Czy chcesz żeby powstał dział LPG na naszym forum ??
- Olaf
- Forumowicz
- Posty: 436
- Rejestracja: 2008-07-09, 21:57
- Model: GT 2005
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: królewski błękit : )
- Lokalizacja:: Warszawa
- Stajnia: Stajnia Mazowiecka
dział Alternatywne źródła energii to całkiem niezły pomysł - może w Dziale "Porady Techniczne"?
- ostatnio myslałem że to nie Kubicy ale mi by najbardziej się przydał KERS (system odzyskiwania energii przy hamowaniu) tyle sie energii marnuje na światłach ulicznych.... i przed zakrętami...
a olej z frytek to się leje do diesli, tak gwoli pouczenia. : )
- ostatnio myslałem że to nie Kubicy ale mi by najbardziej się przydał KERS (system odzyskiwania energii przy hamowaniu) tyle sie energii marnuje na światłach ulicznych.... i przed zakrętami...
a olej z frytek to się leje do diesli, tak gwoli pouczenia. : )
- lowrider
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 78
- Rejestracja: 2008-09-24, 23:48
- Model: FORD MUSTANG GT 2005
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: srebrny
- Kontakt:
Słuchajcie, jeśli mógłbym podsumować Wasze wypowiedzi, a że siedziałem i czytałem wszystko od dechy do dechy ze 2h, to już się wypowiem co myślę. Otórz ja do WAS mustangowiczów przyszedłem wogóle z innego forum, z forum Hondy Prelude którą jeszcze mam, ale za chwilkę przesiadam się do Mustanga V8, i będe musial sprzedac swoją wycackowaną i wypieszczoną hondzię... bo zdradziłem ją dla mustanga;) Mając HP 5 lat i będąc na forum Preludy, cały ten czas spotykałem mnóstwo ludzi z różnymi silnikami, z instalacją gazową i bez. Zawsze były wojny na temat gazu... Z tym juz nie wygramy, i wiem to z własnego doświadczenia.... 50% na tak i 50% na nie..
Sprawa polega na tym, że poznalem tam wspaniałych ludzi z pasją do samochodów i tylko to się liczyło, połowa z nich miała gaz, a polowa nie...nie wnikam kto mial a kto nie... Jeden zarabial więcej to niemial auta na gaz, bo go waliło czy wyda 1500zł na benzynę czy 600zł. Innemu w zyciu było ciężej to sobie założył i jezdził zamiast na niego patrzec w garażu..
..... Ale to wszystko jest nie ważne, ważna jest pasja do tych samochodów, forum dzięki którym się możemy poznać i wymienić doświadczenia i to czy będę miał mustanga na gaz czy nie, nie zmieni naszych charakterów ...... A jesli muszę miec auto z gazem, i tym razem bylby to mustang...., to chcialbym sie wiecej dowiedziec na ten temat i tyle... mimo ze nie mam zdania na temat gazu...
To nie może być temat tabu.... także stawiam na wolność słowa i założenie tego forum, a to nas tylko wzmocni...
Sprawa polega na tym, że poznalem tam wspaniałych ludzi z pasją do samochodów i tylko to się liczyło, połowa z nich miała gaz, a polowa nie...nie wnikam kto mial a kto nie... Jeden zarabial więcej to niemial auta na gaz, bo go waliło czy wyda 1500zł na benzynę czy 600zł. Innemu w zyciu było ciężej to sobie założył i jezdził zamiast na niego patrzec w garażu..
..... Ale to wszystko jest nie ważne, ważna jest pasja do tych samochodów, forum dzięki którym się możemy poznać i wymienić doświadczenia i to czy będę miał mustanga na gaz czy nie, nie zmieni naszych charakterów ...... A jesli muszę miec auto z gazem, i tym razem bylby to mustang...., to chcialbym sie wiecej dowiedziec na ten temat i tyle... mimo ze nie mam zdania na temat gazu...
To nie może być temat tabu.... także stawiam na wolność słowa i założenie tego forum, a to nas tylko wzmocni...

- Mały1973
- Forumowicz
- Posty: 688
- Rejestracja: 2009-02-23, 12:32
- Model: Mustang Mach I 1971
- Silnik: inny V8
- Kolor: Medium Blue Metallic
- Kontakt:
Bardzo mądry post Cyryla (przynajmniej według mnie) taka jest prawda o tych autach i tak pozostanie.
Ja Cyryl w 100% podzielam Twoją opinię i podchodzę do tych aut bez różnicy czy to Mustang czy Dodge czy Chevy z takim podejściem jak Ty.
Gdy te auta powstawały nie było mnie na świecie ale dla mnie to jest jak religia.
A wyprzedzając pytanie stanga232 w wieku 20 lat ja bynajmniej jeżdziłem Mercurym Cougarem XR7 i wymieniłem go na Fierbirda Formula.
pozdr
Ja Cyryl w 100% podzielam Twoją opinię i podchodzę do tych aut bez różnicy czy to Mustang czy Dodge czy Chevy z takim podejściem jak Ty.
Gdy te auta powstawały nie było mnie na świecie ale dla mnie to jest jak religia.
A wyprzedzając pytanie stanga232 w wieku 20 lat ja bynajmniej jeżdziłem Mercurym Cougarem XR7 i wymieniłem go na Fierbirda Formula.
pozdr
- Ford Mustang Mach I 429
- Chevy Camaro Z/28 LS1
- Chrysler Voyager III CRD
- Pontiac Trans Am GTA
- Buick Electra 1971 455
- Pontiac Grand Prix Seventh Generation
- Chevy Camaro Z/28 LS1
- Chrysler Voyager III CRD
- Pontiac Trans Am GTA
- Buick Electra 1971 455
- Pontiac Grand Prix Seventh Generation
- lowrider
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 78
- Rejestracja: 2008-09-24, 23:48
- Model: FORD MUSTANG GT 2005
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: srebrny
- Kontakt:
Pozwole sobie znow napiać i przytoczyć pewną tezę, otóż auto w tej chwili jest dość drogie, ale na naszych drogach niejednokrotnie widziałem zburaczone auta za ponad 100tys zł, posiadając jeszcze HONDE PRELUDE pojawil sie na bylym moim forum HPrelude ten sam problem, żeby tylko hondzia nie stala sie bardzo tania, bo burakowce bedą robić z nich cuda na kiju, robiąc wiochę nie tylko sobie ale i całemu klubowi. Otóż drogi Cyrylu, zrozum, że nie uratujesz wartości auta, poprzez zakazanie stosowania gazu bo to jest nierealne. Na własnym przykładzie wiem, że moje auto jak je kupowalem kosztowalo 20 tys, a teraz stoją takie po 8-9 tys i zwieśniaczanie jest nie uniknione, ale poto jest takie forum, by takiego czereśniaka bez gustu, czy to od hondy, mustanga, bmw, opla czy jakiegokolwiek innego auta, nakierować,podpowiedzieć i pokazać jaka jest prawidłowa strona tunningu i poczucie estetyki.. I mozecie mi wierzyć na słowo lub nie, ale na forum Preludy ja nie zauważyłem tych użytkowników tej marki, którzy wieśniaczą auta... bo Ci, którzy tak robią - OLEWAJĄ TAKIE FORA, nie chcą sie niczego nauczyc od innych uzytkownikow tej marki, robią co uwazaja za sluszne i tyle. A eesli by byli na forum i pokazują co chca zrobić a jest to koszmarem, to dostają zjeby by się opanowali, i poto to forum jest, a gaz do auta totalnie niema z tym nic wspólnego.... mimo tego że powtarzam: ja gazu się obawiam, ale zagłosowałem na TAK. Nie robmy tematu tabu....
PS. jakies pol roku temu, oglądałem Ju can dance, kiedy Agurola zle wypowiedzial sie na temat Mustanga, i powiedział: "ze to jest bardzo festyniarski samochod". Odpowiedział tak chlopakowi, ktory byl zafascynowany GT, i powiedzial ze kiedys, jak go bedzie stać to sobie go kupi. Ogolnie mam oczy i to nie zmienilo mojej decyzji o kupnie GT, bo ja poprostu zakochalem sie w mustangu, i czy bedzie mial gaz czy nie w przyszlosci, poprostu niewiem - bardziej skłaniając się na Nie, ale dzial LPG powstac powinien... AMEN i sory za długość...
PS. jakies pol roku temu, oglądałem Ju can dance, kiedy Agurola zle wypowiedzial sie na temat Mustanga, i powiedział: "ze to jest bardzo festyniarski samochod". Odpowiedział tak chlopakowi, ktory byl zafascynowany GT, i powiedzial ze kiedys, jak go bedzie stać to sobie go kupi. Ogolnie mam oczy i to nie zmienilo mojej decyzji o kupnie GT, bo ja poprostu zakochalem sie w mustangu, i czy bedzie mial gaz czy nie w przyszlosci, poprostu niewiem - bardziej skłaniając się na Nie, ale dzial LPG powstac powinien... AMEN i sory za długość...

- Cyryl
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 106
- Rejestracja: 2008-11-11, 23:06
- Model: GT Premium 2007
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Mineral Grey
Mimo mojej prośby, próbujesz chyba spłycić temat. Gdybyś choć chwilę się zastonowił, to sam odpowiedziałbyś sobie na to pytanie. I to akutrat nie ma nic do rzeczy, bo czasy się zmieniły, i w miejsce dostępnych 2 samochodów pojawiło się całe mnóstwo. A żeby jeszcze pobudzić twoją wyobraźnię, to było w takich czasach. kiedy wartość średniej klasy europejskiego auta równała się cenie 70m mieszkania. W związku z tym Twoje pytanie jest trochę pozbawione sensu i jest próbą zboczenia z tematu, więc na pytanie nie odpowiem wprost. Czekasz zresztą chyba na inną odpowiedź, a moja będzie taka:stang232 pisze:Cyryl jakim autem jeździłeś w wieku 20lat?
miałem szczęście ujeżdżać auto, które wśród 2 dostępnych bardzo się wyróżniało.

[ Dodano: 2009-05-25, 08:56 ]
Sorry, muszę to przekleić.
lowrider napisał: Otóż drogi Cyrylu, zrozum, że nie uratujesz wartości auta, poprzez zakazanie stosowania gazu bo to jest nierealne.
Wcale tego nie proponowałem. W końcu każdy jeździ na takim paliwie jakie lubi. To co napisałem, było moją refleksją na temat upowszechnienia tematu LPG.
Dzięki za Twoje spostrzeżenia na buractwa w klubiw HP. Tu akurat masz doświadczenie, więc pewno masz też rację.
-
- Forumowicz
- Posty: 129
- Rejestracja: 2008-10-08, 15:13
- Model: V6 2005
- Silnik: V6 4.0
- Kolor: Srebrny
- Kontakt:
Hej,Cyryl pisze: Oczywiście zaprezentowana wizja jest skrajna, ale nie niemożliwa. Ciekawe, czy ktoś z Was podzieli ten pogląd?
Na podstawie tego co napisałeś rozumiem, że uważasz, że jeśli samochód jest droższy to kupi go mniej buraków (myślę, że masz na myśli procentowy ich udział?), czyli że Ci którzy są ubożsi to buraki i dresy?
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
Oczywiście, że jeśli samochód jest tańszy, to dla większej ilości osób jest dostępny, przez co staje się mniej elitarny i może go mieć więcej osób, które mi, Tobie się nie podobają. Ale Ty masz już swoje ukochane i wymarzone auto. Nie żałuj tego samego komuś kto go jeszcze nie ma i może nie ma takich możliwości finansowych, żeby kupić je za duże pieniądze

Streszczając Twoje obawy:Cyryl pisze: Przy równoczesnym znacznym obniżeniu kosztów eksploatacji (przez popularyzację instalacji LPG) zostaje tylko czekać, aż Mustang zostanie ulubionym samochodem BURAKÓW i DRESÓW. Ciekawe, czy ktoś z Was podzieli ten pogląd?
Pozdrawiam Cyryl
Mustang + LPG = BURAK-DRES za kierownicą.
To już ideologia.
Tylko poprzez edukację, wychowanie itp. można, podkreślam, można uzyskiwać takie efekty jakich oczekiwać byśmy chcieli.
Tworzenie ekskluzywnego getta jeszcze nikogo i niczego na dłuższą metę nie ochroniło.
Jeśli jesteśmy w gronie przyjaciół to nie obgadujemy tych, których oni/one kochają, bo o uczuciu piszesz, tak zrozumiałem...
Czym Twoje uczucie do swojego stanga, różni się od uczucia kogoś do swojego stanga z LPG?
Mustangi są dla wszystkich, ale nie wszyscy je kupują bo trzeba mieć w sobie to coś. I nie rodzaj paliwa jest decydującym elementem w podejmowaniu decyzji o zakupie danej marki.
Prawdziwy dres czy burak zawsze takim pozostanie i jeśli nawet chwilowo stanie się posiadaczem stanga to natychmiast kumple jego wybiją mu go z głowy, mówiąc, że jest burakiem jeżdżąc takim autem dla RedNeck'ów

Mentalnie tylko 3 marki królują w tamtej społeczności.
Hipotetyczna sytuacja, poznajesz kogoś kto też ma mustanga, sympatyczny gościu, nawet go polubiłeś i on w szczerości swojej

Twojego poglądu nie podzielam, a nawet jestem przeciw

Na marginesie, mam kolegów tu i tu jako posiadacz GT i BMW



Jedyny alkohol jaki obecnie mogę spożywać to Piña colada...
-
- Forumowicz
- Posty: 404
- Rejestracja: 2009-05-04, 00:08
- Silnik: V6 3.7
- Kolor: Sterling Grey
- Kontakt:
zdaje sie ze ja napisałem cos takiego - ale to nie jest mój stosunek do samochodu tylko chyba realne spojrzenie na to jak sytuacja wyglada w ojczyznie narodzin legendy - przynajmniej to tak wygalda z mojego punktu widzenia - chociaz przyznaje ze w stanach nei bylem nigdy i moje wrazenie opieram tylko na opowiesiach z drugiej reki - wiec jak glupoty gadam to przepraszamCyryl pisze:"Piszę to nie dlatego, że taki jestem otwarty, czy z potrzeby wyspowiadania się komukolwiek, ale po to, żeby zaakcentować swój stosunek do tego samochodu, jakże odległy od stwierdzenia, że jest to auto dla smarkaczy w Stanach."
Cyryl
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
Mój stosunek jest tak samo pozytywny jak Twój bo inaczej eni kupiłbym Mustanga
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
ja to nawet wprost powiem ze uwazam ze te mustangi to zajebiste sa
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
Co do buraków i LPG to mysle ze jedno i drugie nei idzie ze soba w parze i nie mozna uogolniac w ten sposob - mówie tak bo sam mam LPG i jezdzac na tym i chcac miec taki temat na forum nei czuje sie burakiem
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)

Nie wiem czy ograniczanie dyskusji o lpg na tym forum sprawi ze jakis matol sobie nei kupi mustanga - wg mnie jak ktos ma naje**ne pod czaszka to nic sie na to nei poradzi - ale na pewno jakby byla taka dyskusja to ja bym chetnie poczytal o jakichs poradach.
Jakbym nie mial lpg to bym pewnie nie zakladal, ale ze dostalem w "pakiecie" i jade za 100 złotych z warszawy do zakopca to mi sie to podoba
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
Nie znam sie na mechanice - wiec chcialbym poczytac ewentualnei opinie innych jak to wyglada na dluzsza mete, jak zapobiegac ewentualnym awariom itd - ale chyba tu tak malo osob ma LPG ze bede jedynym opisujacym swoje przygody z gazem - to moze bloga se zaloze jak ktos wczesniej napisal: gaztang.blog.onet.pl - porady siarkowego kowboja

a tak w ogole to widzialem dzis rano na wale srebrnego cabrio z czarnym dachem - pozdrawiam
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
Bart
- Little Pony
- Forumowicz
- Posty: 121
- Rejestracja: 2008-10-30, 21:53
- Model: yhm.... :)
- Silnik: inny V6
Jak poprawnie politycznie 
A co do całej dyskusji... przerażacie mnie.
Kojarzy mi się tylko cytat z Chłopaki nie płaczą. "to tylko kawałeczek pierdolonego ziemniaka a ty zachowujesz się tak, jakbym krzywdził twoją matkę, idę się odlać, bo nie chcę na to patrzeć"

A co do całej dyskusji... przerażacie mnie.
Kojarzy mi się tylko cytat z Chłopaki nie płaczą. "to tylko kawałeczek pierdolonego ziemniaka a ty zachowujesz się tak, jakbym krzywdził twoją matkę, idę się odlać, bo nie chcę na to patrzeć"
Ostatnio zmieniony 2009-05-25, 13:38 przez Little Pony, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 43
- Rejestracja: 2009-01-07, 12:44
- Model: '95 5.0 Manual
- Silnik: inny V6
ja mam mustanga napedzanego gazem
i jestem w tej chwili z tego zadowolony, nie widze w tym nic zlego, silnikowi nic sie nie dzieje, jakos przez 2 lata katowania w moim 21 letnim zardzewialym mustangu NIC sie nie stalo, a istalacja prawie wlasnej produkcji 
jak sie kasa nie leje z nieba i trzeba do wszystkiego dochodzic samemu to czasem ciezko na wszystko miec
mam skonczone studia na polibudzie, pracuje jako inzynier w naszych "zajebistych" liniach lotniczych za jakas jalmuzne ale to chcialem zawsze robic i predzej czy pozniej bedzie mnie stac
a BURAKIEM i DRESEM jest ten kto mnie od takich wyzywa i kupil mustanga tylko po to zeby nim szpanowac


jak sie kasa nie leje z nieba i trzeba do wszystkiego dochodzic samemu to czasem ciezko na wszystko miec
mam skonczone studia na polibudzie, pracuje jako inzynier w naszych "zajebistych" liniach lotniczych za jakas jalmuzne ale to chcialem zawsze robic i predzej czy pozniej bedzie mnie stac
a BURAKIEM i DRESEM jest ten kto mnie od takich wyzywa i kupil mustanga tylko po to zeby nim szpanowac

-Cheap and fast ain't good
-Good and cheap ain't fast
-Good and fast ain't cheap
-Good and cheap ain't fast
-Good and fast ain't cheap