cviat pisze:Aby tradycji zadośćuczynić do piwniczki swej przepastnej zajrzałem coby słój bagażnikowy napełnić.
Wybór padł na śliwowice w podlaskich lasach pędzoną, której charakter podły złagodzon został słodyczą nalewu żurawinowego a całość dębem prażonym starzona była.
Najchętniej to już bym jechał, tak się stęskniłem za Wami.

Podlasie kryje niezle trunki sam sie zaopatruje tam w nasze rodowite % sama slodycz 0 chemi

 
			



 
  




 
  a także wszystkich obecnych za wspaniały klimat
 a także wszystkich obecnych za wspaniały klimat  
 




