sliwa1992pl pisze:Wiesz jakies tam doswiadczeniam mam w jezdzie mocnymi auatami bo nasłabszy samochód miałem 180 KM . ale 395 Km w Jaguarze przy tylnym napedzie uwierz mi tez jest nie tak łatwe do opanowania jak 300 konne a8 quattro.ja sie nie boje mustanga tylko chce zeby mi ten samochód sprawiał przyjemność , a najwieksza przyjemnosc poza dzwiekiem i silnika V8 i wciskaniem w fotel niestey sparwia mi szybka jazda po zakretach .ale mam nadzieje ze go doprowadze do takiego poziomu ze niebedzie mi jego prowadzenie przeszkadzac i bede mogł podnosic swoje umiejetnosci bez nerwów:P
pozdrawiam
Powiem Ci tak - polecam i bedziesz jezdzil z usmiechem na twarzy. Wszystko zalezy od potrzeby , zdolnosci i twojej woli. bedziesz chcial to bedziesz latal bokami itd itp.. Wiec kupujesz autko ktore jest wymagajace ale tylko twoja wola cie bedzie ograniczala . Zycze takich wrazen jak mamy my tu w klubie !!