Zamierzam na początku nowego roku kupić mustanga (mam nadzieje ze juz wyjdzie wersja po lifcie) i mam duży dylemat odnośnie jazdy w zimie.
Większość kilometrow ktore robie to trasa Wrocław - Lublin (500km) i średnio rocznie wychodzi około 20tys km. I zastanawiam się jak sprawdzi sie wersja 2.3 (gdyz 5.0 odpada nie ze wzgledu na spalanie ale po prostu ze na pewno nie sprawdzi sie w takiej roli (zima)).
Bardzo bym prosił o jakieś informacje jak sprawdza sie w takich warunkach Mustang z silnikiem EB 2.3. Mam nadzieje ze dobrze bo chce spelnic marzenie (w 60% bo jednak 2.3) z dziecinstwa
