
Zimowa jazda Mustangiem
- beatabe
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 174
- Rejestracja: 2011-12-10, 23:54
- Model: GT 2010
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: czarny mat
Re: Zimowa jazda Mustangiem
Panie i Panowie Konie wyprowadzone? teraz to jest dopiero jazda
miłych doznań

-
- Forumowicz
- Posty: 1647
- Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
- Model: 302HO 1994 rok
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: sapphire blue
- Lokalizacja:: Polska
- Kontakt:
Re: Zimowa jazda Mustangiem
Ja moze bym swojego wyprowadzil ale sniegu mam na wyjezdzie z garau pod domem na wieksza wysokosc niz przeswit auta. Przysypalo mnie:)
302 HOooooo
-
- Forumowicz
- Posty: 1647
- Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
- Model: 302HO 1994 rok
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: sapphire blue
- Lokalizacja:: Polska
- Kontakt:
Re: Zimowa jazda Mustangiem
Dzieciak ma prawie pol roku zona zajeta dzieciakiem. Murzynow z Rembertowa wygonili Skinheadzi. Najszybszym czlowiekiem na swiecie wg mnie jest murzyn noca w Rembertowie wracajacy z monopolowego z cwiartka czystej:) musial miec z 10s na setke:D jak go chlopcy po chemioterapii gonili w butach ortopedycznych:)koral pisze:no nie gadaj, to nie mozesz dzieciaka, zone lub murzyna zatrudnic ?Alexander25 pisze:Ja moze bym swojego wyprowadzil ale sniegu mam na wyjezdzie z garau pod domem na wieksza wysokosc niz przeswit auta. Przysypalo mnie:)![]()
![]()
[
a jak juz wyjedziesz to auto samemu juz z lodu skujesz, p=niech inni go nie dotykaja![]()
Kolega mial dwa lata temu fajne hobby. Kupil sobie Durango na wysokich kolach i wjezdzal w zaspy:) Zaparkowal raz w zaspie w ktorej stal fiat czy tico:) przysypany sniegiem:) gosc sie zdiwil troche.
Dobra nie oftopuje biore szufle i ide odsniezac. Musze sie dokopac do auta bo rozrusznik mi zdechl w mercurym a jutro czyms trzeba jechac do roboty
Pozdr
302 HOooooo
- Sunny
- Forumowicz
- Posty: 417
- Rejestracja: 2011-12-24, 19:53
- Model: 99' V6
- Silnik: V6 3.8
- Kolor: Czarny
Re: Zimowa jazda Mustangiem
beatabe pisze:Panie i Panowie Konie wyprowadzone? teraz to jest dopiero jazdamiłych doznań
wczoraj pierwszy śnieg w Poznaniu.... zakochałem się





- beatabe
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 174
- Rejestracja: 2011-12-10, 23:54
- Model: GT 2010
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: czarny mat
Re: Zimowa jazda Mustangiem
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=o ... Yg&cad=rja" onclick="window.open(this.href);return false;Alexander25 pisze:Ja moze bym swojego wyprowadzil ale sniegu mam na wyjezdzie z garau pod domem na wieksza wysokosc niz przeswit auta. Przysypalo mnie:)
i można brykać

-
- Forumowicz
- Posty: 1647
- Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
- Model: 302HO 1994 rok
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: sapphire blue
- Lokalizacja:: Polska
- Kontakt:
Re: Zimowa jazda Mustangiem
Odkopalem sie prawie jak nie spadnie nic do jutra to sie uda:)
302 HOooooo
- MartiniPL
- Forumowicz
- Posty: 168
- Rejestracja: 2011-06-08, 15:05
- Model: AV-X10
- Silnik: V6 4.0
- Kolor: SubSilver
Re: Zimowa jazda Mustangiem
Mialem zmienić stodołę, ale nawet nie tykam kunia, bo strach się bać, jak toto popędzi na ulicach miasta 
Nawet przeszła mi przez myśl opcja, aby wsadzić zimówki

Nawet przeszła mi przez myśl opcja, aby wsadzić zimówki

- YoDa
- Forumowicz
- Posty: 964
- Rejestracja: 2011-02-02, 10:43
- Model: V6 3,7 2012
- Silnik: V6 3.7
- Kolor: Performance White
- Kontakt:
Re: Zimowa jazda Mustangiem
hehe , śmialem sie ostatnio pod Realem w Jankach jak goście próbowali dryftować golfami i Seatami hehe , kupili by sobie porządne Mustangi to by zobaczyli jak to radocha po śniegubeatabe pisze:Panie i Panowie Konie wyprowadzone? teraz to jest dopiero jazdamiłych doznań

Pozdrawiam
Yoda

Yoda
- Jake
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 98
- Rejestracja: 2011-08-28, 19:40
- Model: GT '11
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Black
Re: Zimowa jazda Mustangiem
Kurcze, mogę zapytać dlaczego robicie taki problem z tej zimowej jazdy?
Po ulicach jeżdżą tysiące innych tylnonapędówek, nierzadko mocniejszych od naszych szkap
Nie krytykuję nikogo, ciekaw jestem tylko co jest tego powodem
Moja szkapa to (chcąc czy nie chcąc
) moje jedyne auto i jestem skazany na jazdę nim cały rok... Choć przyznaję Skodą było łatwiej
Ale cała frajda chyba tkwi właśnie w tym "czelendżu" 






- Sunny
- Forumowicz
- Posty: 417
- Rejestracja: 2011-12-24, 19:53
- Model: 99' V6
- Silnik: V6 3.8
- Kolor: Czarny
Re: Zimowa jazda Mustangiem
MartiniPL pisze:Mialem zmienić stodołę, ale nawet nie tykam kunia, bo strach się bać, jak toto popędzi na ulicach miasta
Nawet przeszła mi przez myśl opcja, aby wsadzić zimówki
wartoby przynajmniej na tył ;]
-
- Forumowicz
- Posty: 1647
- Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
- Model: 302HO 1994 rok
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: sapphire blue
- Lokalizacja:: Polska
- Kontakt:
Re: Zimowa jazda Mustangiem
Ja moze fiata albo poldka wezme w weekend bo mustangow mi szkodaKamil pisze:Każdy bawi się na tyle , na ile może"YoDa"hehe , śmialem sie ostatnio pod Realem w Jankach jak goście próbowali dryftować golfami i Seatami hehe , kupili by sobie porządne Mustangi to by zobaczyli jak to radocha po śniegu.
Ważne, że fun jest
302 HOooooo
- beatabe
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 174
- Rejestracja: 2011-12-10, 23:54
- Model: GT 2010
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: czarny mat
Re: Zimowa jazda Mustangiem


- Stachu_xjr
- Forumowicz
- Posty: 1285
- Rejestracja: 2009-04-10, 06:28
- Model: GT 2016
- Silnik: V8 5.0
Re: Zimowa jazda Mustangiem
Dziś z Bolkiem pod Krakowem widzieliśmy czerwone v6 z czarnymi pasami rej TKN ,+2010. Czyli można , ale po co 

- Chefofrats
- Forumowicz
- Posty: 221
- Rejestracja: 2011-07-09, 17:43
- Model: 2006 V6
- Silnik: V6 4.0
- Kolor: Vista Blue Metallic
Re: Zimowa jazda Mustangiem
Lepiej mi się teraz jeździ Mustangiem niż Audi A4 1.8T. W niemieckim wynalazku w taki mróz silnik do normalnej temperatury się nie chce rozgrzać przez kilkadziesiąt kilometrów, w Mustangu w parę minut gotowe
No i emocje są na nieodśnieżonych kawałkach drogi, nie ta nuda co z quattro 


- adaslaw
- Forumowicz
- Posty: 598
- Rejestracja: 2009-09-30, 15:06
- Model: Mustang conv. 2006
- Silnik: V6 4.0
- Kolor: skromny czarny
Re: Zimowa jazda Mustangiem
Beatabe: Zima ma swoje zalety - jest dobra do wygłupówbeatabe pisze:jeżdżę po tym mieście i za miastem i strasznie się martwię, jedynym koniem jakiego widzę jest moje odbicie w wystawach, przecież mustangi to stworzenia stałocieplne i gorącokrwiste...gdzie się pochowały jest taka piękna pogoda na brykanie

W zimę też się czasami ustawiamy na bączki i ślizgania.
Poniżej przykład kameralnego zimowego spotkania - na 4 konie.
A odnośnie soli: od tego roku, po zimie, jadę do myjni która myje podwozie. Ponoć to wypłukuje sól (nie będę się upierał, że 100%, ale zawsze coś wypłucze).