Hura

W końcu i ja kogoś widziałem...
Jadać wczoraj z Sopotu do Gdyni chciałem sobie skręcić w ulice prowadzącą do obwodnicy (wielkopolska) a tu nagle prosto do centrum poleciał CZARNY KOŃ 2005+, no to wygramoliłem się ze zjazdu i za nim...

Dogoniłem go po jakimś kilometrze heh (w końcu mam manuala a on nie

), światełka i te sprawy. Myślałem, ze się w końcu zatrzyma wiec jechałem za nim ale nic z tego. Dojechaliśmy do samego centrum Gdyni... Okazało się, że kolega odwoził dziewczynę (bynajmniej tak to wyglądało) i to był Mustang jego brata nr rej GWE czyt. pow. Wejcherowski. No to powymienialiśmy sie doświadczeniami z tą piękna marką

no i oczywiści zaprosiłem nowego kolegę (albo jego brata) na nasze wspaniałe forum bo jeszcze się nie zapisali. Zaprosiłem również na imprezę OZM w Poznaniu...