Zakup Mustanga V gen 3.7

[Keanu]

Witam,

Przymierzam się do zakupu pierwszego w życiu Mustanga. Będzie to też mój pierwszy amerykański samochód. Przeczytałem już praktycznie cały internet i wszystkie tematy na forum. Chciałbym, aby była to dobrze przemyślana decyzja, więc postanowiłem założyć swój temat i wypytać o wszystko Jesli jakies pytanie się powtarza to przepraszam, ale sporo informacji w internecie wisi już jakiś czas a sporo mogło sie zmienic

Wybór padł na ostatni wypust V generacji czyli lata 2013-2014 z silnikiem V6 3.7l (moim zdaniem najlepszy wygląd, szczególnie tylne lampy)

1. Najważniejsza sprawa, czyli serwisowanie i koszty. Jak to wszystko tak naprawde wygląda ponieważ w internecie krąży wiele mitów. Z jakimi kosztami musze się liczyć posiadając Mustanga? Jest jakiś godny polecenia serwis na śląsku? Jakie są obecne ceny części? Jak z ich dostępnością? (liczę na jakieś realne przykłady z cenami, zarówno podstawowego serwisu typu klocki, tarcze itp. jak i bardziej kosztownych napraw jak silnik, skrzynia, czy zawieszenie. Koszt opon? Jakieś dodatkowe koszty które powinienem brać pod uwagę? Realne spalanie miasto/trasa przy normalnej jeździe bez upalania? Jak 3.7 znosi gaz? Jaki jest koszt założenia gazu? Ile płacicie za ubezpieczenie z AC? Koszty są dużo większe ze względu na to, że auto jest z USA?

2. Jakie są różnice między V gen 2011-2012 vs 2013-2014? Czy jest sens upierać się na polifta tylko ze względu na wygląd? Są jakieś różnice w cenach części czy ich dostępności, cenach serwisowania? Różnice w awaryjności?

3. Automat czy manual? Jestem już praktycznie zdecydowany na automat, czytałem, że manual jest dość toporny. Jak z awaryjnością tych skrzyń?

4. Czy V gen 2013-2014 nadaje się na daily car? Jak z zawieszeniem? Nadaje się na polskie drogi? Jak z promieniem skrętu (tutaj też narosło wiele mitów)? Nie ma problemów z manewrowaniem na polskich drogach/parkingach? Jak wygląda eksploatacja Mustanga w zimie?

5. Jak wygląda sprawa zakupu? Lepiej zgłosić się do firmy która ściągnie dla mnie auto z USA, czy szukać czegoś na naszym rynku PL/EU? Jest na śląsku jakaś godna polecenia firma która sprowadzi dla mnie auto? A może ktoś na forum się tym zajmuje? Jestem ze Śląska.

6. Ile trzeba obecnie liczyć za sensowny egzemplarz Mustanga z lat 2013-2014 (oraz 2011-2012 dla porównania)? Chodzi mi o całkowity koszt zakupu zarówno w wariancie sprowadzenia rozbitka z USA razem z jego naprawą i przystosowaniem do jazdy w PL jak i w wariancie kupienia auta które już jeździ w PL/EU, tak aby została mi jedynie rejestracja + ubezpieczenie auta. Obserwuje aukcje od około roku i widze straszny rozstrzał cen. Od 40k do nawet 80k i więcej.

Trochę się rozpisałem, ale chce być dobrze przygotowany do zakupu a mam już niezły bałagan w głowie

[Michał P.]

Jeżdże po Śląsku także mam info bliskie Tobie codzinnie Zabrze - Sosnowiec - Zabrze do pracy i nie tylko.

1. serwisowanie zależy czy kupujesz w PL czy w USA części, są sklepy w USA wysyłające bezpośrednio i dla przykładu tarcze ogarniesz w 1,5 tygodnia o połowe taniej niż w PL. Spore są u nas marże.
2. Głównie rzeczy wizualne się różnią jeżeli chodzi o części, mechanicznie to jest to samo.
3. Manual ? Posiadam 3.7 w manualu (na sprzedaż ) i nie wyobrażam sobie jazdy automatem bo jest wolny, średnio ogarniający co się dzieje Przewiozłem parę osób posiadające automaty moim 3.7 w manualu i się dziwiły, że to te "same" auta.
4. Mój 2012 użytkuje od 4 lat codziennie, do pracy około 2-2,5k km miesięcznie, na wakacje, bez problemowo. Musisz się na pewno nauczyć gabarytów auta bo widoczność średnia, polecam sobie kupić lusterko z wbudowaną kamerą + kamera cofania, sporo pomaga w życiu.
Co do zimy to miałem przeróżne opony (wyższych lotów) i na każdych jeżeli chcesz to zerwiesz przyczepność, moc i napęd zrobi swoje ale jeszcze nigdy mnie auto nie zaskoczyło (mówimy to oczywiście o manualu, nie wiem czy automat nie zaskoczy ze zmianą biegu czy coś),
6. Mój jest ten w okolicach 75k ale to przez to, że sporo w auto włożyłem oczywiście nie każdy się zgodzi, że to wpływa na wartość auta ale moje auto jest w stanie technicznym bardzo dobrym i nie boję się nim jechać na wakacje czy codziennie do pracy, wiem, że wsiąde i odpalę.

Tutaj jest wątek o moim 3.7 Black Beauty i ogłoszenie
http://forum.mustangklub.pl/forum/viewt ... &start=270
https://www.olx.pl/d/oferta/ford-mustan ... Kgawn.html

[Keanu]

Dzięki za garść konkretnych informacji! Widze, że miałbym do Ciebie całkiem blisko, byłaby może opcja spotkać się i troche pogadać, wypytać o wszystko, obejrzeć Mustanga na żywo? Odezwij się na priv

Dobrze widze, że zmieniałeś tylne lampy? Dużo z tym było zabawy czy Plug&Play? Zdecydowałem się na 2013-2014 głownie ze względu na tylne lampy, ale jeśli jest możliwość ich wymiany to musze się poważnie zastanowić nad 2011-2012.

[Matt84]

Przekładka lamp jest prosta, ale będą szpary na dole, bo starsze lampy mają większy obrys. Na czarnym prawie nie widać

Wszystkie pytania, które zadałeś, były już zadawane na tym forum i odpowiedzi też były Poszukaj. Na szybko tylko powiem Ci, że 2013-2014 ma sens, jeżeli chcesz automat, bo ma tryb ręcznej zmiany biegów (+/-), z którego ja np. korzystam cały czas i automatu bez tej funkcji bym nie chciał. W 2013-2014 masz też xenony w standardzie co wcześniej jest bardzo rzadką opcją, a bazowa wersja wyposażenia wygląda już lepiej, bo nie ma zupełnie plastikowej kierownicy tylko taką jak w Premium.

Jeżeli manual i wersja premium to spokojnie 2011-2012 można brać, moim zdaniem wygląda nawet lepiej (oprócz lamp z tyłu). Jakbyś chciał podjechać do Tychów i pogadać to też pisz priv

[Michał P.]

Matt84 , chodziło o moje Morimoto, które są idealnie dopasowane bo są dedykowane do 2012 ale i Ty też masz rację bo lampy z 2013-14 można włożyć do 10-12 + takie małe plastiki się dokupuje aby wypełnić szparę pomiędzy lampami, a zderzakiem.