Jaki wybrać silnik?

[blondi90]

Witam,
Pytanie do Wszystkich. Otóż, jako kobieta lubię samochody, do tej pory były to BMW oraz Audi. Teraz przyszła chyba pora na Mustanga (na których się nie znam). Będe celować w rocznik 2015-2016
Jaki silniki wybrać? 2.3 Ecoboost czy 3.7? W praktyce jakie są róznice, jeśli chodzi o jazdę, średnie spalanie, części eksploatacyjne?

Nie ukrywam, miewam ciężką nogę.
Połowa km to po mieście, druga połowa to dłuższe trasy, często zagraniczne wypady z córką.

Jeżeli temat był już poruszany a ja nie znalazłam, to wybaczcie:)
i dziękuję.

[Piotrek]

ten większy, ten większy

[Michał P.]

To zależy czy się przejmujesz ludźmi ... Bo oczywiście MUSTANG TO TYLKO V8 ... a najgłośniej krzyczą Ci z dislem pod maską ...

Sporym plusem 3.7 jest opcja montażu gazu (w swoim miałem i sprawowało to się idealnie). Częściowo myślę podobnie, z tym, że widziałem chyba więcej awarii (na pewno więcej spektakularnych) jeżeli chodzi o 2.3 .
Jeżeli chodzi o moc to wiadomo, przy aucie turbo dużo łatwiej ją podnieść małym wydatkiem. Dźwiękowo - co kto lubi . Wyposażenie tutaj przewaga na korzyść 2.3l bo ma opcję Premium (skóra, nawigacja i inne miłe gadżety) w 3.7 takich atrakcji nie ma chyba że sam sobie dodasz (oczywiście możliwe). Mój 3.7 mocno zmodyfikowany w trasie typu PL-Chorwacja spalał okolice 10l mimo, krótszego dyfra i lekko zwiększonej mocy.
Jeżeli jeździsz po europie to 2.3l były (są) w wersjach EU więc ewentualnie może (nie wiem jak to tutaj wygląda) mogą wjeżdżać w jakieś tam strefy eko, gdzie 3.7 jest zawsze US i może nie mieć jakiś tam norm etc.

Ja miałem 3.7 przez 5 lat i jakieś 140-160k km w 2012 r. teraz mam od 3 lat 5.0 też w 2012 r. i co do eksploatacji to dużej różnicy nie ma

[blondi90]

dzięki!
poczekam, może się jeszcze ktoś wypowie;)

[RAFAŁ (GROSZEK)]

żeby mało palił to 2,3
żeby frajda była , a pali 1/3 więcej to 5,0
a kompromis to 3,7 , czyli pali o 1/4 więcej od 2,3 , a 1/2 mniejsza frajda od 5.0