Zimowa jazda Mustangiem

O mustangu i o nas

Moderatorzy: Hans, Hans

Awatar użytkownika
beatabe
Stowarzyszenie MKP
Posty: 174
Rejestracja: 2011-12-10, 23:54
Model: GT 2010
Silnik: V8 4.6
Kolor: czarny mat

Re: Zimowa jazda Mustangiem

Post autor: beatabe » 2012-01-16, 10:39

Panie i Panowie Konie wyprowadzone? teraz to jest dopiero jazda :P miłych doznań



Alexander25
Forumowicz
Posty: 1647
Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
Model: 302HO 1994 rok
Silnik: V8 5.0
Kolor: sapphire blue
Lokalizacja:: Polska
Kontakt:

Re: Zimowa jazda Mustangiem

Post autor: Alexander25 » 2012-01-16, 12:59

Ja moze bym swojego wyprowadzil ale sniegu mam na wyjezdzie z garau pod domem na wieksza wysokosc niz przeswit auta. Przysypalo mnie:)


302 HOooooo

Alexander25
Forumowicz
Posty: 1647
Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
Model: 302HO 1994 rok
Silnik: V8 5.0
Kolor: sapphire blue
Lokalizacja:: Polska
Kontakt:

Re: Zimowa jazda Mustangiem

Post autor: Alexander25 » 2012-01-16, 14:30

koral pisze:
Alexander25 pisze:Ja moze bym swojego wyprowadzil ale sniegu mam na wyjezdzie z garau pod domem na wieksza wysokosc niz przeswit auta. Przysypalo mnie:)
no nie gadaj, to nie mozesz dzieciaka, zone lub murzyna zatrudnic ? :D :D ;)
[
a jak juz wyjedziesz to auto samemu juz z lodu skujesz, p=niech inni go nie dotykaja :D ;)
:D
Dzieciak ma prawie pol roku zona zajeta dzieciakiem. Murzynow z Rembertowa wygonili Skinheadzi. Najszybszym czlowiekiem na swiecie wg mnie jest murzyn noca w Rembertowie wracajacy z monopolowego z cwiartka czystej:) musial miec z 10s na setke:D jak go chlopcy po chemioterapii gonili w butach ortopedycznych:)
Kolega mial dwa lata temu fajne hobby. Kupil sobie Durango na wysokich kolach i wjezdzal w zaspy:) Zaparkowal raz w zaspie w ktorej stal fiat czy tico:) przysypany sniegiem:) gosc sie zdiwil troche.
Dobra nie oftopuje biore szufle i ide odsniezac. Musze sie dokopac do auta bo rozrusznik mi zdechl w mercurym a jutro czyms trzeba jechac do roboty
Pozdr


302 HOooooo

Awatar użytkownika
Sunny
Forumowicz
Posty: 417
Rejestracja: 2011-12-24, 19:53
Model: 99' V6
Silnik: V6 3.8
Kolor: Czarny

Re: Zimowa jazda Mustangiem

Post autor: Sunny » 2012-01-16, 17:33

beatabe pisze:Panie i Panowie Konie wyprowadzone? teraz to jest dopiero jazda :P miłych doznań

wczoraj pierwszy śnieg w Poznaniu.... zakochałem się :D jednocześnie zgubiłem trochę bieżnika :evil: :evil: :evil: :evil:



Awatar użytkownika
beatabe
Stowarzyszenie MKP
Posty: 174
Rejestracja: 2011-12-10, 23:54
Model: GT 2010
Silnik: V8 4.6
Kolor: czarny mat

Re: Zimowa jazda Mustangiem

Post autor: beatabe » 2012-01-16, 21:14

Alexander25 pisze:Ja moze bym swojego wyprowadzil ale sniegu mam na wyjezdzie z garau pod domem na wieksza wysokosc niz przeswit auta. Przysypalo mnie:)
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=o ... Yg&cad=rja" onclick="window.open(this.href);return false;
i można brykać ;)



Alexander25
Forumowicz
Posty: 1647
Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
Model: 302HO 1994 rok
Silnik: V8 5.0
Kolor: sapphire blue
Lokalizacja:: Polska
Kontakt:

Re: Zimowa jazda Mustangiem

Post autor: Alexander25 » 2012-01-17, 19:31

Odkopalem sie prawie jak nie spadnie nic do jutra to sie uda:)


302 HOooooo

Awatar użytkownika
MartiniPL
Forumowicz
Posty: 168
Rejestracja: 2011-06-08, 15:05
Model: AV-X10
Silnik: V6 4.0
Kolor: SubSilver

Re: Zimowa jazda Mustangiem

Post autor: MartiniPL » 2012-01-17, 20:57

Mialem zmienić stodołę, ale nawet nie tykam kunia, bo strach się bać, jak toto popędzi na ulicach miasta :(

Nawet przeszła mi przez myśl opcja, aby wsadzić zimówki :P



Awatar użytkownika
YoDa
Forumowicz
Posty: 964
Rejestracja: 2011-02-02, 10:43
Model: V6 3,7 2012
Silnik: V6 3.7
Kolor: Performance White
Kontakt:

Re: Zimowa jazda Mustangiem

Post autor: YoDa » 2012-01-17, 23:11

beatabe pisze:Panie i Panowie Konie wyprowadzone? teraz to jest dopiero jazda :P miłych doznań
hehe , śmialem sie ostatnio pod Realem w Jankach jak goście próbowali dryftować golfami i Seatami hehe , kupili by sobie porządne Mustangi to by zobaczyli jak to radocha po śniegu ;)


Pozdrawiam
Yoda

Obrazek

Awatar użytkownika
Jake
Młodszy Forumowicz
Posty: 98
Rejestracja: 2011-08-28, 19:40
Model: GT '11
Silnik: V8 5.0
Kolor: Black

Re: Zimowa jazda Mustangiem

Post autor: Jake » 2012-01-17, 23:12

Kurcze, mogę zapytać dlaczego robicie taki problem z tej zimowej jazdy? ;) Po ulicach jeżdżą tysiące innych tylnonapędówek, nierzadko mocniejszych od naszych szkap :) Nie krytykuję nikogo, ciekaw jestem tylko co jest tego powodem :) Moja szkapa to (chcąc czy nie chcąc ;) ) moje jedyne auto i jestem skazany na jazdę nim cały rok... Choć przyznaję Skodą było łatwiej :P Ale cała frajda chyba tkwi właśnie w tym "czelendżu" ;)



Awatar użytkownika
Sunny
Forumowicz
Posty: 417
Rejestracja: 2011-12-24, 19:53
Model: 99' V6
Silnik: V6 3.8
Kolor: Czarny

Re: Zimowa jazda Mustangiem

Post autor: Sunny » 2012-01-18, 07:29

MartiniPL pisze:Mialem zmienić stodołę, ale nawet nie tykam kunia, bo strach się bać, jak toto popędzi na ulicach miasta :(

Nawet przeszła mi przez myśl opcja, aby wsadzić zimówki :P

wartoby przynajmniej na tył ;]



Alexander25
Forumowicz
Posty: 1647
Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
Model: 302HO 1994 rok
Silnik: V8 5.0
Kolor: sapphire blue
Lokalizacja:: Polska
Kontakt:

Re: Zimowa jazda Mustangiem

Post autor: Alexander25 » 2012-01-18, 10:33

Kamil pisze:
"YoDa"hehe , śmialem sie ostatnio pod Realem w Jankach jak goście próbowali dryftować golfami i Seatami hehe , kupili by sobie porządne Mustangi to by zobaczyli jak to radocha po śniegu ;)
Każdy bawi się na tyle , na ile może :super: .
Ważne, że fun jest :hurra:
Ja moze fiata albo poldka wezme w weekend bo mustangow mi szkoda


302 HOooooo

Awatar użytkownika
beatabe
Stowarzyszenie MKP
Posty: 174
Rejestracja: 2011-12-10, 23:54
Model: GT 2010
Silnik: V8 4.6
Kolor: czarny mat

Re: Zimowa jazda Mustangiem

Post autor: beatabe » 2012-02-04, 15:15

:przestraszony: jeżdżę po tym mieście i za miastem i strasznie się martwię, jedynym koniem jakiego widzę jest moje odbicie w wystawach, przecież mustangi to stworzenia stałocieplne i gorącokrwiste...gdzie się pochowały jest taka piękna pogoda na brykanie :hyhy:



Awatar użytkownika
Stachu_xjr
Forumowicz
Posty: 1285
Rejestracja: 2009-04-10, 06:28
Model: GT 2016
Silnik: V8 5.0

Re: Zimowa jazda Mustangiem

Post autor: Stachu_xjr » 2012-02-04, 17:39

Dziś z Bolkiem pod Krakowem widzieliśmy czerwone v6 z czarnymi pasami rej TKN ,+2010. Czyli można , ale po co ;)



Awatar użytkownika
Chefofrats
Forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 2011-07-09, 17:43
Model: 2006 V6
Silnik: V6 4.0
Kolor: Vista Blue Metallic

Re: Zimowa jazda Mustangiem

Post autor: Chefofrats » 2012-02-04, 17:47

Lepiej mi się teraz jeździ Mustangiem niż Audi A4 1.8T. W niemieckim wynalazku w taki mróz silnik do normalnej temperatury się nie chce rozgrzać przez kilkadziesiąt kilometrów, w Mustangu w parę minut gotowe :) No i emocje są na nieodśnieżonych kawałkach drogi, nie ta nuda co z quattro :P



Awatar użytkownika
adaslaw
Forumowicz
Posty: 598
Rejestracja: 2009-09-30, 15:06
Model: Mustang conv. 2006
Silnik: V6 4.0
Kolor: skromny czarny

Re: Zimowa jazda Mustangiem

Post autor: adaslaw » 2012-06-03, 20:41

beatabe pisze::przestraszony: jeżdżę po tym mieście i za miastem i strasznie się martwię, jedynym koniem jakiego widzę jest moje odbicie w wystawach, przecież mustangi to stworzenia stałocieplne i gorącokrwiste...gdzie się pochowały jest taka piękna pogoda na brykanie :hyhy:
Beatabe: Zima ma swoje zalety - jest dobra do wygłupów :)
W zimę też się czasami ustawiamy na bączki i ślizgania.
Poniżej przykład kameralnego zimowego spotkania - na 4 konie.




A odnośnie soli: od tego roku, po zimie, jadę do myjni która myje podwozie. Ponoć to wypłukuje sól (nie będę się upierał, że 100%, ale zawsze coś wypłucze).



ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż”