tutaj:
viewtopic.php?f=27&t=86&p=150079#p150079" onclick="window.open(this.href);return false;
"mały1973" go dos dokladnie opisal... ponoc sztrucel....
jego opis:
" Gdyby ktoś się wybierał po tego konia to szkoda nawet litr paliwa
http://allegro.pl/270km-mustang-gt-4-6-" onclick="window.open(this.href);return false; ... 99502.html
Dla jednego kolegi z forum oglądałem go w niedzielę.
Auto ogólnie po długim postoju, silnik chodzi niby równo ale to jest jedyny chyba plus. Tylne zawieszenie łupie, wewnątrz tapicerka drzwi kierowcy posklejana, pomalowana jakimś pędzlem + mazakiem, brak oryginalnego radia, w tym miejscu dziura plus rzucone jakieś małe europejskie radio, poduszki były odpalone, szyba czołowa nie oryginalna. Uderzony i dosyć mocno przodem i bokiem, po otwarciu maski okazuje się że brackety od lamp pseudo spawane, podszybie plastikowe całe połamane, pourywane zaczepy od zderzaka, brak wkrętów i spinek mocujacych, przedni pas nieudolnie wyprostowany i pryśnięty jakimś srebrnym matem. Maska od spodu też pryśnięta tym matem, gdzieniegdzie przebija inny lakier, ogólnie wygląda jakby to jakiś kowal na wietrze i zamontowanymi elementami malował, srebrny lakier zajechany aż na przednie plastikowe nadkole, w tył też raczej była jakaś przygoda ale tam raczej nie mocna. Pomimo, że ktoś to już malował, na całym lakierze sporo odprysków, otarć z zaprawkami.
Ogólnie auto bardzo zmeczone, poheniowane, nic się nie schodzi, nic nie pasuje, nawet ogranicznik drzwi nie tryzma

To taki na szybko powierzchowny opis
Jeszcze do soboty przez telefon i na allegro sprzedajacy miał dopisek, że do soboty zarezerwowany i klient wpłacił zaliczkę, jednak w niedziele okazało się że nie kupił.
Gdyby ktoś jednak chciał Mustanga w wersji Lego to cena po opłatach już jest 20300 do negocjacji

"