Cześć,
Postanowiłem się podzielić z Wami swoją przygoda z piszczącym głośnikiem wysokotonowym.
Otwórz moj konik dopłynął po polski, mechanik naprawił drobne blacharskie niedociągnięcia, bryczkę odebrałem i ruszyłem do domu. Przez cała drogę towarzyszył mi nieznośny pisk. Wtedy jeszcze nie wiedziałem skąd dochodził. Fascynacja dźwiękiem v8 na wydechu bez tłumików końcowych była silniejsza

Sprawa jednak nie dawała mi spokoju. Pisk dochodził z Lewych głośników Wysokotonowych i pojawiał się na włączonym silniku. Po kilku zawalonych wieczorach, montażu filtra przeciw zakliceniowego najpierw przed shakerem w konsoli, później przed wzmacniaczem koło nóg, rozkreceniu wzmacniacza, odizolowaniu go od masy, Próbach podłączeń wzmacniacza i shakera bezpośrednio z akumulatora odkryłem prozaicznie trywialny powód usterki. Winowajca był prawie urwany zielony kabel sygnałowy z kostki wchodzącej do wzmacniacza. Wystarczylo go podlutowac i pisk znikł.




Triumf był nieprzeciętny. Po 5 długich wieczorach rozkręcan, po przejrzeniu wiekszosci forów Car audio, po niezliczonych wizytach na stronach USA I konsultacjach z ekspertami Car audio w końcu sukcesss!! Aż wybrałem się na 10 minutowa przejażdżkę o 1.00 w nocy z tej radości.
Taka historia odemnie

Może komuś się przyda ta wiedza. Pozdrawiam
MR’20 GT/CS.