Problem z elektryką, zasilanie, iskra? Zwarcie stacyjki?

[lepina]

Witam.

Jakiś czas temu podjąłem się renowacji Mustanga 5.0 GT z 95 roku.
Auto początkowo nie chodziło równo i nie wchodził na obroty.
Po długich wojażach udało się go wskrzesić. (Jakaś rurka podciśnienia, 2 świece zapłonowe, czujnik halla, moduł sterujący zapłonem).
Następnie motor został wyjęty i auto trafiło do blacharza, a następnie do lakiernika.
I teraz zaczęły się schody. Motor włożony, wszystko podłączone, a maszyna się zbuntowała.
Stacyjka w pozycji 0 - świeci się check i air bag
Stacyjka w pozycji 1 - gaśnie check, airbag, zapalają się od oleju i coś jeszcze
Stacyjka w pozycji 2 - zapalają się jeszcze inne kontrolki, kręci, ale nie odpala.
Brak zasilania na cewce zapłonowej, stąd nie ma iskry.

Wymieniłem też moduł sterujący pracą wentylatorów, pompy i zapłonu. (Ford Module Reley).
Czy nie ma gdzieś jakiegoś wyłącznika wstrząsowego, albo przechyłu, który mógłby odłączać coś?
Wina komputera? Macie jakieś pomysły? Można jakoś stacyjkę na krótko podłączyć?

[smerf]

piszesz o wstrząsowym ,jest taki wyłącznik w bagażniku po lewej stronie --czerwony przycisk w tym otworze w tapicerce ,on wyłącza pompę paliwa ,,objawy masz takie jakby gdzieś nie była podłączona ziemia --to zn. minus może koło akumulatora nad lampą jest ich tam kilka,jak chodziło musi chodzić

[lepina]

Dzięki! Udało się
Faktycznie nie miał masy.

[smerf]

No to cieszy piwo lecisz