Czy wypożyczacie/wozicie ludzi do ślubu? Oferta współpracy?

O mustangu i o nas

Moderatorzy: Hans, Hans

Czy wozicie swoimi mustangami do ślubu?

Tak, sporadycznie po znajomości
7
19%
Tak, nawet się ogłaszam
5
14%
Tak, mam taki biznes (wystawiam rachunki)
1
3%
Nie, ale bym chciał
7
19%
Nie
17
46%
 
Liczba głosów: 37

Awatar użytkownika
Michał P.
Forumowicz
Posty: 1745
Rejestracja: 2017-06-07, 11:18
Model: Mustang V GT/CS
Silnik: V8 5.0
Kolor: Czerwony
Lokalizacja:: Zabrze
Stajnia: Stajnia Górny Śląsk

Re: Czy wypożyczacie/wozicie ludzi do ślubu? Oferta współpra

Post autor: Michał P. » 2018-04-12, 22:36

a dziękuję :D


Mustang 3.7l - 2012 Black Beauty 2017 - 2021
Mustang 5.0 l - GT/CS 2012 2021 -

Awatar użytkownika
Gocu
Młodszy Forumowicz
Posty: 41
Rejestracja: 2017-10-10, 15:47
Model: 2013 GT
Silnik: V8 5.0
Kolor: czarny

Re: Czy wypożyczacie/wozicie ludzi do ślubu? Oferta współpra

Post autor: Gocu » 2018-04-13, 08:35

A czy do takiego okazjonalnego przewozu ludzi do ślubów potrzebne jest coś oprócz działalności? Np. licencja czy coś w tym stylu? Jakby nie patrzeć, jest to zarobkowy przewóz osób.



Behoston
Młodszy Forumowicz
Posty: 21
Rejestracja: 2017-09-27, 23:32
Model: -
Kontakt:

Re: Czy wypożyczacie/wozicie ludzi do ślubu? Oferta współpra

Post autor: Behoston » 2018-04-17, 15:27

Z góry przepraszam, za ucinanie cytatów, ale się nie zmieszczę z postem.
Radziu pisze:A ja się ogłaszam i mam jakieś tam umowy na wynajem. [...]
Bardzo dobry post, cenie sobie takie informacje. Tak, właśnie głównie chcę skracać czas odpowiedzi, automatycznie wyliczać dokładne ceny. Co do dokładnych statystyk to jeszcze tego nie robiłem bo o takie dane dość ciężko (zapewne najlepszymi źródłami tych danych będą kościoły i sale weselne, bo tam raczej nie będą robić problemów tylko powiedzą szacunkowo na ilu % ślubów/wesel był jaki typ samochodu o ile w ogóle był częścią imprezy).

Zanim zadbam o statystyki chcę mieć gotowy produkt. Nie dbam o to, czy sam biznes się sprawdzi w tym momencie (ale przy okazji chcę mieć wyznaczony jakiś kierunek rozwoju, stąd sonda na tym forum). Ważniejsze dla mnie jest napisanie tego serwisu jako ćwiczenie i rozwój kariery w stronę samodzielnego programisty/devopsa, stąd pozwalam sobie na olanie kwestii formalnych póki co. W razie czego plan B jest taki, że serwis będzie jedynie serwisem a nie pośrednikiem, utrzymywać się będzie z reklam partnerów, ja nie będę go aktywnie rozwijał ani monitorował a właściciele dostaną większą dowolność/samodzielność (chociażby będą musieli nadal sami troszczyć się o kwestie formalne takie jak podpisanie umowy, zaliczki).

Co do serwisu, no jest fajny i przyznam, że na niego nie trafiłem, wizualnie jest bardzo atrakcyjny (przyznaje, sam nie mam umiejętności artystycznych, więc póki co klepię samą mechanikę działania, z designem strony na pewno będę z kimś współpracował kto ma do tego rękę, bo zdaje sobie sprawę jak ważne jest pierwsze wrażenie, ja pracuję aby je utrzymać, ktoś inny będzie musiał mi pomóc, żeby je zdobyć w pierwszej chwili). Jednak serwis nadal jest tylko bardzo fajną tablicą z ogłoszeniami. Ja planuję "ciut" więcej, chociażby właśnie pośrednictwo w płatnościach i umowach i system zniżek (kosztem prowizji, żeby nie było :P)
SBK00pl pisze: Załóż FB, Insta i wrzucaj coś codziennie, zapłać 100 za promowanie do osób zainteresowanych tematem ślubu i śledź okoliczne serwisy z tematami i polecaj się, gdzie się da. Tak będzie łatwiej i nie stracisz ;)
Właśnie z tym chciałbym walczyć, dostępność produktów drogą pseudo-pantoflową moim zdaniem działa na szkodę konsumentów i utrudnia też wybicie się usługodawcom. Oczywiście, media społecznościowe i fotki na insta z fajnymi furami z serwisu na pewno będą na + ale obawiam się o utrzymanie ciągłości takich "relacji", nie zawsze będę miał możliwość wrzucania zdjęć bo samochód może być z drugiego końca świata (Polski) a wrzucanie ciągle 2-5 aut na zmianę czy jeżdżenie po Warszawie tylko po to, żeby cyknąć kilka zdjęć i zdobyć 100 potencjalnych klientów (followersów, realnych klientów pewnie kilka %) i zarobić na tym kilkadziesiąt PLNów się nie opłaca.
Co do rodzajów pojazdów to tak, mieć ich wiele to jest to na czym się będę chciał skupiać, nie będę zamykał się na mustangi bo to rzeczywiście nie ma sensu, mnie się podobają, ale nie każdemu.

BaPit pisze: Moim zdaniem do zrobienia i potencjał jest spory. Kwestia zrobienia dobrej platformy i jej odpowiedniego rozpropagowania. Przy odpowiednio dużej skali może to być mocno dochodowe nawet przy niskim poziomie prowizji :ok:
Właśnie w tą stronę po namysłach zamierzam się kierować. Początkowo byłem nastawiony na Mustangi, bo po prostu wyglądają (tylko wyglądają) moim zdaniem najlepiej do ślubów (jeśli sala miała samochód to często był to właśnie mustang w cabrio). Ale nie ma sensu zamykać się ani na mustangi ani na śluby.
Chefofrats pisze:Taka rozbudowana platforma być może miałaby rację bytu, ale jej stworzenie to wielkie przedsięwzięcie biznesowe, a Behoston jest raczej zainteresowany działalnością jednoosobową bazującą na studenckim poziomie kapitału, i to do tego o charakterze ubocznym (bo nie ma to być "interes na życie"). Czy się mylę?
Tak, poziom kapitału studencki, ale ja patrzę na to z zupełnie innej strony. Mam dostęp do inkubatorów UW, dzięki czemu mam dostęp do ludzi, którzy są w stanie mi pomóc z kwestiami prawnymi. Mogę tam przyjść, omówić swój pomysł z osobami, które mają z tym doświadczenie. Na pewno są tam też osoby (inni studenci), którzy mają umiejętności, których mi brakuje (np. web design). Przynajmniej z tej strony odbieram to jako zaletę.

Co więcej, pomoc prawnika "dla młodych" jest darmowa (przynajmniej jeśli chodzi o przygotowanie do rozpoczęcia działalności).

Co do "interesu na życie":
- na pewno nie będzie to coś z czego może utrzymać się właściciel samochodu, może na tym sobie dorobić na ubezpieczenie/paliwo i ew zgarnąć trochę grosza na przysłowiowe piwo (albo raczej całą kratę). Oczywiście to zależy od stawek, podatków itd, nikt nie będzie bronił brać 2k +VAT za przejazd, kwestia tego, czy ktoś się skusi.
- dla pośrednika zapewne też nie będzie to interes z którego będzie dało się żyć. Przynajmniej do czasu aż samochodów w serwisie będzie powiedzmy około tysiąca i każdy będzie robił przynajmniej 1 kurs na miesiąc. Wtedy z prowizji może uzbierać się coś pomiędzy minimalną krajową a średnią krajową. Nie mam pojęcia w tym momencie na jaką skalę można to rozbujać a na jaką mi się to uda zrobić. Pierwszy kamień milowy finansowego sukcesu to wychodzić na 0. Po jego osiągnięciu dopiero będę się zastanawiał czy opłaci mi się to rozwijać na tyle, żeby móc z tego żyć.

Nie chcę z tego robić drugiego ubera, bo te przejazdy nie będą natychmiastowe. Taki serwis+aplikacja to rzeczywiście są już koszta nieporównywalnie większe, których na pewno nie jestem w stanie ponieść

brys pisze:W USA jest typowa aplikacja służąca wypożyczaniu prywatnych aut - Turo. Jednak stworzenie takiej aplikacji i jej wypromowanie u nas to kwoty zdecydowanie szesciocyfrowe :)
Czy sześciocyfrowe - nie sądzę.
Gocu pisze:A czy do takiego okazjonalnego przewozu ludzi do ślubów potrzebne jest coś oprócz działalności? Np. licencja czy coś w tym stylu? Jakby nie patrzeć, jest to zarobkowy przewóz osób.
No tu niestety dochodzimy do przykrych absurdów prawa, nie jestem w 100% rozeznany ale bardzo możliwe, że będzie trzeba robić jakieś kombinacje alpejskie. Ten temat muszę przegadać z jakimś prawnikiem



Mam nadzieję, że nikogo nie pominąłem.



Awatar użytkownika
Jimi
Posty: 2
Rejestracja: 2015-11-09, 20:43
Model: Coupe
Silnik: V8 5.0
Kolor: Nightmist blue
Lokalizacja:: Bonn

Re: Czy wypożyczacie/wozicie ludzi do ślubu? Oferta współpra

Post autor: Jimi » 2018-08-29, 21:44

Witam.
Fajnie że mamy takie forum i że można dotrzeć do ludzi o podobnym zainteresowaniu w większym kręgu.
Mam taki mały problem i może ktoś z was będzie mógł mi pomóc, tak więc trochę opowiem o sobie zanim zapytam....
Mieszkam w Bonn od wielu lat i parę lat temu udało mi się spełnić swoje marzenie i kupić Mustanga rok 1967 Coupe którego sam restaurowałem i od roku cieszę się nim jak tylko pogoda na to pozwala.
Mam wielu przyjaciół w polsce w okolicy Tarnowskich Gór i niebawem jeden z nich będzie brał ślub, miałem w planie podjechać swoim cudem na wakacje do TG i podwieść młodą parę pod Golgotę ;) jednak logistycznie nie będę w stanie tego zrealizować w związku z czym pytanie na forum do właścicieli starszych Mustangów:
Jest tu ktoś z okolic Tarnowskich Gór kto mógłby podwieść swoim Oldtimer`em moich przyjaciół 22.09.2018 do ślubu? Naturalnie pokryję wszystkie koszty z tym związane!
Dziękuję z góry za pomoc! :papa:

Pozdrawiam
Adam


Two liters is a softdrink,
not an engine size !!!!!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż”