Cały artykuł jest nudny i nieciekawy do momentu w którym autor pisze:
”Shelby to nie jest samochód, w którym można bezkarnie przyspieszać albo zmieniać płyty w odtwarzaczu podczas jazdy . Podstawowe kryterium kwalifikuje samochód do kategorii super aut , czyli zdolności do wywołania u kierowcy kontrolowanego przerażenia , występuje tu w nadmiarze, gdy nawierzchnia jest nie równa lub gdy pada”
Dodam tylko że mój rumak na równej i suchej nawierzchni doprowadził mnie prawie do obłędu gdy zawinął kopytkami nie tam gdzie się spodziewałem, i dlatego też nie dziwi mnie tak wszechobecny pociąg klubowiczów do modyfikacji niemalże wszystkich elementów jakie posiadają nasze rumaki.
Jest jeszcze parę fajnych fotek no i coś jeszcze na 133 stronie w rozdziale Przewodnik Klasyk z 1968 r mustang fastback pięknie odrestaurowany, tak w nawiasie mówiąc mój faworyt wśród Mustangów i marzenia, które kiedyś mam nadzieje się ziści.
