andrzej_stg pisze:
Mam nadzieję że choć trochę pomogłem

powodzenia i informuj jak sprawa się toczy
andrzej_stg: NIe chcę tu robić forum prawniczego, ale podajesz autorowi wątku albo to, co zostało już napisane (nabycie jako konsument czy nie) albo stare, zdezaktualizowne informacje wprowadzające w błąd...
andrzej_stg pisze:
Podstawa prawna: Zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 27 lipca 2002r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. (Dz.U. Nr 141, poz. 1176)
Ta ustawa została uchylona w dniu 25 grudnia 2014 roku. Właściwie wszystko co piszesz, oparte jest na tej ustawie.
andrzej_stg pisze:
WAŻNE! Jest kwestią istotną, czy dana sprzedaż ma charakter sprzedaży konsumenckiej (o tym nie napisałeś, czy kupowałeś na siebie czy firmę??), gdyż w przeciwnym przypadku zastosowanie będą miały przepisy o rękojmi za wady z Kodeksu Cywilnego (art. 556 - 581).
Nie. W obu przypadkach stosujemy rękojmię i Kodeks cywilny, bo reforma z 25 grudnia 2014 ujednoliciła przepisy i teraz oba modele (konsumencki i nie) masz, na nieco innych zasadach, właśnie w Kodeksie. W obu przypadkach mamy więc rękojmię, a to, czy mamy sprzedaż konsumencką czy nie, rzutuje tylko na pewne jej mechanizmy (np. to, na kim ciąży udowodnienie wady, o czym pisałem wcześniej).
Najlepiej niech R&K uda się do porządnego prawnika i walczy o swoje, jest o co. Nawet jak będzie trzeba udowodnić wadę, moim zdaniem warto walczyć.