Budżet 70 tyś - warto?
- grzebyk1125
- Forumowicz
- Posty: 132
- Rejestracja: 2011-06-30, 09:17
- Model: fastback
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Candy Apple Red / Wimbledon White
- Kontakt:
Budżet 70 tyś - warto?
Witam
Pozwolę sobie zapytać czy ktoś z szanownych forumowiczów zna lub spotkał się z tym importerem
http://bestcarsusa.otomoto.pl" onclick="window.open(this.href);return false; - jeżeli tak to proszę o opinie.
http://bestcarsusa.otomoto.pl/index.php ... =C19628225" onclick="window.open(this.href);return false; - interesuje mnie ten model.... Zapytam więc czy warto?:):):)
Pozdrawiam
Pozwolę sobie zapytać czy ktoś z szanownych forumowiczów zna lub spotkał się z tym importerem
http://bestcarsusa.otomoto.pl" onclick="window.open(this.href);return false; - jeżeli tak to proszę o opinie.
http://bestcarsusa.otomoto.pl/index.php ... =C19628225" onclick="window.open(this.href);return false; - interesuje mnie ten model.... Zapytam więc czy warto?:):):)
Pozdrawiam
“Tam, gdzie nie ma walki, nie ma siły.”
- sobanek
- Forumowicz
- Posty: 171
- Rejestracja: 2011-04-11, 12:05
- Model: GT 2007
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Black
Re: Budżet 70 tyś - warto?
Ładna sztuka. Ja to się za bardzo nie znam, są tu koledzy duuużo bardziej doświadczeni. Dla mnie warto. A ponieważ sam rozglądam się za klasykiem (tylko myślałem o sprowadzeniu trupka do remontu) to ta cena mnie zaskakuje...
...Always remember you're unique, just like everyone else...
..>> sobanek.pl - blog pisany sprawnie inaczej <<..
..>> sobanek.pl - blog pisany sprawnie inaczej <<..
Re: Budżet 70 tyś - warto?
Ale to nie jest Shelby GT 350 1968 to jest pierwsza sprawa a poza tym to kosztowalby 2-3 x wiecej. To auto poza silnikiem i emblematami nie jest spokrewnione z shelby ;/
Mariusz 



- grzebyk1125
- Forumowicz
- Posty: 132
- Rejestracja: 2011-06-30, 09:17
- Model: fastback
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Candy Apple Red / Wimbledon White
- Kontakt:
Re: Budżet 70 tyś - warto?
No mnie też zaskoczyła bo bardzo atrakcyjna jest. Pomimo tego, że dolar troche nam poleciał w dół wydaje się być podejrzanie tanio 

“Tam, gdzie nie ma walki, nie ma siły.”
Re: Budżet 70 tyś - warto?
Nikt nie mowi ze auto jest zle. Wygląda zdrowo, nie wiadomo w jakim stanie podloga i brakuje zdjec kierownicy i deski takze podejrzewam ze tabliczki karola nie ma. Jezeli dobrze poskladany to mozna sie zainteresowac ale nie polecam osobom ktore chcą miec oryginał. Pyta Pan kolega o VIN i wszystkiego sie dowiemy 

Mariusz 



- grzebyk1125
- Forumowicz
- Posty: 132
- Rejestracja: 2011-06-30, 09:17
- Model: fastback
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Candy Apple Red / Wimbledon White
- Kontakt:
Re: Budżet 70 tyś - warto?
Oczywistym jest, że to nie Shelby GT 350 1968. Takie "składaki" jak ten można znaleźć po 18 - 20 tyś $. Orginał zaś minimum 60 tyś $.PaniC pisze:Ale to nie jest Shelby GT 350 1968 to jest pierwsza sprawa a poza tym to kosztowalby 2-3 x wiecej. To auto poza silnikiem i emblematami nie jest spokrewnione z shelby ;/
Kwestia wyboru. Albo składak albo coś tańszego i w miarę orginalnego...

“Tam, gdzie nie ma walki, nie ma siły.”
Re: Budżet 70 tyś - warto?
No to najpierw musi sie kolega okreslic w jakich rocznikach gustuje, czy to ma byc gotowy model czy do renowacji ;] Bielek od nas sprzedaje czerwonego convertible, staruszek rzecz jasna. Pewne auto i na miejscu!
Jakoby ten:
http://allegro.pl/ford-mustang-1965-con ... 11118.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Powodzenia Szymku!
Pozdrawiam
Jakoby ten:
http://allegro.pl/ford-mustang-1965-con ... 11118.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Powodzenia Szymku!
Pozdrawiam

Ostatnio zmieniony 2011-06-30, 10:38 przez PaniC, łącznie zmieniany 3 razy.
Mariusz 



- grzebyk1125
- Forumowicz
- Posty: 132
- Rejestracja: 2011-06-30, 09:17
- Model: fastback
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Candy Apple Red / Wimbledon White
- Kontakt:
Re: Budżet 70 tyś - warto?
Zapytanie poszłoPaniC pisze:Pyta Pan kolega o VIN i wszystkiego sie dowiemy
I Szymon jestem.

“Tam, gdzie nie ma walki, nie ma siły.”
- grzebyk1125
- Forumowicz
- Posty: 132
- Rejestracja: 2011-06-30, 09:17
- Model: fastback
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Candy Apple Red / Wimbledon White
- Kontakt:
Re: Budżet 70 tyś - warto?
Widziałem na allegro. Piękny bez dwóch zdań. Ale nie ten silnik i nie cabrio.PaniC pisze:No to najpierw musi sie kolega okreslic w jakich rocznikach gustuje, czy to ma byc gotowy model czy do renowacji ;] Bielek od nas sprzedaje czerwonego convertible, staruszek rzecz jasna. Pewne auto i na miejscu!
A co do rocznika to 66-67, ewentualnie 68 i oczywiście fastback
“Tam, gdzie nie ma walki, nie ma siły.”
Re: Budżet 70 tyś - warto?
Pogratulowac Ci Szymonie dobrego gustu
Mam nadzieje ze znajdziesz tego jedynego. Powodzenia i cierpliwosci!

Mariusz 



Re: Budżet 70 tyś - warto?
grzebyk1125 pisze:Witam
Pozwolę sobie zapytać czy ktoś z szanownych forumowiczów zna lub spotkał się z tym importerem
http://bestcarsusa.otomoto.pl" onclick="window.open(this.href);return false; - jeżeli tak to proszę o opinie.
http://bestcarsusa.otomoto.pl/index.php ... =C19628225" onclick="window.open(this.href);return false; - interesuje mnie ten model.... Zapytam więc czy warto?:):):)
Pozdrawiam
Jeżeli był robiony w stanach [a z tego co widzę to był] to daruj sobie. A jak chcesz fastbacka to kupuj jakiegoś do remontu i sam zrób go tak, żeby Tobie się podobał.
Nic na siłę, wszystko młotkiem
i wyklepie się coś takiego:



- grzebyk1125
- Forumowicz
- Posty: 132
- Rejestracja: 2011-06-30, 09:17
- Model: fastback
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Candy Apple Red / Wimbledon White
- Kontakt:
Re: Budżet 70 tyś - warto?
Coś takiego znalazłem na otomoto
http://otomoto.pl/ford-mustang-1967-z-u ... 20092.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Był też piękny fastback ze świebodzina. Dzwoniłem dziś, ale jak się okazało dwa dni temu został sprzedany:(:(:(
http://allegro.pl/ford-mustang-fastback ... 93127.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://otomoto.pl/ford-mustang-1967-z-u ... 20092.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Był też piękny fastback ze świebodzina. Dzwoniłem dziś, ale jak się okazało dwa dni temu został sprzedany:(:(:(
http://allegro.pl/ford-mustang-fastback ... 93127.html" onclick="window.open(this.href);return false;
“Tam, gdzie nie ma walki, nie ma siły.”
Re: Budżet 70 tyś - warto?
http://otomoto.pl/ford-mustang-1967-z-u ... 20092.html" onclick="window.open(this.href);return false; - ten stoi od początku, jak zacząłem szukać czegoś dla siebie, czyli od końca zeszłego roku. Zdjęcia są jeszcze z akcji copart.com
http://allegro.pl/ford-mustang-fastback ... 93127.html" onclick="window.open(this.href);return false; - o tym już pisane było na forum. Jest OK, ale przyszykuj się na jakieś 80 - 90k - końcowa cena. za mniej nie pójdzie moim zdaniem
http://allegro.pl/ford-mustang-fastback ... 93127.html" onclick="window.open(this.href);return false; - o tym już pisane było na forum. Jest OK, ale przyszykuj się na jakieś 80 - 90k - końcowa cena. za mniej nie pójdzie moim zdaniem
Nic na siłę, wszystko młotkiem
i wyklepie się coś takiego:



-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 39
- Rejestracja: 2011-05-06, 21:12
- Model: 1966 Coupe 289
- Silnik: inny V8
- Kolor: Czerwony
Re: Budżet 70 tyś - warto?
Kupiłem parę furek na coparcie i innych aukcjach w us, daj sobie spokój z tym autkiem z otomoto. Wygląda jak amatorski zlepek różnych emblematów, nie licz na to, że utrzyma wartość. Ktoś go podpicował do sprzedaży, licząc na frajera. W stanach nie brakuje cwaniaczków - tak jak w pl. Zgadzam się z poprzednikami, bezpieczniej kupić coś do remontu. Nie przeczę, można coś trafić w stanach, ale przeglądając serwisy typy ebay.com, które przegląda miliard ludzi na całym świecie, to raczej mało prawdopodobne. Najlepiej mieć kogoś znajomego w stanach, kto choć trochę zna się na rzeczy. Można poprosić jakiegoś lokalnego handlarza, żeby czegoś poszukał - kwestia szczęścia i znajomości angielskiego. Budżet masz niczego sobie, myślę, że trafisz coś ciekawego. Powodzenia!
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 39
- Rejestracja: 2011-05-06, 21:12
- Model: 1966 Coupe 289
- Silnik: inny V8
- Kolor: Czerwony
Re: Budżet 70 tyś - warto?
Aha, zapomniałbym. kolega chce sprzedać:
http://allegro.pl/ford-mustang-1966-i1684953562.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Chyba winszuje sobie coś wokół 40 tys. Rzuciłem na niego okiem, wprawdzie nie pod kątem zakupu, ale wrażenie robił całkiem ok. Jeśli chodzi o budę to prosta, widać, że śmigał gdzieś w suchym miejscu (chyba arizona). Technicznie tez ok, jakieś drobne modyfikacje, chyba nowa chłodnica, pod maską wygląda przyzwoicie i brzmi całkiem nieźle. Nie jechałem. Środek do zrobienia, dywany i tapicerka. Deska, boczki, podsufitka z tego co pamiętam ok. Lakier wyblakły od słońca, no i ten kolor... Felgi nie oryginalne, ale fajny rancik, troszkę oldschool:-) Reasumująć bardzo solidna baza lub bez inwestycji tzw. daily driver:-)
http://allegro.pl/ford-mustang-1966-i1684953562.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Chyba winszuje sobie coś wokół 40 tys. Rzuciłem na niego okiem, wprawdzie nie pod kątem zakupu, ale wrażenie robił całkiem ok. Jeśli chodzi o budę to prosta, widać, że śmigał gdzieś w suchym miejscu (chyba arizona). Technicznie tez ok, jakieś drobne modyfikacje, chyba nowa chłodnica, pod maską wygląda przyzwoicie i brzmi całkiem nieźle. Nie jechałem. Środek do zrobienia, dywany i tapicerka. Deska, boczki, podsufitka z tego co pamiętam ok. Lakier wyblakły od słońca, no i ten kolor... Felgi nie oryginalne, ale fajny rancik, troszkę oldschool:-) Reasumująć bardzo solidna baza lub bez inwestycji tzw. daily driver:-)