Mustang 1966 - Ubezpieczenie AC

[bordeux]

Dzień dobry.
Wie ktoś jak tanio ubezpieczyć zabytkowego mustanga? Kolega wyliczył mi 7 000 zł za ubezpieczenie Mustanga z 1966r o wartości 98 000zł. To jest nienormalna cena, przy pełnych zniżkach + karcie PZM itp. Do tego udział własny 30%, czyli max dostanę 70 000 zł.

Ile płacicie za swojego zabytkowego mustanga i czy ktoś może mi pomóc załatwić te ubezpieczenie taniej?
Pozdrawiam Serdecznie

[Przemek64]

Dzień dobry.
Wie ktoś jak tanio ubezpieczyć zabytkowego mustanga? Kolega wyliczył mi 7 000 zł za ubezpieczenie Mustanga z 1966r o wartości 98 000zł. To jest nienormalna cena, przy pełnych zniżkach + karcie PZM itp. Do tego udział własny 30%, czyli max dostanę 70 000 zł.

Ile płacicie za swojego zabytkowego mustanga i czy ktoś może mi pomóc załatwić te ubezpieczenie taniej?
Pozdrawiam Serdecznie

Ja się z tym zmagałem 6 lat temu, ale jak wtedy usłyszałem cenę, to odpuściłem.
Może teraz to wygląda inaczej.

[Matt84]

Za pełne AC ta oferta? Z drugiej strony nie ma się co dziwić, dostępność i cena części powala. Spróbowałbym poszukać mini AC, czyli tylko od kradzieży czy totalnej dewastacji, chyba AXA takie miała z 10% udziałem własnym. Oferty powinny być dużo korzystniejsze.

[6t07t]

Każdy samochód może być niebezpieczny, zarówno nowy jak i 100 letni. Tablice i wiek auta nie mają nic do tego.
W Polsce jeszcze nie ma ubezpieczeń dla samochodów klasycznych i zabytkowych. Na zachodzie są osobne firmy, które się tym specjalistycznie zajmują.

[bordeux]

W Anglii np. wyliczyli mi 180 funtów za ubezpieczenie tego klasyka. Tak z ciekawości wyliczyłem sobie telefonicznie A w Polsce? W Polsce nadal jak w lesie w tym temacie.