Świergolenie pod maską powyżej 140km/h

[xxxl]

Ostatnimi czasy podczas podróży na trasie i prędkości powyżej 140km/h zaczyna mi coś pod maską świergolić - precyzując rodzaj dzwięcku to coś w rodzaju powtażającego się metalicznego dźwięku podobnego do nienaoliwionego kołowrotka ... raczej wynikającego z rotacji jakiegoś elementu. Chyba nie silnik bo po wrzuceniu luzu nie ma zmiany. Czy ktoś z was, posiadaczy modelu ecoboost z 2017 ma podobne objawy? W salonie powiedzieli mi, że nie będą jeżdcić z taką prędkościa a na sucho nie znajdą ... delikanie mówiąc ... żebym się p... więc kogo mam nie pytac jak nie Was?

[krosster]

witam, a czy kolega czasem nie parkuje auta na parkingu zusu w gliwicach na pszczyńskiej?
bo tam widuje takiego mustanga.

co do świstów spod maski i innych zgrzytaniach plastiku. raczej musisz sie przyzwyczaić, chyba że ewidentnie jest to bardzo głośne wtedy można sprawdzić, czy np. wygłuszenie maski, osłona pasa przedniego, osłona pod silnikiem itp nie są poluzowane.
generalnie powyżej tej prędkości maska również zaczyna delikatnie podskakiwać.


Mustang to nie audi s5 lub inne bmw coupe... i nie ma takie być jak jest. twarde surowe stosunkowo niedrogie ale mocne, szybkie \

pozdro

[MaciekW]

Sprawdź mocowanie osłony pod silnikiem, jak radzi Krosster.
U mnie były podobne objawy, a przyczyną była naderwana osłona.

[xxxl]

Nie. Nie parkuję na Pszczyńskiej a w Gliwicach bywam głównie w weekendy ;-) ... też go widziałem na mieście. Sprawdzę te osłony / plastiki ... może rzeczywiście niepotrzebnie zafiksowałem się na metalicznym dźwięku a la nienaoliwiony kołowrotek ;-P (jak opisac trafnie dźwięk - to ciężkie).

Wiem, że to nie Audi i akceptuję wszystkie, znośne odgłosy, ale ten się w mózg wrzyna i wręcz rozprasza. Dzięki za tip. Dam znać jak się wyjaśni co to.

[xxxl]

Znalazłem dzisiaj czas żeby na spokojnie podlewarować i wleźć pod furę. Sprawdziłem wszystkie osłony i wszystkie tego typu elementy. Wszystko na miejscu i przyszpilone. W nadkolu brakuje mi jednej szpilki, ale to raczej nie to (zamówiłem więc jak przesyłka dojdzie to od razu to założę i sprawdzę). Szum i lekkie falowanie maski zniosę bo to oczywiste. Nie mogę natomiast znieść tego cholernego metalicznego "świerszcza". W mózg mi się wwierca. Czy ktoś może polecić serwis, w którym będą się chceili pochylić nad tym?

[RAFAŁ (GROSZEK)]

a spróbuj wyłączyć wentylator nawiewu czy się to nie uspokoi ?

[mjaza]

W ecoboost sa te rolety chlodnic, moze tam cos sie poluzowalo, wpadlo czy cos w ten desen.

[xxxl]

a spróbuj wyłączyć wentylator nawiewu czy się to nie uspokoi ?

Sprawdziłem :-( ... to nie to. Dźwięk dochodzi wyraźnie z lewej strony gdzieś na styku szyby i komory silnika. Położyłem dzisiaj telefon na desce rozdzielczej w rogu szyby i wyraźnie nagrał mi się ten dźwięk. Niestety nie da się na forum wrzucić pliku dźwiękowego bo chciałem się z wami podzielić moją traumą

[xxxl]

W ecoboost sa te rolety chlodnic, moze tam cos sie poluzowalo, wpadlo czy cos w ten desen.

Nowy trop. Sprawdzę i dam cynk. Dzięki

[xxxl]

W ecoboost sa te rolety chlodnic, moze tam cos sie poluzowalo, wpadlo czy cos w ten desen.

Sprawdziłem. Chłodnica ok. To nie to ;-( ... w YouTube znalazłem filmik, który dokładnie oddaje ten dźwięk. W moim przypadku przy dużych prędkościach (powyżej 150-160km/h ... pod Berlinem ;-) ) . Link: " onclick="window.open(this.href);return false;

[Saffire]

Miałem dokładnie to samo w Insignii. Wyłączyłem nawet silnik w trasie na luzie i dalej świergoliło z przodu. Zmieniłem przednie tarcze i klocki - ciągle świergoliło. W końcu jakiś magik z ASO stwierdził że sprawdzi tylne hamulce i okazało się że się zapiekały po nagrzaniu

[xxxl]

Miałem dokładnie to samo w Insignii. Wyłączyłem nawet silnik w trasie na luzie i dalej świergoliło z przodu. Zmieniłem przednie tarcze i klocki - ciągle świergoliło. W końcu jakiś magik z ASO stwierdził że sprawdzi tylne hamulce i okazało się że się zapiekały po nagrzaniu

Tak mi się coś zdaje, że to coś w ten deseń. Poczekam na zmianę opon za kilka dni. Zmieniam w ASO to od razu podsunę trop. Dzięki.

[xxxl]

Po wymianie opon w Nobile (tam mi je przechowują) rozebrali mi pół przodu i coś mocniej pomocowali, ale nie pomogło. Stwierdziłem, że szkoda mojego czasu na ten ASO. Wróciłem właśnie z polecanej przez wszystkich Łodzi gdzie w super atmosferze i profesjonalnej obsłudze przy okazji pierwszego przeglądu odkryli prozaiczną rzecz, którą sprawdzali w Warszawie (tak przynajmniej twierdzili) a mianowicie brakujacą od góry szpilkę nadkola. Przy wyższej prędkości wiatr robił swoje pomogło. Wnioski co do serwisów oczywiste ;-)

Zamykam temat.