cena mustanga GT 4,6 w roku 2011
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 98
- Rejestracja: 2010-05-19, 06:53
- Model: GT 2007
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: czarny
cena mustanga GT 4,6 w roku 2011
Niestety lato prawie minęło, sezon się kończy a ja nadal bez mustanga. Szukam od kwietnia, obejrzałem 7 maszyn, ale nic z tego nie wyszło - wszystkie po konkretnych wypadkach.
Zastanawiam się teraz czy nie poczekać kliku miesięcy aż mustang 5.0 2011 stanie się bardziej dostępny. Jak myślicie co się stanie z ceną mustanga GT 4,6 w przyszłym roku? Czy pójdzie mocno w dół ze względu na nowy model czy utrzyma się na obecnym poziomie (oczywiście z uwzględnieniem spadku ceny związanej ze zmianą roku?) Ile osób będzie chciało sie przesiąść na 5.0 i szybko sprzedać swojego ukochanego GT 4,6?
obstawiam średnią cenę mustang GT (bezwypadkowy, roczniki 2007, 2008) w przyszłym roku na 60 000 zł.
jakie Wasze zdanie?
Zastanawiam się teraz czy nie poczekać kliku miesięcy aż mustang 5.0 2011 stanie się bardziej dostępny. Jak myślicie co się stanie z ceną mustanga GT 4,6 w przyszłym roku? Czy pójdzie mocno w dół ze względu na nowy model czy utrzyma się na obecnym poziomie (oczywiście z uwzględnieniem spadku ceny związanej ze zmianą roku?) Ile osób będzie chciało sie przesiąść na 5.0 i szybko sprzedać swojego ukochanego GT 4,6?
obstawiam średnią cenę mustang GT (bezwypadkowy, roczniki 2007, 2008) w przyszłym roku na 60 000 zł.
jakie Wasze zdanie?
Bo Ci co mają i wiedzą co mają to nie sprzedają ale są też Ci co pod kopułą i umiejętności nie mają a sprzedają : http://otomoto.pl/ford-mustang-gt-C14913546.html
Niestety spora część kończy żywot na szrocie
Niestety spora część kończy żywot na szrocie

-
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 3868
- Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
- Model: Mustang GT 4.6 Turbo
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: satin silver
mysle, ale kurna za duzo zainwestowalem ostatnio... po drugie po takim dzwonie watpie ze silnik jest caly...
swoją drogą miałem ostatnio przyjemność pojezdzic kumpla z Opola GT zanim mu wgralem superchipsa... powiem Ci ze robie go jak chce teraz moją v6 po ostatnich modach... po wgraniu superchipsa juz nie:) pewnie teraz jakbym zrobil swapa, to nie wiem czy 60-70 koni by mi przybylo, bo szacuje ze z 250+ teraz mam. taniej i mniej roboty kompresor.
a dzwiek... glosne to mam harleye... wystarczy.
swoją drogą miałem ostatnio przyjemność pojezdzic kumpla z Opola GT zanim mu wgralem superchipsa... powiem Ci ze robie go jak chce teraz moją v6 po ostatnich modach... po wgraniu superchipsa juz nie:) pewnie teraz jakbym zrobil swapa, to nie wiem czy 60-70 koni by mi przybylo, bo szacuje ze z 250+ teraz mam. taniej i mniej roboty kompresor.
a dzwiek... glosne to mam harleye... wystarczy.
Nie wiem czy to jeszcze aktualne. Dopiero co dolaczylem do forum.
W sumie to teraz tu (Virginia) juz nie sprzedaja 2010 w salonach. Tylko 2011.
Wiec ceny powinny sie chwile niestety jeszcze utrzymac. W sumie to duzy spadek
na nowki byl na przelomie czerwiec/lipiec kiedy 2011 zaczeli sprzedawac.
Tak przy okazji... Ja swojego 2011 odebralem przed 2 tygodniami...
Ciagle jeszcze mnie przechodza ciarki jak odpalam moje malutkie 5.0 literkow.
Wrazenia na szybko... Jezeli chodzi o autko w calosci to jest najlepsze jakie kiedykolwiek mialem.
Super zabawki i nie mam zastrzezen do wykonczenia.
Jezeli chodzi o elementy skladowe... To musze powiedziec ze wnetrze miala o wlos lepsze Mazda 6.
Mialem 2002 rocznik. Sport. Tez fajne autko. Polecam jak ktos bedzie mial okazje. Calkiem dynamiczna i jezdzi po zakretach jak po sznureczku.
Jedyne wieksze zastrzezenie do mustanga to mam przy fotelach. Wkurza mnie to ze jak zloze oparcie zeby kogos wposcic do tylu albo cos polozyc na tylnej kanapie to oparcie nie wraca do poprzedniej pozycji tylko do domyslnej ktora jest calkiem bezuzyteczna... No chyba ze ktos lubi jezdzic z glowa miedzy kolanami. Ale to juz wybrzydzam. Co do reszty... Po prostu poezja.
W sumie to teraz tu (Virginia) juz nie sprzedaja 2010 w salonach. Tylko 2011.
Wiec ceny powinny sie chwile niestety jeszcze utrzymac. W sumie to duzy spadek
na nowki byl na przelomie czerwiec/lipiec kiedy 2011 zaczeli sprzedawac.
Tak przy okazji... Ja swojego 2011 odebralem przed 2 tygodniami...
Ciagle jeszcze mnie przechodza ciarki jak odpalam moje malutkie 5.0 literkow.
Wrazenia na szybko... Jezeli chodzi o autko w calosci to jest najlepsze jakie kiedykolwiek mialem.
Super zabawki i nie mam zastrzezen do wykonczenia.

Jezeli chodzi o elementy skladowe... To musze powiedziec ze wnetrze miala o wlos lepsze Mazda 6.
Mialem 2002 rocznik. Sport. Tez fajne autko. Polecam jak ktos bedzie mial okazje. Calkiem dynamiczna i jezdzi po zakretach jak po sznureczku.

Jedyne wieksze zastrzezenie do mustanga to mam przy fotelach. Wkurza mnie to ze jak zloze oparcie zeby kogos wposcic do tylu albo cos polozyc na tylnej kanapie to oparcie nie wraca do poprzedniej pozycji tylko do domyslnej ktora jest calkiem bezuzyteczna... No chyba ze ktos lubi jezdzic z glowa miedzy kolanami. Ale to juz wybrzydzam. Co do reszty... Po prostu poezja.

DoSan
Wszystko fajnie... Tylko te ograniczenia predkosci.
Wszystko fajnie... Tylko te ograniczenia predkosci.