Pytanko: Polskie szerokości

[alexthorn]

Dzień dobry

Pierwszy post mój i mam nadzieje że utrafiłem z sekcją forum. Jeśli nie bardzo przepraszam i proszę o przeniesienie.

Planuje kupić nowego mustanga z salonu (teoretycznie maj/czerwiec tego roku) i po przepatrzeniu wszystkich za i przeciw pozostał mi tylko i wyłącznie czynnik jego szerokości czyli 208cm. Bardzo Was proszę powiedźcie jak faktycznie się takim autem jeździ po trasach miejskich i podmiejskich. Szczególnie obawiam się jednoczesnych skrętów z tramwajem (tramwaj po lewej, potem ja, potem wysoki chodnik - jak ktoś z Wrocławia to idealny przykład jest na skręcie z ul. Gordzkiej na Most Uniwersytecki). Kolega mój jeździ 201cm mercem i w takich momentach zwyczajnie staje i czeka...
Do tego jeszcze kwestie parkingów w budynkach (galerie handlowe) jakie tam macie wrażenia?

Przyznam że do tej pory jeździłem raczej malutkimi pojazdami (prawie non stop clio) i jedyne doświadczenie czymś większym to Toyota Land Cruiser ale to było w terenie pustynnym z wioskami po drodze i tyci ruchem.

Serdecznie proszę o merytoryczne odpowiedzi.
Alex

[Matt84]

Nie ma żadnego problemu, to nie Hummer ani Challenger, jest węższy niż Mondeo:

http://www.automobiledimension.com/ford ... sions.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Oczywiście na starym mieście z wąskimi uliczkami i tramwajami zawsze może być wesoło, ale to niezależnie od samochodu.

[alexthorn]

dzięki

[gmlyn]

Ja jestem z Wro, jezdze po miescie codziennie i zadnych problemow nie ma. Nie martw sie. Uwazac trzeba za to na parkingach, szczegolnie podziemnych gdzie oszczedzaja na szerokosci miejsc - jak w skaju albo pod nfm. Ale to bardziej z uwagi na dlugosc drzwi niz szerokosc samochodu - lepiej stanac kilometr od wyjscia ale majac wolne z boku niz obic sobie drzwi przy wychodzeniu albo miec obite.

[siara]

Ja jestem z Wro, jezdze po miescie codziennie i zadnych problemow nie ma. Nie martw sie. Uwazac trzeba za to na parkingach, szczegolnie podziemnych gdzie oszczedzaja na szerokosci miejsc - jak w skaju albo pod nfm. Ale to bardziej z uwagi na dlugosc drzwi niz szerokosc samochodu - lepiej stanac kilometr od wyjscia ale majac wolne z boku niz obic sobie drzwi przy wychodzeniu albo miec obite.

Dobrze ujete ja tez po Wro smigam.

Tak czy siak masz watpliwosci to zaczekaj.

Mnie bardziej za to stresuje sytuacja jak jest remont na autostradzie.

Wtedy droga z pacholkami jest bardzo waska i jak jedzie TIR to najczesciej jadac z nim na tak waskiech "chwilowo" drodze jest masakra doslownie na styk.

Poza tym nigdy nie zaznalem problemu na drodze a troche sie juz zjezdzilo swiata

[Kusza85]

Witam,
na co dzień jeżdżę po Krakowie i nie ma żadnego problemu.
Parkingi podziemne, parkingi w galeriach itp no problem.
Kwestia na start to przyzwyczajenie się do auta i jego sporej maski

[alexthorn]

Serdecznie dziękuje wszystkim za odpowiedzi.