja lubię bardzo w automacie jedną rzecz. Jedziesz sobie na luzaku, rozwalony w fotelu, bez pośpiechu... ktoś chce Cię wyprzedzić, a Ty nie ruszając rąk depczesz na kickdown, ryk i ruuuuuuuuura :hyhy: Oprócz korków. Ale z reguły automat ma jakieś małe opóźnienia, nie reauguje tak szybko... Jak jest w "kuniu" pewnie się przekonam przy jakiejś okazji :)

Zresztą manual ma jeszcze jedną ogromną zaletę. Wyjmuję skrzynię, jadę kumpla, narzędzia, rozkładamy ją, sami naprawiamy i składamy. A Automat - wiadomo. 3-6tys naprawa. :kwasny:


Był Mustang... czy będzie znowu? Kto wie... Ja, nie...

Awatar użytkownika
Koral
Forumowicz
Posty: 2277
Rejestracja: 2009-01-02, 23:49
Model: GT CS8 +500HP
Silnik: V8 4.6
Kontakt:

Post autor: Koral » 2009-01-13, 16:00

Radek pisze: Natomiast SN95 z V8 był JEDEN na Allegro i to coupe, zastanawiałem się chwilę nad nim, ale wolę cabrio V6 niż coupe V8 :hyhy:
rozumiem,ze nie bylo V8 w cabrio;) bez obrazy Radek, ale moim zdaniem mustang jest duzo ladniejszy w coupe,czy to jest nowy model czy poprzedni.. z dachem wyglada beznadziejnie a bez dachu tez juz nie ma tej sylwetki .. no ale to moje zdanie;) a bardziej mojej dziewczyny,ktora mi wyperswadowala mysl o nowym stangu w cabrio,no i ma racje;) dziewczyna ma 25lat i mysli,ja mam 31 i tez dziwnie sie bym czul lansujac sie cabrio po miescie;d;) to dobre dla malolatow;) bez obrazy;) ale swojego czasu nie przeszkadzalo mi lansowac sie firebirdem w cabrio (2003r) ,ale juz w 2006r jezdzac trans amem w cabrio dziwnie sie czulem jadac z odkrytym dachem po miescie;d;) widocznie wyroslem juz z tego;) no ale musze przyznac ze odczucie i frajda z jazdy cabrio sa niesamowite, no i mozna sie niezle opalic;d;d
No ale reasumujac: do cabrio pasuja lagodne linie takie jak ma firebird (1993-2002),ale obcinajac dach w mustangu po 99r auto stracilo duzo na wygladzie.. no ale to moje subiektywne zdanie;)



Awatar użytkownika
Radek
Młodszy Forumowicz
Posty: 36
Rejestracja: 2008-08-22, 19:27
Model: Brak
Silnik: inny V8
Kontakt:

Post autor: Radek » 2009-01-13, 21:52

koralkarol pisze:rozumiem,ze nie bylo V8 w cabrio;)
Nie było, ale jak napisałem nie szukałem V8.
koralkarol pisze:tez dziwnie sie bym czul lansujac sie cabrio po miescie
Jeżeli kupiłeś Mustanga do lansowania się po mieście, to nie widze wielkiej różnicy czy lansujesz się z dachem czy bez i co bardziej wypada? No chyba że nie chcesz (lansując się) żeby od razu było widać ile masz lat ;)

Ja nie kupiłem cabrio do "lansowania się" ani do szpanowania, tylko dlatego ze uwielbiam cabrio i przez pare miesięcy miałem 3 cabrio (E21, E30 i Mustanga). Ponieważ mam cabrio "na codzień" sprzedałem E30, a E21 jest w powooooolnym remoncie i po zrobieniu lub w trakcie - idzie do sprzedania... ale to nieistotne.

Kupiłem cabrio po to że to dla mnie przyjemność, ogromna frajda. Piękny dzień, wychodzę z pracy, dach out, i jadę powoli (żeby jak najdłużej) i cieszę się wiatrem i słońcem. Po powrcie do domu, czuję się nie jak po 8h za biurkiem, tylko jak po dniu urlopu.
koralkarol pisze:no ale to moje subiektywne zdanie;)
Otóż to. Mi się bardzo podoba. Szczerze mówiąc generalnie cabrio są ładne albo z dachem albo bez. Wg. mnie Mustang i SN95 i S197 wyglądają pięknie "z" i "bez".


Był Mustang... czy będzie znowu? Kto wie... Ja, nie...

Awatar użytkownika
Koral
Forumowicz
Posty: 2277
Rejestracja: 2009-01-02, 23:49
Model: GT CS8 +500HP
Silnik: V8 4.6
Kontakt:

Post autor: Koral » 2009-01-14, 08:52

ile mam lat? ;d;d no ja uwazam, ze mam zajebisty wiek teraz;) takze nie wiem do czego pijesz;d;d;)
pewnie ze cabrio jest ladne,no ale mysle ze 90% forumowiczow sie ze mna zgodzi ze coupe jest duzo ladniejsze, mustang bez dachu traci na swojej muskularnosci i sportowej sylwetce;) tez lubie cabrio i czekam az mustang wypusci model cabrio z metalowym dachem;) tak jak maja np merce,z dachem wtedy wyglada jak rasowe coupe a bez dachu mozna poczuc frajde jazdy cabrio;) tyle ze wtedy mustang wazylby ze 150kg wiecej,no ale V8 i tak by sobie swietnie radzila z taka masa;) bo jak wiecie to nowy mustang jest duzo lzejszy od sporo mniejszej nowej bmw seri 3;)
a co do wieku,mojego firebirda w cabrio kupilem majac 25lat od ponad 60letniego profesora z wawy,a wczesniej wlascicielem byl rownie sędziwy wlasciciel banku z neimiec;d;) takze nie dyskryminuj starszych od siebie Radek;d;d uwazasz ze majac 2lata wiecej od Ciebie nie moge juz jezdzic cabrio?;d;d;) dobre;d;)
powiedz mi Radek,czy bmw 650 cabrio wychodza ze sztywnym skladanym dachem? czy tylko z tym szmacianym? bo nigdy na zywo nie widzialem ze sztywnym,ale wydaje mi sie ze kiedys czytalem artykul i bmw 650 ma tez sztywny skladany dach? bo jesli tak,to skusilbym sie wlasnei na takie cabrio;) dziewczynie bardziej podoba sie audi a5,ale pewnie nie wychodzi w cabrio ze sztywnym dachem,nawet sie nie orientuje w tym temacie,bardziej podoba mi sie bmw, no ale mialem kilka audi i jest to super niezawodne auto;)

[ Dodano: 2009-01-14, 08:21 ]
Radek pisze: Jeżeli kupiłeś Mustanga do lansowania się po mieście, to nie widze wielkiej różnicy czy lansujesz się z dachem czy bez i co bardziej wypada?
no wlasnie uwazam ze lansowanie jest dobre dla gowniarzy, ktorzy pala w parku czy pod kinem gume "podrasowanymi" astrami lub golfami,mnie to smieszy;) a moze rzeczywiscie za stary jestem?;d;d bynajmniej kiedys pokazalem im prawdziwe palenie gumy moim trans amem,ale to tylko raz, normalnie to szkoda mi opon;)
mieszkam w malym miescie,ok.70tys.mieszkańcow,cos jak Piotrkow Tryb.,tutaj nie ma sie dla kogo lansowac i nie czuje takiej potrzeby;) moja pasja sa auta usa ,te z silnikiem V8 i tyle;) dlatego dziwie sie ze swiadomie wybrales V6,moim zdaniem jesli V6 i cabrio,to dlaczego i nie automat,ktory daje poczucie komfortu;) bo do sportowej jazdy V6 w cabrio i tak sie nie nadaje,raz ze za slaby silnik to cabrio ne ma juz tej sztywnosci nadwozia co coupe,dlatego sprawny,szybko zmieniajacy automat wydaje sie bardzo na miejscuw cabrio;) no ale ja moge Ci nie wierzyc w Twoj swiadomy wybor,kazdy ma swoje zdanie,a jaka jest prawda wiesz tylko Ty;) mysle ze wielu bardziej podoba sie model 99-04 od nowego mustanga, jest mniej toporny i ma piekna linie patrzac z boku,moja dziewczyna woli nim jezdzic,a i ja przesiadajac sie z nowego modelu czuje duza roznice i to na korzysc tego z 2003r.. dlatego nie dziwie sie ludziom wybierajacym poprzedni model,bo tez jest b.ladny,tylko jak ja bym wybieral to wolalbym tego z ostatnich lat produkcji,najlepiej z 2004r,lepiej miec 5letnie auto niz 10letnie.. no ale wiadomoze za 10letnie kasa jest odpowiednio mniejsza,a jednak to ten sam model;)
a rzezcywiscie czy bede jezdzil cabrio,czy coupe to i tak w moim miescie nikt wiecej nie jezdzi nowym mustangiem,i to z jednej str jest zaleta a z 2str wada,bo wszyscy zawsze wiedza gdzie jestes,gdzie byles itp itd.. a tak samojak moje auto tak samo ja rzucam sie w oczy i wszyscy mnei znaja ito czasami meczy.. czasami czlowiek chcialby byc bardziej anonimowy;) dlatego mysle o audi a6 na stale,sprowadzilem ich sporo z Belgi,jednak zadnej sobie nie zostawilem.. w moim przypadku lansowanei sie po miescie odpada calkowicie.. no ale jak wypuszcza stanga w cabrio ze sztywnym dachem to pewnie sie skusze;) w koncu po miescie nie musze go otwierac no i bede mial swiadomosc ze z zamknietym tez super wyglada,niestety nie uwazam tak jak Ty Radek ze mustang z zamkneitym miekkim dachem dobrze wyglada..
Ostatnio zmieniony 2009-01-14, 10:12 przez Koral, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Radek
Młodszy Forumowicz
Posty: 36
Rejestracja: 2008-08-22, 19:27
Model: Brak
Silnik: inny V8
Kontakt:

Post autor: Radek » 2009-01-14, 10:01

koralkarol pisze:powiedz mi Radek,czy bmw 650 cabrio wychodza ze sztywnym skladanym dachem? czy tylko z tym szmacianym?
Z tego co wiem to seria 3 E93 chyba ma twardy i nie wiem czy nie nowa seria 1 cabrio.
koralkarol pisze:mieszkam w malym miescie,ok.70tys.mieszkańcow,cos jak Piotrkow Tryb
Ja w Józefowie, jeszcze mniejszym i też nie mam po co się lansować...
koralkarol pisze:no wlasnie uwazam ze lansowanie jest dobre dla gowniarzy, ktorzy pala w parku czy pod kinem gume "podrasowanymi" astrami lub golfami,mnie to smieszy;) a moze rzeczywiscie za stary jestem?;d;d bynajmniej kiedys pokazalem im prawdziwe palenie gumy moim trans amem,ale to tylko raz, normalnie to szkoda mi opon;)
Też mnie to śmieszy, stąd nie wiem skąd sie zaczął temat lansu.
koralkarol pisze:dlatego dziwie sie ze swiadomie wybrales V6,moim zdaniem jesli V6 i cabrio,to dlaczego i nie automat,ktory daje poczucie komfortu;)
Przekonanie o większym spalaniu, mniej popularny silnik w SN95, droższa instalka LPG. A autem "miałem" robić dziennie min. 40km. No i praktycznie zerowy wybór w PL, a w V6 niemalże można przebierać. Automatów nie lubię, lubię zmieniać biegi,redukować i lecieć bokiem 40-50-60km/h, zostawiając dym na asfalcie. :hyhy:
koralkarol pisze:bo do sportowej jazdy V6 w cabrio i tak sie nie nadaje,raz ze za slaby silnik to cabrio ne ma juz tej sztywnosci nadwozia co coupe,
190km@5750rpm i 300nm@2700rpm - spokojnie daję radę. Pozatym dźwięk mi się bardzo podoba. Sztywność ma bardzo przyzwoitą - cabrio ma stalowe kwadratowe rury pod podłogą :D

A zresztą: Co to jest sportowa jazda? jednym z elementów jest chyba zmiana biegów :P
koralkarol pisze: nie dziwie sie ludziom wybierajacym poprzedni model
To był wybór mojego portfela nie mój. Wolałbym s197 cabrio w V8 manual, bez LPG. Ale wtedy nie zrobiłbym remontu mieszkania i na auto bym się gapił i raz na jakiś czas się przejechał. A moim mogę jeździć kiedy chcę :)
koralkarol pisze:tylko jak ja bym wybieral to wolalbym tego z ostatnich lat produkcji,najlepiej z 2004r
99r ale: 80tys km (i nawet w to wierzę)
koralkarol pisze:dlatego w moim przypadku lansowanei sie po miescie odpada calkowicie..
, naprawdę BARDZO ładny stan. Zero korozji, stan auta idealny. LAik od mustangów a znający się w autach EU po dogłębnych oględzinach nie da mu więcej jak 3-4 lata. NIC nie ma zniszczonego. Oglądałem jednego młodszego 2-3 lat i niesety.... Kupuję auto po stanie a nie po przebiegu i roczniku. Przebieg można kręcić, a wiek o niczym nie świadczy. Zresztą zobaczysz na żywo :)

koralkarol pisze:w koncu po miescie nie musze go otwierac
A ja jeżdżąc po Wawie się dziwię: Po cholerę im te cabrio skoro w lato mają zamknięte dachy. Wtedy uważam że kupili dla szpanu a nie dla frajdy i dlatego ich nie używają, a chcą się pokazać... Jak widać co człowiek to inny sposób myślenia :)


Był Mustang... czy będzie znowu? Kto wie... Ja, nie...

Awatar użytkownika
Koral
Forumowicz
Posty: 2277
Rejestracja: 2009-01-02, 23:49
Model: GT CS8 +500HP
Silnik: V8 4.6
Kontakt:

Post autor: Koral » 2009-01-14, 10:36

Radek pisze:To był wybór mojego portfela nie mój. Wolałbym s197 cabrio w V8 manual, bez LPG. Ale wtedy nie zrobiłbym remontu mieszkania i na auto bym się gapił i raz na jakiś czas się przejechał. A moim mogę jeździć kiedy chcę :)
rozumiem Cie doskonale Radek,tez szykuje sie do remontu mieszkania, jednak w nim spedza sie wiekszosc czasu a w stangu mniej, dlatego zamiast shelby kupilem sobie mieszkanie, i mysle ze to byl dobry wybor;d;d;) no ale jeszcze trzeba je odpowiednio urządzic i mysle ze tuning GT moze poczekac jeszcze rok;) wczoraj i tak zapomnialem sie i za lekko trzymalem kierownice przy zmianie na 3bieg ,no i mimo ze asfalt byl suchy niezle mnie zarzucilo;d;d takze ta moc na razie mi wystarczy, przy wyłączonej controli trakcji trzeba bardzo uwazac i obydwie rece trzymac na kierownicy;d;) kolejny plus dla automata;d;) dziewczyna smieje sie ze na swiatlach ona zawsze rusza pierwsza i wszyscy zostaja w tyle ,mimo ze ona nawet nie wciska gazu do polowy;d;)d latego ona woili jezdzic automatem,a ja jezdze manualem,i wczoraj np jak jechala za mna to ciezko na miescie bylo od niej odjechac,trzymala sie rowno za mna;)no ale nie mialem gdzie dobrze przycisnac;)



Awatar użytkownika
Pawellos
Forumowicz
Posty: 299
Rejestracja: 2008-09-23, 03:09
Model: 2009 Mustang GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: Candy Apple Red

Post autor: Pawellos » 2009-01-14, 13:28

Radek pisze:
koralkarol pisze:tez dziwnie sie bym czul lansujac sie cabrio po miescie
Jeżeli kupiłeś Mustanga do lansowania się po mieście
[/quote]

Mnie się wydaje że cabrio można by się jeszcze bardziej lansować...
Radek pisze: Otóż to. Mi się bardzo podoba. Szczerze mówiąc generalnie cabrio są ładne albo z dachem albo bez. Wg. mnie Mustang i SN95 i S197 wyglądają pięknie "z" i "bez".
Mnie się nie do końca podoba S197 z dachem, za to bez wygląda zajebiście.. ;)
Radek pisze: A ja jeżdżąc po Wawie się dziwię: Po cholerę im te cabrio skoro w lato mają zamknięte dachy. Wtedy uważam że kupili dla szpanu a nie dla frajdy i dlatego ich nie używają, a chcą się pokazać...
Czasem jak jest mega ciepło, to też tak robie, bo cabrio ma to do siebie że jak jedzie jest fajnie, ale jak stoi w korku, to słońce nieźle daje się weznaki, więc zamykam dach i odpalam klimę.
Ale najfajniejsi są Ci w cabrio, z otwartymi szybami :DD

A tak serio, to jak kiedyś jezdziałem cabrio z recznie składanym dachem, to jak wsiadałem na 15 minut do auta, to nie raz mi się nie chciało z tym bawić, więc nie możesz brać ludzi że jezdzi z dachem to już lans :D



kuczko
Forumowicz
Posty: 129
Rejestracja: 2008-10-08, 15:13
Model: V6 2005
Silnik: V6 4.0
Kolor: Srebrny
Kontakt:

Post autor: kuczko » 2009-01-14, 13:33

Co do wyglądu samochodu, to ja wybierałem coupe, bo cabrio mi się nie podoba z wyglądu (kwestia gustu) i to ani z zamkniętym dachem, ani ze schowanym. Oczywiście w lecie złożyć daszek i jechać to super sprawa, ale ja kupowałem ten samochód dla wyglądu - a cabrio już nie ma "tego czegoś" co mi się podoba w coupe. No i dopiero ten nowy model mi się spodobał, te wcześniejsze wyglądają dla mnie nie jak Mustang, chociaż Radek ma ładnie zrobionego i nawet jakoś się to auto prezentuje ;)



Awatar użytkownika
Radek
Młodszy Forumowicz
Posty: 36
Rejestracja: 2008-08-22, 19:27
Model: Brak
Silnik: inny V8
Kontakt:

Post autor: Radek » 2009-01-14, 13:38

Pawellos pisze:Ale najfajniejsi są Ci w cabrio, z otwartymi szybami :DD
Otwórz szyby, jak się zatrzymujesz, zobaczysz że nie jest gorąco, bo masz wiatr zewsząd.

Klimę włączam z otwartym dachem. Wtedy chłodek delikatnie wieje i jest milutko, nie trzeba zamykać dachu.
Pawellos pisze:A tak serio, to jak kiedyś jezdziałem cabrio z recznie składanym dachem, to jak wsiadałem na 15 minut do auta, to nie raz mi się nie chciało z tym bawić, więc nie możesz brać ludzi że jezdzi z dachem to już lans :D
A po co go zamykać? Ja przeważnie zostawiam otwarty... :niepewny: W E30 miałem ręczny dach, to go w ogóle nie zamykałem. Mustang ma elektryczny to "czasem" zamykam, bo to zajmuje to chwilkę. Ale za to wtedy boot-cover trzeba ręcznie kłaść. I znowu lipa. Niby elektryczny a ręcznie boot cover. Ja go na razie nie mam... płynie kontenerem :hyhy:


Był Mustang... czy będzie znowu? Kto wie... Ja, nie...

Awatar użytkownika
LIZZARD
Forumowicz
Posty: 183
Rejestracja: 2008-09-09, 00:30
Model: DODGE MAGNUM
Kolor: Torch Red

Post autor: LIZZARD » 2009-01-14, 13:42

Pawellos pisze: A tak serio, to jak kiedyś jezdziałem cabrio z recznie składanym dachem, to jak wsiadałem na 15 minut do auta, to nie raz mi się nie chciało z tym bawić, więc nie możesz brać ludzi że jezdzi z dachem to już lans :D
To i ja wkleję retrospektywną opinię o cabrio-convertiblu. Fajna rzecz, ale nie w mieście na śląsku... po przejechaniu corvettą traski np. Zabrze - Katowice - Zabrze ca 60 km, z kieszeni na piersiach :rotfl: mogłem wybierać łyżeczką piasek i inne ustrojstwa, np. muchy, które po zderzeniu z czołem, swobodnie do tych kieszonek wpadały :rotfl: :rotfl: :rotfl: Teraz może lepiej jest, bo huty, kopalnie, koksownie polikwidowane, ale i tak jest syfu pełno przy krawężnikach.
Ostatnio zmieniony 2009-01-19, 02:50 przez LIZZARD, łącznie zmieniany 1 raz.


Jedyny alkohol jaki obecnie mogę spożywać to Piña colada...

Awatar użytkownika
Pawellos
Forumowicz
Posty: 299
Rejestracja: 2008-09-23, 03:09
Model: 2009 Mustang GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: Candy Apple Red

Post autor: Pawellos » 2009-01-14, 13:42

Radek pisze:A po co go zamykać? Ja przeważnie zostawiam otwarty... W E30 miałem ręczny dach, to go w ogóle nie zamykałem. Mustang ma elektryczny to "czasem" zamykam, bo to zajmuje to chwilkę. Ale za to wtedy boot-cover trzeba ręcznie kłaść. I znowu lipa. Niby elektryczny a ręcznie boot cover. Ja go na razie nie mam... płynie kontenerem
I co na mieście też tak zostawiałeś czy na 8h pod pracą?:P



Awatar użytkownika
Radek
Młodszy Forumowicz
Posty: 36
Rejestracja: 2008-08-22, 19:27
Model: Brak
Silnik: inny V8
Kontakt:

Post autor: Radek » 2009-01-14, 13:50

Pawellos pisze:I co na mieście też tak zostawiałeś czy na 8h pod pracą?:P
Pawellos pisze:to jak wsiadałem na 15 minut do auta, to nie raz mi się nie chciało z tym bawić
Przeczytałem że na 15min WYSIADAŁEM.

Tak pod pracą zostawiam otwarty, po co ma się nagrzewać. Ale pewnie jakbym miał skórę, bez odpalania z pilota to może bym zamykał. Żeby nie popękała? Żeby nie blakła? Albo zamontowałbym odpalanie z pilota i zanim kliknę zamknij system bym naciskał "Ignition" na pilocie ;)


Był Mustang... czy będzie znowu? Kto wie... Ja, nie...

strzala
Młodszy Forumowicz
Posty: 43
Rejestracja: 2009-01-07, 12:44
Model: '95 5.0 Manual
Silnik: inny V6

Post autor: strzala » 2009-01-14, 15:12

ja tez kiedys myslalem nad kabrioletem, moze nie po miescie ale gdzies w trase to musi byc super uczucie. Jak bym mial 2 samochody to drugi moze byc kabrio
ja to wlasnie zbieram na jakis rocznik 2000 GT coupe, chcialbym nowego ale musialem mieszkanie kupic :(

coupe groznie wyglada a kabrio rzeczywiscie moze sie kojarzyc z malolatami i samochodem mamusi, taki stereotyp


-Cheap and fast ain't good
-Good and cheap ain't fast
-Good and fast ain't cheap

Awatar użytkownika
Koral
Forumowicz
Posty: 2277
Rejestracja: 2009-01-02, 23:49
Model: GT CS8 +500HP
Silnik: V8 4.6
Kontakt:

Post autor: Koral » 2009-01-14, 15:32

strzala pisze: coupe groznie wyglada a kabrio rzeczywiscie moze sie kojarzyc z malolatami i samochodem mamusi, taki stereotyp
no trzeba przyznac ze coupe a cabrio to 2odmienne auta,to juz nie ten sam mustang..



Forest
Młodszy Forumowicz
Posty: 40
Rejestracja: 2009-01-03, 14:46
Model: 1995 Mustang GT
Silnik: V8 5.0
Kolor: Czarny

Post autor: Forest » 2009-01-14, 15:53

Dużo mówicie o lansie, co kto myśli itp. Dla mnie to bez sensu.
Ja kupiłem stanga tylko i wyłącznie dla własnej przyjemności, lubię dźwięk V8, tylny napęd i jazdę bez dachu.
Co do wyglądu, o gustach sie nie dyskutuję, ale kupić coś tylko dlatego, że lepiej wyglada, ale mniej frajdy dać może to też dziwne rozumowanie.
Fun na pierwszym miejscu być powinien.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż”