Spełnienie marzenia - kupno Mustanga V generacji.

[Mustang5G]

Rozmawiałem z właścicielem, do wymiany opony i tarcze przód, czyli coś co trzeba zrobić w zasadzie obowiązkowo najlepiej jeszcze w dniu kupna samochodu. Tarcze przód ok 1500zł + robocizna i opony pewnie nie taniej niż 2000zł, czyli na dzień dobry te 4000zł trzeba włożyć. Powiedzmy, że to jeszcze do zaakceptowania. Bardziej mnie martwi, że właściciel napisał, że jak się zatankuje gorsze paliwo to zapala się sonda lambda, później niby gaśnie sama. No, ale czytałem, że to może oznaczać nawet jakieś awarie silnika. Nie musi co prawda, ale może.

Natomiast zwróćcie uwagę na obecną cenę tego Mustanga co już wstawiałem:
https://www.olx.pl/d/oferta/mustang-sta ... bserved_ad

Obecnie to już 54.500, a początkowo był za 68.000. Tak naciąga się ludzi nieświadomych. Swoją drogą zobacz Michał, bo są inne zdjęcia - zdecydowanie jaśniejsze i dużo lepiej widać auto. Wiem, że to wersja base, ale wizualnie z zewnątrz prezentuje się ślicznie.

A co do Twojego samochodu to jak na ten rocznik to wygląda mega. Faktycznie zmiana świateł robi robotę. Zresztą widziałem nawet wpadające w oko egzemplarze z normalnymi światłami - jak jest fajnie i z pomysłem samochód przerobiony to naprawdę dużo mu to dodaje. Nawet chyba przyciemnienie tych tylnych świateł mogłoby sporo zmienić. Tak btw, bo kiedyś proponowałeś mi przejażdżkę Twoim Mustangiem, czy to dalej aktualnie? Bo ostatnio jeździłem Mustangiem GT v8 5.0 VI generacji i powiem szczerze, że się lekko zdziwiłem. Chciałbym porównać do jazdy właśnie tym wcześniejszym modelem.

[Michał P.]

Na pewno wygląda dobrze bo jest folia i tak jak pisałem, folia położona ładnie a co jest pod folią ? Żeby go zweryfikować to można zrobić tak aby wysłał vin , wtedy sprawdzasz gdzie był bity. Jeżeli przód i był wymieniany zderzak, błotniki, maska, to niech zrobi zdjęcia spod maski, żeby nie było, że otworzysz maskę a tam maska, błotniki w innych kolorach.

Poza tym na zdjęciach to będzie zawsze dobrze wyglądać bo właściciel zrobi zdjęcia tak aby nie było widać tego czego nie chce, to są zdjęcia z dość daleka poza 1.
Jak jesteś zainteresowany to zapytaj czy to On zakładał folie, czy ma zdjęcie z przed folii, czy były robione jakieś zaprawki przed położeniem folii etc.

Mój GT/CS aktualnie jest średnio reprezentatywny bo jestem w trakcie przerabiania wydechu i wnętrza, także paru dekorów i pełnego brzmienia mu brakuje

[Torsen]

1500 na tarcze przód? Chyba trochę za dużo. Z tą sondą zastanawiające. Skąd właściciel ma wiedzieć, że gorsze paliwo zatankował, tylko po sondzie? Tu bardziej jakieś spalanie stukowe. Mi tak po logach raz wyszło ale sonda się nie paliła.

[Mustang5G]

No tak sprawdzałem nowe tarcze na olx bodajże, około 700zł za sztukę. Ogólnie właściciel mi napisał, że może mi go puścić za równe 50tyś(obecnie wystawiony za 54.900) - tego ala granatowego premium, pakiet pony. Pytałem też o tę sondę lambdę to powiedział, że ta kontrolka zapala mu się tak od około 3 lat i że nigdy nie miał żadnego problemu i również też nic nie było naprawiane pod tym kątem. Jeśli faktycznie tak się robi od dłuższego czasu i nic się nie dzieje, to może nie jest to nic poważnego. Za te 50tyś by się opłacało. A nr vin też mam do niego, nie było żadnego problemu z podaniem przez właściciela: 1ZVBP8AM0E5217320

[Bandit120080]

Patrząc na ilość postów i przemyślenia to niestety to marzenie się ni choooya nie spełni

[Mustang5G]

Same się nie spełni, ale ja je spełnię na pewno.

Zresztą co innego, gdybym kupował samochód za 5tyś, a co innego za 60 tysięcy. Wtopić tyle kasy, w dodatku w kryzysowych czasach byłoby skrajną głupotą, więc nie kupię pierwszego lepszego jaki się pojawi na OLX. Po drugie Mustang to nie Skoda, że wpisze sobie parametry i mi wyskoczy milion aut, do wyboru do koloru, tylko to jest raptem kilkanaście ofert na cały nasz kraj, więc naprawdę kupienie tego samochodu nie jest takie hop-siup. Poza tym ja zawsze wszystko kupuje bardzo dokładnie i skrupulatnie, zegarek wybierałem pół roku zanim kupiłem.

[Michał P.]

Zapytaj się jakie to kody, bo może to po prostu zużyte sondy lambda które można łatwo i relatywnie (około 200-400 zł za szutkę zależy czy przednie czy tylne) a może coś grubszego.

Cena dobra, na bidfax szkoda lekka ale auto chyba sprzedane bo zniknęło z olx ?

[Torsen]

Może po prostu dozbieraj kasy, tak żeby budżet był z 60-65 tys i w tym pułapie będzie więcej ciekawych 3.7 v6 z tych roczników. Promocje cenowe z reguły z czegoś wynikają. A przede wszystkim jak masz interesujące oferty, wykupuj raport i jedź oglądać.

[Mustang5G]

Nie no, budżet mam większy, tylko kurde no dawać 60-65tyś za BASE to wydaje mi się trochę przesada, szczególnie że też nikt nie zagwarantuje, że do samochodu za 60tyś dołożyć nie będę musiał. Już nawet na grupach VI generacja z 2015-2016 potrafi się znaleźć w takim przedziale cenowym 65-70tyś. No i mam taki swój zamysł, żeby po kupnie samochodu zostawić sobie jeszcze takie wolne około 15-20tyś. Szczególnie, że te niektóre oferty za 60tyś prezentują się gorzej od tych 5-10 tyś tańszych - wiadomo, naciągaczy też nie brakuje.

Pierwszy z brzegu np:
https://www.olx.pl/d/oferta/ford-mustan ... QhxOu.html
Wersja BASE, brak komputera pokładowego, wizualnie z zewnątrz nic szczególnego i cena...70.000zł!

A tu żeby nie być gołosłownym, 2016r:
https://www.olx.pl/d/oferta/ford-mustan ... QtlB7.html

2008r, zwykły 4.0 v6:
https://www.otomoto.pl/oferta/ford-must ... ENcm7.html 64.000zł...w tej cenie to można mieć prawie dwa takie

Także jak widać, można nieźle popłynąć dlatego nie chce się spieszyć, a jak widać po cenach nie zawsze są wyznacznikiem, często sprzedający szuka po prostu naiwniaka. Michał, jest dalej w ofercie: https://www.olx.pl/d/oferta/ford-mustan ... bserved_ad

[Michał P.]

Niekoniecznie chodzi o "naiwniaka" ja swojego poprzedniego 2012 3.7 V6 też wystawiłem coś za 75 tyś zł mimo, że miał coś około 280 tyś km bo auto było dość dopracowane, zrobiony wydech, wymienione całe zawieszenie na markowe, dodatki wnętrza typu dodatkowe zegary, pasy bezpieczeństwa w kolor, obszywana i customowa kierownica i wiele innych detali i sporo osób się pukało w głowe, że przecież "taki sam" to oni sobie mogą kupić za połowę tej ceny

Mi to moja ówcześnie dziewczyna, a teraz żona powiedziała jak szukałem auta " Michał Ty go nie kupisz" bo szukałem wybierałem i czekałem na nie wiem, chyba znak z nieba, że to będzie TEN wybrany. Tymi słowami mnie trochę zirytowała ale przemyślałem temat i po prostu się zdecydowałem na w tamtym czasie najlepszą (według mnie) ofertę. Wybrałem auto, kupiłem, a dla mnie to był mega przeskok finansowy bo poprzednie auto to była Cytryna C4 za 13k zł tak więc też oglądałem każdą złotówkę z każdej strony. Jasne koniec końców się okazało, że jednak auto miało mankamenty, które musiałem poprawić, trudno, równie dobrze to mogło się stać z innym egzemplarzem, który bym wybrał.

Oczywiście nie namawiam, żebyś teraz się ubrał i pojechał po pierwszego lepszego ale od zbyt długiego zastanawiania też nic dobrego nie wyjdzie, bo w końcu z irytacji zrazisz się do mustanga albo kupisz najgorszego rumpla bo będziesz tym wszystkim zmęczony i będziesz chciał W KOŃCU go mieć. Miej też na uwadze, że zbliża się jesień i zima, warunki na oglądanie auta będą coraz gorsze i coraz mniej Ci się będzie chciało gdzieś jechać coś zobaczyć i odłożysz znowu zakup na wiosne Przemyśl temat, nie jest łatwy.

Mustang, trochę żeby skrócić drogę to aut z OLX raczej nie wrzucaj jeżeli nie ma VIN, bo po 3-4 zdjęciach to każde auto jest git i super i niewiadomo z czego się cena bierze, a może był tak zmasakrowany, że facet będzie miał taki zarobek, że sobie może pozwolić na niższą cenę za VI gen. Niestety my Ci możemy tylko doradzić, może coś zobaczymy czego Ty nie zauważysz ale bez takich rzeczy jak VIN ,raport czy po prostu spojrzenie osobiście na auto to dużo Ci tu nie pomożemy.

Mi ta aukcja dalej się nie pokazuje nie wiem dlaczego.

[Torsen]

Trochę jest tych ogłoszeń na samym olx. Wybierz kilka ciekawych egzemplarzy w tym budżecie, weź vin i jak wyjdzie sensowny egzemplarz na tym etapie to jedź oglądaj. Samo oglądanie obrazków nic nie da.

[Mustang5G]

Ogólnie za każdym razem jak już jestem zdecydowany i poradzę się na forum to po waszych odpowiedziach wracam do punktu wyjścia, haha. Oczywiście to nie zarzut, bo to bardzo dobrze, że otwieracie mi oczy na wiele spraw. Najpierw pamiętam jak odradzaliście mi(ogólnie forumowicze) V generację 4.0 v6 w automacie, bo to nie jedzie i byle honda mnie zostawi w tyle, więc musiałem przeredagować swoje cele. Później było, że jeśli już te roczniki to tylko GT, albo dołożyć i wybrać polifta - tak też uczyniłem. To teraz znowu mi namieszały w głowię te wersje BASE/PREMIUM i połowę ofert odrzuciłem/odrzucam, bo kurde no szkoda mi wydać ponad 60.000 na zwykłą okrojoną wersje BASE.

Michał ja mam podobnie jak Ty miałeś, najmocniejsze auto jakim jeździłem do tej pory to stilo 1.9JTD, bodajże 120KM do tego całe życie z przednim napędem, dodatkowo na co dzień jeżdzę autem bardziej przypominającym SUVA/VANA i jak wsiadłem ostatnio do Mustanga GT VI generacji to miałem wrażenie, że jego maska się nie kończy. Także będę musiał się sporo przestawić i z dużym respektem podchodzić do samochodu przez pierwsze miesiące - wszakże nie chciałbym go od razu rozbić.

I właśnie chyba będę musiał zrobić tak jak mówicie, że tym razem jak się pojawi oferta to po prostu jechać, obejrzeć i brać. Bo inaczej to go nigdy nie kupię. Co prawda w każdym zawsze czegoś brakuje - a to nie ma komputera pokładowego, a to wersja BASE, a to kolor brzydki, a to to i tamto, ale trzeba zacisnąć zęby i coś wybrać, bo idealnego to mogę szukać i latami. Najwyżej później z czasem będę go sobie robił pod siebie. I faktycznie, ten premium się wczoraj sprzedał, dlatego Ci już aukcja nie wchodzi.

Wcześniej jeszcze wrzucałem wam tego Mustanga:
https://www.otomoto.pl/oferta/ford-must ... EPQ7g.html

Sprawdzaliście go po vinie, ale nie w tym rzecz. Ten Mustang jak go wrzucałem tutaj, był za 56.000, przedwczoraj był za 59.000, a od wczoraj jest za 44.000. Dodatkowo przedwczoraj miał 300.000 przebiegu, a od wczoraj ma 330.000. Strasznie łatwo można się naciąć, niektóre egzemplarze obserwuje od kilku tygodni, to normalnie jaja się dzieją z cenami i opisami.

[Michał P.]

Teraz jest za 44 k zł bo jak w opisie na innych kołach, bez radia, dyfuzora itd. także sprzedaje go taniej ale bez gadżetów.

[Mustang5G]

I przy okazji przejechał 30.000km w dwa dni.

Dobra, pierwsze moje podejście - w sobotę jestem umówiony na oględziny samochodu, mam do właściciela auta jakieś 10km, więc idealnie.

Auto z 2013r, wersja premium, 57tyś do negocjacji. Wstawię kilka zdjęć, w tym nr vin:

[Michał P.]

Wygląda dobrze jak byłbyś już prawie zdecydowany to sprawdź go jeszcze może na zbieżności, przód trochę dostał po dupie więc warto to sprawdzić.
Jadąc puść kierownice, sprawdź czy auto jedzie prosto, kiera prosto etc.