Zaczynając od początku
Samochód to oczywiście Mustang vi gen
Rocznik 2016
Silnik 3.7 v6
W moim. Posiadaniu od grudnia 2018
Sprowadzony za pośrednictwem znajomego z USA
Uszkodzony bokiem żadna poducha nie wystrzeliła
Moim zdaniem prosta naprawa
Kilka zmian zaszło także zapraszam do relacji
Auto po sprowadzeniu


Uszkodzony był przedni błotnik (którego nie było)
Drzwi oraz lekko tylny błotnik który się udało naprawić wszystkim zajął się profesjonalny warsztat blacharsko lakierniczy w okolicy
Poza tym oberwało zawieszenie które udało się wymienić już samemu w warunkach garażowych
Dodatkowo w aucie została założona instalacja lpg firmy stag na podzespołach które sobie sma wybrałem
Nie wstydzę się auto służy często lata po trasach na jakieś wycieczki znacznie obniża to koszty paliwa A mam dobrego znajomego który stoi lpg po afr więc jest to na bieżąco kontrolowane i serwisowane w ramach kolezenstwa :d
Wracając
Auto po naprawie wyglądało tak :




No ale jak już zaczęło jeździć to w głowie zaczęły się pojawiać pomysły na zmiany i tak na 1 rzut zostały zakupione nowe felgi gdyż no seryjne 17 nie leżały mi najlepiej.
Wybór padł na takie :

Rozmiarowo 20 cali średnicy 10 cali szerokości
Nałożone na nie zostały opony Pirelli pzero o rozmiarze 255/35

Jednak po założeniu kół na auto szybko zrozumiałem że stoi za wysoko

Także zanim wyjechało na drogi kupione zostały obniżające sprężyny - 35mm



Finalnie auto po zmianie sprężyn oraz felg prezentowało się tak



W takim setupie auto przejezdzilo rok 2019
Jeszcze kilka randomowych fotek chociaż i tak wrzucam pełno to mam jeszcze więcej hah




W 2020 stwierdziłem że trzeba dalej coś porobić i jako pierwszy strzał padł dach który został oklejony na czarno




Oraz przerobiony układ wydechowy
1 modyfikacja - pomysł Michała z forum czyli dodanie kolanka na końcu tłumika opisywane szerzej na forum
Plus druga modyfikacja
Zrobiony przeze mnie H pipe



Dźwięk zmienił się mocno jestem bardo zadowolony w środku nadal jest cicho i przyjemnie

Na chwilę obecną została również dołożona lotka na klapie

Niestety mądry Arkadiusz (to ja) kupił sobie lotkę w czarnym połysku a przy otwieraniu paczki przeciął nożykiem lakier na połowie spoilera



Także musiałem ja i tak malować jeszcze Raz
Co akurat nie przeszkadzało grdyz na tylny zderzak też miałem plany :d
Mianowicie pomalowanie dołu zderzaka na czarny oraz dołożenie "dyfuzorów"
Tu pojawiał się problem gdyż większość dostępnych akcesoriów jest do zderzaka premium gdzie dyfuzor się odpina niestety w v6 jest jednolity więc trzeba było zabrać się za to samemu :d
Tu z pomocą przyszła technologia,
Odrysowanie dyfuzorka na kartoniku
Szybki model na komputerze wg swojego pomysłu
Druk 3d
Szlifowanie szpachlowka szlifowanie podkład i dyfuzorki gotowe do malowania

Jeszcze kilka fotek z prac nad całością zderzaka:





No i efekt finalny:




Ja jestem bardzo zadowolony chociaż dyfuzorki można było dopracować minimalnie lepiej ale będę mądrzejszy na przyszłość :d
Kończąc ta mocno dlugawa prezentacje jest to aktualny setup auta tak się prezentuje na chwilę obecną




Kilka planów jeszcze jest
Na pewno jeszcze będę chciał zrobić kilkuetapową korektę lakieru
Myślę nad jakąś dokładka zderzaka na przód
A co będzie czas pokaże
Póki co ma się dobrze nic mu nie dolega :p
Wszystkie modyfikacje w aucie poza oklejeniem dachu (który okleil mój kolega co się tym zajmuje na codzień) zostały wykonane własnymi rękoma :p
Dziękuję za uwagę
