pytanie o wersje GT

[pete_mitchell]

z mojej wiedzy to wersja GT/CS ma 315 koni. Tylko nie wiem, który element podnosi tą moc.

[XerofaN]

z mojej wiedzy to wersja GT/CS ma 315 koni. Tylko nie wiem, który element podnosi tą moc.

10KM to na pewno chodzi o pasy wzdluz samochodu
chociaz z doswiadczenia wiem ze wiecej daja

[pete_mitchell]

z mojej wiedzy to wersja GT/CS ma 315 koni. Tylko nie wiem, który element podnosi tą moc.

10KM to na pewno chodzi o pasy wzdluz samochodu
chociaz z doswiadczenia wiem ze wiecej daja

wersja CS nie ma pasów wzdłuż auta

[Alexander25]

V6 to V6 Mustang z V6 to raczej krazownik. Jak chcesz sie scigac i palic gume kup se BMW serii 3 albo calibre V6 mustang to mustang Ludzie nie kupuja tego auta dla specjalnych osiagow... A jak ktos szuka szybkiego mustanga to pozostaje GT saleen albo gt500. No i dochodzi tez temat wypadku majac krakse wolalbym nie siedziec w vectrze czy escorcie a jednag mustangu 4lub 5gen. To sa dosc mocne auta:)

[Tom.Tom]

@Alexander25 - ze mną to jest tak, że jeżdżąc teraz dwoma autami, które mają <= 10s do 100km/h zależy mi na czymś odczuwalnie szybszym. Mustang podoba mi się od dawna, nie gustuję w samochodach typu porshe lub kosmicznie wyglądające jajeczka japońskie i inne tego typu (bez urazy dla nikogo). To ma być muscle car. Zupełnie nie planuję żadnych wyścigów - samochód ma mi sprawiać przyjemność połączeniem wyglądu, komfortu i mocy. Nie chciałbym jednak, żeby jak czasem wieczorkiem zdarzy się okazja ruszyć spod świateł razem z jakimś Golfem GT, zostać Mustangiem z tyłu... Stąd pytanie, czy V6, czy jednak V8...?

[Stachu_xjr]

zalezy czy mas 50 tys na uczciwa V6 czy dobre 70 na GT bez wiekszych historii , albo wal odrazu w stzrelbę od Alustara kolega ma igłę za 250 chyba z tego co pamiętam.

[Stachu_xjr]

Nie od niego kolega czarnego GT500 na forum wystawił z kompresorkiem kenne , http://mustangklub.pl/viewtopic.php?f=34&t=4154" onclick="window.open(this.href);return false; cena zaporowa

[Tom.Tom]

@Stachu_xjr - to ma być trzeci samochód - taka moja "maskotka" ale zdecydowanie poniżej 100tyś, bo na tyle ile jeżdżę (kilkaset kilometrów miesięcznie) wydawanie większej kasy zupełnie mnie nie interesuje. Tak na prawdę to o kasę się to też rozbija, bo stać mnie i na GT za 70tyś, tylko jeżeli zadowoli mnie V6, to wolę wydać tylko 50tyś. Z drugiej strony, jak wydam 50tyś i będę ciągle czuł niedosyt, to tez bez sensu... Więc może to co pisze pavlito ma sens z tym chwaleniem decyzji...

To faktycznie tak jest, że wszystko co się pojawia na otomoto <50tyś to szroty i nie warto w ogóle tracić na to czasu?

To jest to co oglądałem i co mnie rozczarowało...

BTW: Czy możemy tutaj kontynuować, czy powinienem sie przenieść gdzieś do wątku porad dla kupujących?

[Stachu_xjr]

jak kupisz v6 to bedziesz i tak myslał o GT więc lepiej odrazu go kupić , a róznica jest taka ze V6 wygląda , a V8 wygląda i jedzie , bez urazy dla włascicieli v6

[Tom.Tom]

a czy warto w takim razie cofać się aż do starszego modelu sprzed 2005?

[Tom.Tom]

@Dezo - niewątpliwie chcę kupić Mustanga, ale kupić go dobrze - zarówno pod kątem moich oczekiwań jak i oczywiście jego stanu. Faktycznie ciężko jest określić co się chce nie mając możliwości porównania dostępnych opcji. Dzięki temu wątkowi udało mi się już wstępnie umówić z jednym z forumowiczów na przejażdżkę V6 niezamuloną, teraz muszę poszukać gdzieś kogoś, kto ma V8 (najlepiej w okolicach 3miasta) i wtedy będę miał wyrobione zdanie. Bo pewnie, że im mocniejszy tym lepszy ale idąc tym tokiem, to od razu najlepiej GT500 ale tak jak pisałem - kasa tez musi być rozsądna. Ja jestem taki, że lubię robić tak zakupy, że jestem potem pewny, że podjąłem dobrą i optymalną decyzję.

Oczywiście, że czytam różne wątki na forum, natomiast im więcej opinii i różnych punktów widzenia, tym pełniejszy obraz. Pytanie o model <2005 było m.in. po to, żeby dowiedzieć się czy poza wyglądem są istotne różnice technologiczne. Bo zakładam, że można dostać <2005 Mach1 albo Cobrę w cenie obecnego V6 i może to też jest dla mnie jakieś rozwiązanie...?

Może powinienem wybrać się na cały dzień do Warszawy i tam popolować na różne modele w autohandlach, żeby samemu wyrobić sobie zdanie...

[Tom.Tom]

Mam wrażenie, że poznikały z tego wątku niektóre posty - czy to normalne?

Chciałbym przede wszystkim podziękować Markowi za przejażdżkę jego czerwonym konikiem V6 manual - faktycznie była różnica w stosunku do tego automata z gazem z autohandlu.

Poczytałem kilka innych starszych wątków nt.przeróbek V6 i tutaj pavlito też o tym wspominał - czy przeróbki V6 wychodzą cenowo istotnie niżej w stosunku do tego, co trzeba wydać na fabrycznego V8?

I ostatnie pytanie - gdzie najlepiej szukać Mustanga dla siebie - na Allegro/Otomoto (jest teraz kila ogłoszeń, które wyglądają interesująco), czy lepiej szukać kogoś, kto ściągnie bezpośrednio ze stanów, czy może przez was?

[Kamil]

Zobacz w dziale SPRZEDAM na forum, był czas że dużo forumowiczów decydowało się na sprzedaż konika.
Co do postów - tak. Ustawiane jest wygaszanie postów , żeby nie śmiecić forum gdy pisze się coś np. "głupiego" .

[Stachu_xjr]

wez pod uwage to ze V6 ma bardziej tragiczne hamulce od Gt, nie ma stabilizatora z tyłu, nie ma szpery i przy ruszaniu pali tylko jedną oponę, chyba ze kupisz V6 w wersji Pony - ma lepsze zawiesznie od zwykłego, Gt i V6 palą podobnie, miałem v6 a automacie i paliła 2l więcej od gt w manual

[Tom.Tom]

@Stachu_xjr - dzięki, czyli jednak wychodzi na to, że GT jednak... chociaż V6 np. to tutaj cenowo kusi...

Czy poprzednia generacja była technologicznie dużo gorsza? Może w moim przypadku będzie to rozsądne połączenie mocy i kasy? Rozważam tego tutaj... on już się kiedyś przewinął przez to forum - czy jest dalej w posiadaniu kolegi bedzin?

Jeżeli to się już robi zły wątek na takie pytania to dajcie znać

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za cierpliwość i wasze zdanie (pewno jeszcze trochę was pomęczę... )