Budżet +- 40.000 czego szukać
Moderator: Hans
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 10
- Rejestracja: 2018-04-20, 21:37
- Model: GT
- Silnik: V8 5.0
- Lokalizacja:: Poznań
Budżet +- 40.000 czego szukać
Witajcie
Jak w temacie dysponuje budżetem 40 tys złotych i chciałbym wiedzieć czego szukać. Oczywiście chciałbym jak najmłodszy samochód, obowiązkowo z v8. Czy sprowadzając z USA lekkiego rozbitka z 2010 jestem w stanie się zmieścić? Mogę go ogarnąć na mienie przesiedleńcze. Proszę o jakieś informacje na jaki rocznik mniej więcej mogę sobie pozwolić żeby nie kupić jakiegoś totalnego zlomu. Mam tam kogoś kto mniej więcej go obejrzy, ale nie wiem czego szukać z takim budżetem.
Jak w temacie dysponuje budżetem 40 tys złotych i chciałbym wiedzieć czego szukać. Oczywiście chciałbym jak najmłodszy samochód, obowiązkowo z v8. Czy sprowadzając z USA lekkiego rozbitka z 2010 jestem w stanie się zmieścić? Mogę go ogarnąć na mienie przesiedleńcze. Proszę o jakieś informacje na jaki rocznik mniej więcej mogę sobie pozwolić żeby nie kupić jakiegoś totalnego zlomu. Mam tam kogoś kto mniej więcej go obejrzy, ale nie wiem czego szukać z takim budżetem.
- Rezor
- Forumowicz
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
- Model: SN95 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Niebieski
Re: Budżet +- 40.000 czego szukać
4gen New Edge albo 5gen do dopieszczenia z początków produkcji ale z tym drugim w wersji GT nie zmieścisz się w 40kmic987 pisze:Witajcie
Jak w temacie dysponuje budżetem 40 tys złotych i chciałbym wiedzieć czego szukać.
najmłodsze to New Edgde to rocznik 2004mic987 pisze:Oczywiście chciałbym jak najmłodszy samochód, obowiązkowo z v8.
IMO nie ma szans, pokolizyjne v6 chodzą po 60k+, GT to przynajmniej 80k. Nawet jeśli będziesz go sam naprawiał to i tak to co zaoszczędzisz, będziesz musiał władować w koniamic987 pisze:Czy sprowadzając z USA lekkiego rozbitka z 2010 jestem w stanie się zmieścić? Mogę go ogarnąć na mienie przesiedleńcze.
albo 5gen z v6 albo NE z V8 jak chcesz coś nowego w tej kasie to kolega ostatnio wyhaczył nówkę Skodę Rapid z salonu ale nie polecammic987 pisze:nie wiem czego szukać z takim budżetem.
Z budżetem 40k będzie ciężko. Jak naprawdę szukasz okazji to popytaj ludzi, którzy sprowadzają zza kałuży ale na roczniki 2010+ bym się nie napalał
Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 10
- Rejestracja: 2018-04-20, 21:37
- Model: GT
- Silnik: V8 5.0
- Lokalizacja:: Poznań
Re: Budżet +- 40.000 czego szukać
Jednak v6 jest do przyjęcia :p ile muszę mieć na takiego? Czy wgl jest sens ściągać go zza wody?
- KaMYk
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 235
- Rejestracja: 2017-10-13, 12:48
- Model: GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Czarny
- Lokalizacja:: Mochowo
Re: Budżet +- 40.000 czego szukać
Po zakupie, już wyremontowanego konika, dołożyłem jeszcze piasty z przodu, wahacze tylne, a jeszcze wymienię wahacze z przodu i amory z przodu. Może ich stan nie jest tragiczny, ale zbyt słaby na moje wymagania. Gumy na tulejach spękane i sworznie lekko już maja luzy. Amory duża różnica, ponad 10%, rocznik 2008, także eksploatacja, której żaden handlarz za darmo nie naprawi przed sprzedażą.
Kolega kupił GT 2006 za 42tys. z forum. Niedługo po zakupie robił skrzynię, automat, bo kosz 3 biegu poleciał.
Do tego też tuleje na wahaczach.
Także niezależnie gdzie kupisz, musisz mieć na remont podzespołów eksploatacyjnych.
Kolega kupił GT 2006 za 42tys. z forum. Niedługo po zakupie robił skrzynię, automat, bo kosz 3 biegu poleciał.
Do tego też tuleje na wahaczach.
Także niezależnie gdzie kupisz, musisz mieć na remont podzespołów eksploatacyjnych.
-
- Forumowicz
- Posty: 178
- Rejestracja: 2017-07-16, 23:03
Re: Budżet +- 40.000 czego szukać
Ja swojego 2010 v6 premium, pony package, w jasnych skórach wyrwałem za 41,5 tys łącznie na gotowo (po naprawie i akcyzie). Rozbity lekko z przodu prawego byl, 90k mil przebiegu i pełna historia serwisowa każdej pieroly. Można, trzeba szukać. W PL tez znajdziesz, ale polowanie na otomoto/Allegro to tak czas 2-4 miesięcy no i szybka reakcja. Ja swojego kupiłem i robilem w zeszłe lato, teraz powinno być jeszcze ciut taniej.
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 34
- Rejestracja: 2018-04-23, 14:36
- Model: sprzedaję
- Silnik: V6 3.7
- Kolor: black
- Lokalizacja:: NYC/W-wa
Re: Budżet +- 40.000 czego szukać
Wszystko zależy od tego czego i gdzie szukamy, w stanie NY Mustang nie jest specjalnie ceniony...
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 98
- Rejestracja: 2017-12-03, 02:26
- Model: Base
- Silnik: V6 3.7
- Kolor: Czarny
Re: Budżet +- 40.000 czego szukać
Będę miał za dwa miesiące zrobionego 12 rok ,3,7 w Manualu Premium +Pony i za jakieś 47 mogę oddać.Kolor granat z białymi pasami.Przebieg 54000 mil.
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 34
- Rejestracja: 2018-04-23, 14:36
- Model: sprzedaję
- Silnik: V6 3.7
- Kolor: black
- Lokalizacja:: NYC/W-wa
Re: Budżet +- 40.000 czego szukać
Bez przesady, z tym budżetem spokojnie można znaleźć V6 z 2011/2012 roku (oczywiście US).Nie mówię o handlarzach, ale wiem ile zapłaciłem za swojego...Rezor pisze: ↑2018-04-23, 19:424gen New Edge albo 5gen do dopieszczenia z początków produkcji ale z tym drugim w wersji GT nie zmieścisz się w 40kmic987 pisze:Witajcie
Jak w temacie dysponuje budżetem 40 tys złotych i chciałbym wiedzieć czego szukać.najmłodsze to New Edgde to rocznik 2004mic987 pisze:Oczywiście chciałbym jak najmłodszy samochód, obowiązkowo z v8.IMO nie ma szans, pokolizyjne v6 chodzą po 60k+, GT to przynajmniej 80k. Nawet jeśli będziesz go sam naprawiał to i tak to co zaoszczędzisz, będziesz musiał władować w koniamic987 pisze:Czy sprowadzając z USA lekkiego rozbitka z 2010 jestem w stanie się zmieścić? Mogę go ogarnąć na mienie przesiedleńcze.albo 5gen z v6 albo NE z V8 jak chcesz coś nowego w tej kasie to kolega ostatnio wyhaczył nówkę Skodę Rapid z salonu ale nie polecammic987 pisze:nie wiem czego szukać z takim budżetem.
Z budżetem 40k będzie ciężko. Jak naprawdę szukasz okazji to popytaj ludzi, którzy sprowadzają zza kałuży ale na roczniki 2010+ bym się nie napalał
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 34
- Rejestracja: 2018-04-23, 14:36
- Model: sprzedaję
- Silnik: V6 3.7
- Kolor: black
- Lokalizacja:: NYC/W-wa
Re: Budżet +- 40.000 czego szukać
Oferuję pomoc przy sprowadzeniu ,,konika'' ze Stanów, szczegóły na priv.
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 73
- Rejestracja: 2018-12-22, 22:16
- Model: GT
- Silnik: V8 4.6
- Lokalizacja:: 3city
- Stajnia: Stajnia Pomorze
Re: Budżet +- 40.000 czego szukać
Nie wiem na ilebtemat jeszcze ważny ale po.moim 6mies poszukiwaniu Mustanga wygląda to mniej wiecej tak, że dosyć sensownie utrzymane V6 z Vgen przed liftem można ogarnąć z rynku PL za około 40k PLN a za sumę okolo 50k PLN mozna mieć wersje GT z tych samych lat 2005-2010. I nie jest ważny rocznik a stan "dopieszczenia" autka i jego przebieg. Wersje po lifcie 2011+ są tu odpowiednio droższe o min 5k PLN z tym, że to dotyczy wersji V6 (mozna cos znaleźć w granicy 45-50 kPLN tak do 2012 roku). Gorzej to wyglada z GT bo cenowo to już po 60k PLN trzeba wydać. Jako, że sam szukałem wersji przed liftem nie oglądałem za dużo nowszych modeli. Dla 2005-2010 jedno jest pewne. Jesli szukac V8 to nie ma co liczyc na okazje. Musi kosztować około 50 jeśli ma być w sensownym stanie a i tak nie jest łatwo znaleźć dobre autko. To co widzialem w cenach w okolicy 40 i mniej... raczej się do bezpiecznego jeżdżenia nie nadawało. Ściągnięte wraki robione byle jak w garażu- prostowane i szpachlowane na potęgę. Szkoda życie stracic, bo w razie kolizji to klatka bezpieczenstwa w tak robionych autach już nie istnieje... (nie dotyczy to v6, tu cena 40k pozwala cos wybrać)
Z tymi GT za 50k tez trzeba być ostrożnym i dokładnie sprawdzać zdjecia i raporty z USA. Bo często cwaniacy próbują cos co chodzi na rynku po 35k sprzedać jako okazję za 50 k PLN
Na pewno mozna troche ograniczyc koszty sciagajac auto z aukcji z USA ale...
1) kupowanie zdjecia to duze ryzyko wiec jeśli nie ma się kogoś na miejscu kto mógłby auto sprawdzić przed aukcja to zaczyna sie ruletka co przyjedzie - może super auto a moze koszty naprawy wyjda finalnie wyższe niż przewidywalismy
2) coraz mniej jest na aukcjach w USA sensownie wygladajacych Vgen 2005-2009. Chyba ponprostu te autka sie kończą i albo trzymaja je pasjonaci modelu albo są rozbijane niemiłosiernie i dopiero w takim wypadku idą na aukcje. Tak czy inaczej ja na nic z usa sie nie zdecydowałem a nawet pomagali mi dwaj koledzy, którzy zajmują się ściąganiem amerykancow.
Ale fakt, że nie pytałem siętu na gorum. Pewnie znalazłbym coś szybciej albo miałbym lepsze szanse na cos z USA.
Pozd.
M
Z tymi GT za 50k tez trzeba być ostrożnym i dokładnie sprawdzać zdjecia i raporty z USA. Bo często cwaniacy próbują cos co chodzi na rynku po 35k sprzedać jako okazję za 50 k PLN
Na pewno mozna troche ograniczyc koszty sciagajac auto z aukcji z USA ale...
1) kupowanie zdjecia to duze ryzyko wiec jeśli nie ma się kogoś na miejscu kto mógłby auto sprawdzić przed aukcja to zaczyna sie ruletka co przyjedzie - może super auto a moze koszty naprawy wyjda finalnie wyższe niż przewidywalismy
2) coraz mniej jest na aukcjach w USA sensownie wygladajacych Vgen 2005-2009. Chyba ponprostu te autka sie kończą i albo trzymaja je pasjonaci modelu albo są rozbijane niemiłosiernie i dopiero w takim wypadku idą na aukcje. Tak czy inaczej ja na nic z usa sie nie zdecydowałem a nawet pomagali mi dwaj koledzy, którzy zajmują się ściąganiem amerykancow.
Ale fakt, że nie pytałem siętu na gorum. Pewnie znalazłbym coś szybciej albo miałbym lepsze szanse na cos z USA.
Pozd.
M
V8 4,6L i życie nabiera kolorów