Nowy nabytek S197 LIFT V6 DEEP IMPACT BLUE - Ocena opłacalności zakupu - Ogólna opinia

[Aadamkee]

Witam, wszystkich forumowiczów,

Jak pewnie tutejsza większość myślałem, że kiedyś w przyszłości nadejdzie moment, w którym będzie mnie stać na Mustanga, co prawda myślami byłem oczywiście przy V8 z salonu (bo przecież, jak mustang to tylko z V8), aczkolwiek wtedy założeniem był zakup auta kiedyś tam, w dalekiej przyszłości, jak życie pozwoli.

Ale ku mojemu zdziwieniu, w maju poprzedniego roku dowiedziałem się, że szczęśliwe dla mnie nie będę zmuszony czekać z zakupem zbyt długo i od około czerwca zacząłem się rozglądać za tym co dostanę w jakiej cenie, i z czym się mniej więcej wiąże posiadanie takiego auta.

Po około 2-3 miesiącach poszukiwania auta na allegro i OTOMOTO i zobaczeniu dwóch tak zwanych "perełek", przy których właściciele zarzekali się, że na miejscu to ja klamek od auta nie puszczę.

Jeden był cały po obijany, drugi nie miał xeona a szyba zamiast się uchylać, opadała do zera, oczywiście to tak w dużym skrócie, ale to zakończyło poszukiwania auta w kraju.

I tak zakończyłem proces szukania auta w kraju, wybór padł na opcję sprowadzenia, 3 tygodnie później wygrałem aukcję tego oto auta:
Mustang S197 LIFT V6 2014 r przebieg 82323 mile, Deep Impact Blue Premium Pony Package

https://www.copart.com/lot/49686118

Aukcja zakończyła się ceną 4300 USD, a auto bez naprawy wyszło mnie około 42 tys na czysto w kraju.

Auto jest już w kraju, z chęcią bym wstawił bardziej aktualne zdjęcia, ale jedyne jakie mam robiłem o 21 w nocy jak zjeżdżał z lawet a ich jakość pozostawia dużo do życzenia.

Z miłych niespodzianek, auto na miejscu okazało się mieć podgrzewane fotele, czego zbytnio się nie spodziewałem, znalazła się też w bagażniku jedna sprawna lampa tylna. Felgi są raczej w stanie bliskim perfekcji, a skóry wyglądają jak nowe, jedynie lekka przecierka na plastiku kierownicy i starte przyciski na konsoli środkowej.

Auto pali na dotyk, nie świecą się żadne błędy wszystko, jak na razie wydaje się działać.

Po wizycie u blacharza dostałem następującą wycenę:

- robocizna 6500 zł (wyciągnięcie boku, naprawa tyłu(nie bardzo się na tym znam więc wolę uniknąć tutaj zbytnich szczegółów, ale chyba ma polegać na wyciągnięciu wbitego elementu), lakierowanie boku, maski (jedna grubsza rysa), zderzaka przedniego (lekkie obtarcie), polerka całego auta.

Wyszło trochę opowiadanie, aczkolwiek chciałem choć mniej więcej opisać proces decyzyjny, który towarzyszył mojemu zakupowi.

I co najważniejsze, jakieś szczególne usterki przy takim przebiegu?
Coś na co trzeba koniecznie zwrócić uwagę (typowa usterka, sprawdzić stan)?
Jakieś rady eksploatacyjne (wymiana oleju w skrzyni, w dyferencjale) ?
Co sądzicie o tym egzemplarzu warto było ściągać, strata pieniędzy, niezły zakup, co z wyceną naprawy (robocizny) dużo mało, zdaję sobie sprawę że po zdjęciach ciężko oceniać, ale może chociaż ci bardziej obeznani spróbują coś wytypować?

[Michał P.]

Cześć , gratuluje zakupu i wzięcia sprawy w swoje ręce
Ciut nie ten dział, bo raczej powinno to wylądować w "Galeria->Vgen" ale to szczegół. Co do egzemplarza wydaje się on w dobrym stanie, lekkie uderzenie w tył. Sprawdź sobie czy tylna oś jest na środku (mamy uszkodzenia prawej tylnej ćwiartki), czy przypadkiem coś w zawiasie nie poszło, np. panhard. Jak najłatwiej sprawdzić ? Metoda sznurka i miarki mogą być różnice bo fabryczny panhard nie jest idealny.
Co do kosztów dalszych to na pewno przeróbka świateł tylnych na EU, wymiana płynów ustrojowych. Co do kosztów to już różnie. Czemu ? To jest zależne skąd bierzesz części, osobiście ściągam sobie z USA, różnice czasem są porażające dla przykładu (części oryginał motorcraft) filtr kabinowy USA - 12$ PL - 130zł, świece 1 szt. USA - 3.6$ PL - 35zł i tak można wiele innych przykładów jeżeli chodzi o eksploatacje czy części "tuningowe".
Jeszcze raz gratuluje zakupu, moim skromnym zdaniem bardzo dobra oferta, naprawić i się cieszyć i niech choroba Mustangowa postępuje

[Radziu]

Kupiłeś w dobrej cenie i dobrym wyposażeniu. Naprawa pewnie łącznie wyjdzie z 10k. Sprawdź tą jedną lampę czy nie pourywane zaczepy, drugą trzeba kupić, obie przerobić na EU. Sprawdź też zderzak tylni, czy ma wszystkie zzaczepy i czy da się bezproblemowo przymocować. Wyciąganie, to pewnie podłogi bagażnika - może być wgięta. Pewnie tylni pas do wymiany. Do sprawdzenia też blenda na klapie tylnej. Zerknij na opony, czy przypadkiem zderzak od uderzenia nie uszkodził ich jakoś. Prawe tyle nadkole staraj się ratować, bo jak wymiana to wyjdzie sporo drożej. Reszta jak napisał Michał wyżej. Za malowanie każdego elementu licz 500-600pln, polerka podobnie, więc sam policz czy Cię blacharz nie naciąga