Odklejenie pasów

O mustangu i o nas

Moderatorzy: Hans, Hans

kaes
Forumowicz
Posty: 814
Rejestracja: 2008-11-05, 13:13
Model: 2007
Silnik: V6 4.0
Kolor: czarny, chwilowo bez pasów
Kontakt:

Post autor: kaes » 2009-11-06, 14:36

Ok, więc na podstawie doświadczeń:

- Nie bawić się w żadne podgrzewanie pasów. Zdejmować na zimno, ew. sprayem (fota niżej) potraktować. Powoli, ale siły sporo trzeba. Kleju zostanie niewiele.
- Resztki kleju mocno psiknąć tym sprayem i miękką szmatką zbierać. Spray jest dosyć tłusty, rozpuszcza klej, a lakieru nie rusza.
- W moim 3-latku prawie, po wyczyszczeniu lakieru mleczkiem nie widać prawie różnicy. Trochę pod słońce widać miejsce gdzie lakier jest mniej wyblakły, ale trzeba się naprawdę mocno przyjrzeć. Polerka załatwi sprawę.

Ogólnie, roboty sporo ale da się zrobić ;)


A to ten środek:
Załączniki
20091031(012).jpg


CS6 Progress bar
[||||||||||||||||||--------------------------------] 36%

Obrazek

Awatar użytkownika
Hans
Forumowicz
Posty: 1028
Rejestracja: 2008-12-30, 11:18
Model: 500
Kolor: Black
Lokalizacja:: Warszawa
Stajnia: Stajnia Mazowiecka

Post autor: Hans » 2009-11-06, 15:32

Hmmm, dobrze wiedzieć. Ile czasu zajmuje taka zabawa? I ciekawe, jak to będzie u mnie. Wy macie czarne autko, ja czerwone i różnice niestety mogą być bardziej rzucające się w oczy. :wstyd:


.:: :evil: my other ride is your mom :evil: ::.

kaes
Forumowicz
Posty: 814
Rejestracja: 2008-11-05, 13:13
Model: 2007
Silnik: V6 4.0
Kolor: czarny, chwilowo bez pasów
Kontakt:

Post autor: kaes » 2009-11-06, 15:42

zajęła całość ok 3 godzin, może mniej - z tyłu i dachu, z maski nie zdejmowaliśmy. Poszłoby szybciej ale testowaliśmy jeszcze inny środek który okazał się kichą, i dłużej trwało usuwanie kleju. Jak odkryliśmy, że spray pomaga nie tylko na zdejmowanie pasów - poszło już lepiej. Więc teraz czas potrzebny na to bym ocenił max na 1.5h.

Aha, a ten spray kosztuje coś 18 złotych. Nie mam go już bo zostawiłem lakiernikowi, uznałem, że mi się już nie przyda.


CS6 Progress bar
[||||||||||||||||||--------------------------------] 36%

Obrazek

Awatar użytkownika
Olaf
Forumowicz
Posty: 436
Rejestracja: 2008-07-09, 21:57
Model: GT 2005
Silnik: V8 4.6
Kolor: królewski błękit : )
Lokalizacja:: Warszawa
Stajnia: Stajnia Mazowiecka

Post autor: Olaf » 2009-11-10, 13:32

aaa. dopiero teraz zauważylem posta....

Nie no pomysł z rozpuszczalnikiem na masce jest ... delikatnie mówiąc - mocno nietrafiony, uważam. Przecież nawet jak ptaki nasrają na maskę i przez 3 tyg. nie zmyjesz to się g...no potrafi wgryżć w lakier (ja kiedys miałem nędzny lakier w aucie i sie zdziwiłem ; ((

Gość który zakłada pasy zawodowo mówił, że zakładanie/zdejmowanie tylko w lecie albo w garażu jak jest temp. + 20 stopni !! Inaczej mase chrzanienia się i klej zostaje. (pewnie zależy tez od firmy/rodzaju folii/kleju etc.).

Macie fart (albo dobrą folię), bo kolezanka za w firmie reklamowej co obklejała auta to mówiła, że po zdarciu folii zawsze zostaje klej i za cholerę nie da się bez polerki zrobić jednolicie auta...



ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż”