
Nierówna praca silnika V6
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, Rezor, stang232, celibad, pluzz, Przemek64, mcgan, Pavulon_, Rezor, stang232, celibad, pluzz, Przemek64
- smerf
- Forumowicz
- Posty: 482
- Rejestracja: 2008-11-21, 22:08
- Model: Ford Mustang GT/1995r/silnik 5.0L/automatic
- Silnik: inny V8
- Kolor: czerwony
- Kontakt:
2003 r niektóre maja zamiast serva tradycyjnego hydro boster ,,ale generalnie jest w tym samym miejscu i do tego urzadzenia podłączona jest zawsze
pompa hamulcowa

Galeria zdjęć http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... angkalinka" onclick="window.open(this.href);return false;
Witam
Najwyrazniej mam ten sam problem.
Problem z odpaleniem za pierwszym razem, a jak już zagada to przebiera bardzo obrotami. Raz są wyższe,raz niższe i w ogóle jakoś tak do dupy jak by nie palił na wszystkie garki równo
Dzieje się tak tylko na benzynie. Na LPG silnik pracuje idealnie, no może ma trochę podwyższone obroty.
Zastanawiam się też czy może mieć na to wpływ pompa paliwa, ewentualnie regulator ciśnienia paliwa. Miesiąc temu zmieniłem pompę, ponieważ stara miała jakieś zwarcie i się spaliła. Po wymianie auto było wyrażnie słabsze, ale obroty były OK.
Teraz jest totalna porażka.
Najwyrazniej mam ten sam problem.
Problem z odpaleniem za pierwszym razem, a jak już zagada to przebiera bardzo obrotami. Raz są wyższe,raz niższe i w ogóle jakoś tak do dupy jak by nie palił na wszystkie garki równo



Dzieje się tak tylko na benzynie. Na LPG silnik pracuje idealnie, no może ma trochę podwyższone obroty.
Zastanawiam się też czy może mieć na to wpływ pompa paliwa, ewentualnie regulator ciśnienia paliwa. Miesiąc temu zmieniłem pompę, ponieważ stara miała jakieś zwarcie i się spaliła. Po wymianie auto było wyrażnie słabsze, ale obroty były OK.
Teraz jest totalna porażka.
-
- Forumowicz
- Posty: 1647
- Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
- Model: 302HO 1994 rok
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: sapphire blue
- Lokalizacja:: Polska
- Kontakt:
Ja od 2 lat mam taki problem. Auto chodzi nierowno tzn jakby nie na wsyztkie garki ale nie stuka tylko silnik i skrzynia sie kolebia na boki. Wymienilem uszczelki pod glowca 2 razy. Wymienilem czujnik polozenia walka rozrzadu z oska kable filtr powietrza swiece 4razy silnik krokowy do tego wtryski i coagle jest to samo. Pierscienie sa ok oleju nie gubi kopa ma super bo jest to limitowane v6 ma 200KM co z manualem daje mu niezle osiagi. Niestety silnik zzyje wlasnym zyciem i postanowilem w ten weekend to olac i tak jezdzic bo nie wiem co moze byc nie tak mechanicy co sie grzebia w sautach zUSA powiedzieli ze ford wypuscil partie silnikow z takimi problemami i ponoc czesc ok 1500-2000 sztuk tak ma i jk chce cos poradzic na to to kupic trudi silnik(krok bardziej oplacalny niz te cale naprawy) Naprawde warto nagrac na YOUTUBE jak pracuje moj silnik w mustangu:). Drugi ford pracujeidealnie V6 z 2 wydechami rok 1995 automat zielony jasny. jak bede mial troche kasy na wywalenie to wymienie wszystkie wtryski i sporbuje pierscienie i tak wymienic mam wszystkie czesci tylko czasu na to brak ale coz...
302 HOooooo
- smerf
- Forumowicz
- Posty: 482
- Rejestracja: 2008-11-21, 22:08
- Model: Ford Mustang GT/1995r/silnik 5.0L/automatic
- Silnik: inny V8
- Kolor: czerwony
- Kontakt:
mój gt z 1995 też chodzi podobnie ,nie jest to takie uciazliwe ale jak się siedzi w srodku to czuć takie kopanie ,,tez wszystko kontrolowałem i nic, wymieniałem rożne żeczy i doszedłem do tego ze jak załacze klime ,nawet pompa nie ruszy, jest wszystko ok ,stwierdziłemm ze to jest zależne od dawek paliwa sa za małe bez klimy,przez to nawet jak silnik gorący nie zapala dobrze ,zrobiłem więc urzadzenie dajace dodatkowy wtrysk przed samym uruchomieniem rozrusznika i się poprawił rozruch ale praca na wolnych jest nie do opanowania,program w kompie jest niedopracowany ,dawałem nawet inny komp i jest to samo,,możesz jeszze sprawdzić ciśnienia w cylindrach czy nie ma różnic i zapłony na każdym cylindrze czy nie sa rozbiegane ,,jak sa dobre cięzka sprawa pozdro......
Galeria zdjęć http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... angkalinka" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Forumowicz
- Posty: 1647
- Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
- Model: 302HO 1994 rok
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: sapphire blue
- Lokalizacja:: Polska
- Kontakt:
u mnie w cylindrach wszystko jest ok. Mysle ze moze byc problem w czyms innym. Widzialem jak pracuej silnik mustanga Adrianny(o ile imienia nie przekrecilem i tez ma to samo tylko slabiej znacznie) Moze gdzies mi prad ucieka i wtryski szaleja nie wiem ale wiem jedno ze w drugim mustangu mozna postawic szklanke z woda na obudownie silnika i nic....wszystko rowno jak diabli. Autko z dziwnym zachowaniem silnika opycham podobnie drugiego stanga bo chce kupic teraz V8 lepsza niz to zakatowane gt 2005+ ktorym smigalem i ktore ciagle sie rozsypywalo . mam dosc komputerow elektroniki i kontrolki check engine(sni mi sie po nocach) nastepny woz bedzie bez kompa z gaznikiem a elektyke moze miec tylko w szybach i klimatyzacji:)
302 HOooooo
-
- Forumowicz
- Posty: 1647
- Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
- Model: 302HO 1994 rok
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: sapphire blue
- Lokalizacja:: Polska
- Kontakt:
dora jutro nakrece:) kurcze nie wiem juz co to moze byc bo csnienie trzyma idealnie swiece ok kable zaplonowe tez oleju i plynu chlodzacego nie bierze
jutro jak bede mial czas to wrzuce a jak nie to w sobote rano bo w piatek jade 700km w trase przy okazji zobaczyc pare starych amerykancow na sprzedaz i pare starych mercedesow w1269 bo cos takiego zawsze mi sie podobalo a ze sa anie to mysle ze sobie kupie cos takiego:P)

302 HOooooo
-
- Forumowicz
- Posty: 1647
- Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
- Model: 302HO 1994 rok
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: sapphire blue
- Lokalizacja:: Polska
- Kontakt:
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 15
- Rejestracja: 2010-06-08, 07:47
- Model: IV
- Silnik: V6 3.8
- Kolor: Bordowy
Re: Nierówna praca silnika V6
Odświeżam temat.
Po okresie zimowym i 2 miesiącach pobytu mustanga w garażu postanowiłem rozruszać go trochę. I ku mojemu zaskoczeniu zaobserwowałem ciekawe zjawisko. Wyjaśnię od początku.
Wszystkie opisane wcześniej efekty oczywiście nie ustały. Jeszcze przed odstawieniem samochodu na zimę do garażu wymieniłem świece na oryginalne motorcrafty, przewody zapłonowe na nowe. Przeczyściłem przepustnice, silniczek krokowy. Sprawdziłem wszystkie przewody podciśnienia.
Jedyne czego nie ruszyłem to pompa paliwa i sprawdzenie ciśnienia paliwa.
Bez rezultatu. Silnik pracuje nie równo, z niskich obrotów w ogóle się nie zbiera, strzela w wydech. Spalanie dochodzi do 20l /100. A teraz gdy jest zimno jeszcze doszło to, że odpalaniu nie dość że trzęsie całym silnikiem to na ogół się po chwili dusi. Gdy dodaje gazu żeby nie zgasł nic to nie daje, tylko strzela w wydech. Gdy zgaśnie odpalam drugi raz, obroty wtedy same podchodzą prawie do maxymalnych i po kilkunastu sekundach spadają. Gdy silnik trochę się rozgrzeje efekt ten ustępuje i zaczyna pracować równiej.
Jest jeszcze jedna rzecz o której nie pisałem wcześniej. Zawsze paliła mi się kontrolka check engine związana z LPG. Olewałem ją, bo innych błedów komputer nie pokazywał. I z tym wiąże się chyba naiistotniejszy fakt. Przez te 2 miesiące w garażu akumulator całkowicie się wyładował. Potem jeszcze odpiąłem klemy podczas ładownia. Po podłączeniu kontrolka check engine zgasła i UWAGA silnik zaczął pracować normalnie i równo. Odpala na dotyk bez żadnych problemów. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów kontrolka znowu się zapalą i znowu silnik wariuje. No to ja zdejmuje klemy i kontrolka gaśnie. Jeżdżę aż znowu się zapali i tak w kółko.
Całkowicie zgupiałem bo to dowodzi, że zapalanie się kontrolki nie ma związku tylko z LPG.
Nie znam się na tym ale czy to nie będzie wina jakiś czujników (EGR, lambda), które powodują nie wiem zmianę ustawień komputera? Albo zmianę mieszanki? Albo czegoś jeszcze innego.
Proszę o jakieś rady, co to może być albo jak sprawdzić co to może być. Pomóżcie bo ja sobie z tym całkowicie nie radze.
Najgorsze jest to, że nawet jak check engine gaśnie, auto i tak pali dużo powyżej 15 litrów. A kiedyś na trasie przy spokojnej jeździe wystarczało mi 12 litrów gazu.
Po okresie zimowym i 2 miesiącach pobytu mustanga w garażu postanowiłem rozruszać go trochę. I ku mojemu zaskoczeniu zaobserwowałem ciekawe zjawisko. Wyjaśnię od początku.
Wszystkie opisane wcześniej efekty oczywiście nie ustały. Jeszcze przed odstawieniem samochodu na zimę do garażu wymieniłem świece na oryginalne motorcrafty, przewody zapłonowe na nowe. Przeczyściłem przepustnice, silniczek krokowy. Sprawdziłem wszystkie przewody podciśnienia.
Jedyne czego nie ruszyłem to pompa paliwa i sprawdzenie ciśnienia paliwa.
Bez rezultatu. Silnik pracuje nie równo, z niskich obrotów w ogóle się nie zbiera, strzela w wydech. Spalanie dochodzi do 20l /100. A teraz gdy jest zimno jeszcze doszło to, że odpalaniu nie dość że trzęsie całym silnikiem to na ogół się po chwili dusi. Gdy dodaje gazu żeby nie zgasł nic to nie daje, tylko strzela w wydech. Gdy zgaśnie odpalam drugi raz, obroty wtedy same podchodzą prawie do maxymalnych i po kilkunastu sekundach spadają. Gdy silnik trochę się rozgrzeje efekt ten ustępuje i zaczyna pracować równiej.
Jest jeszcze jedna rzecz o której nie pisałem wcześniej. Zawsze paliła mi się kontrolka check engine związana z LPG. Olewałem ją, bo innych błedów komputer nie pokazywał. I z tym wiąże się chyba naiistotniejszy fakt. Przez te 2 miesiące w garażu akumulator całkowicie się wyładował. Potem jeszcze odpiąłem klemy podczas ładownia. Po podłączeniu kontrolka check engine zgasła i UWAGA silnik zaczął pracować normalnie i równo. Odpala na dotyk bez żadnych problemów. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów kontrolka znowu się zapalą i znowu silnik wariuje. No to ja zdejmuje klemy i kontrolka gaśnie. Jeżdżę aż znowu się zapali i tak w kółko.
Całkowicie zgupiałem bo to dowodzi, że zapalanie się kontrolki nie ma związku tylko z LPG.
Nie znam się na tym ale czy to nie będzie wina jakiś czujników (EGR, lambda), które powodują nie wiem zmianę ustawień komputera? Albo zmianę mieszanki? Albo czegoś jeszcze innego.
Proszę o jakieś rady, co to może być albo jak sprawdzić co to może być. Pomóżcie bo ja sobie z tym całkowicie nie radze.
Najgorsze jest to, że nawet jak check engine gaśnie, auto i tak pali dużo powyżej 15 litrów. A kiedyś na trasie przy spokojnej jeździe wystarczało mi 12 litrów gazu.
- pudel
- Forumowicz
- Posty: 1406
- Rejestracja: 2008-11-07, 21:08
- Model: 2002 V6,2007 V8
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Szary metalik & Torch red
- Kontakt:
Re: Nierówna praca silnika V6
Po pierwsze i najwazniejsz musisz odczytac kod bledu po nim prawdopodobnie zdiagnozujesz problemy.
Po drugie zapopatrz sie w programator SCT bedziesz mogl sam odczyttywac bledy a po zaopatrzeniu sie w odpowiedni program pod LPG mozesz wylaczyc bledy zwiazane z LPG i bedziesz wiedzial ze jak wyskoczy CHECK to jest to powazne!!!
Po drugie zapopatrz sie w programator SCT bedziesz mogl sam odczyttywac bledy a po zaopatrzeniu sie w odpowiedni program pod LPG mozesz wylaczyc bledy zwiazane z LPG i bedziesz wiedzial ze jak wyskoczy CHECK to jest to powazne!!!
GDYBY BÓG POPIERAŁ PRZEDNI NAPĘD - CHODZILIBYŚMY NA RĘKACH.....
-
- Forumowicz
- Posty: 1647
- Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
- Model: 302HO 1994 rok
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: sapphire blue
- Lokalizacja:: Polska
- Kontakt:
Re: Nierówna praca silnika V6
Mi pomogla wymiana EGRa ale check engine sie nie pali juz a silnik dalej nie chodzi rowno:D
302 HOooooo
-
- Forumowicz
- Posty: 1647
- Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
- Model: 302HO 1994 rok
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: sapphire blue
- Lokalizacja:: Polska
- Kontakt:
Re: Nierówna praca silnika V6
Okazuje sie ze w podrasowanych 3,8 V6 to normalka ale nie jest to sprawa usterki. Pomaga lepsza pompa paliwa tak mi napisali jak wyslalem maila do serwisu w NY. Jak zrobi sie cieplo to sprobuje wrzucic pompe od tbirda sc lub od lincolna mark (tak doradzili)
302 HOooooo