Mustang na mokrym

Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, SECHUBU, mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, SECHUBU

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
veeefour
Forumowicz
Posty: 1578
Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
Model: 2015 GT Fastback US
Silnik: V8 5.0
Kolor: Race red AT
Kontakt:

Re: Mustang na mokrym

Post autor: veeefour » 2016-10-10, 23:56

Volver pisze:Cytat z instrukcji PL

Tylna oś/tylny most
MECHANIZM RÓŻNICOWY O OGRANICZONYM POŚLIZGU

Oś ta zapewnia zwiększoną przyczepność na śliskich powierzchniach, zwłaszcza gdy jedno koło znajduje się na powierzchni o złej przyczepności. W normalnych warunkach oś o ograniczonym poślizgu działa jak standardowy tylny most. Oś może emitować lekki hałas lub drgania podczas ostrego skręcania przy niskiej prędkości jazdy. Jest to zjawisko normalne związane z działaniem osi.
Tylna oś/tylny mostTylna oś/tylny most


To nie Torsen?
Nie, to zwyczajny plytkowy LSD. Jeden ma "ograniczony" poslizg a drugi "okreslony" poslizg/bardziej transfer.



Volver
Forumowicz
Posty: 379
Rejestracja: 2015-10-27, 00:22
Model: Był GT Premium 2015
Silnik: V8 5.0
Kolor: Race Red
Lokalizacja:: Kraków

Re: Mustang na mokrym

Post autor: Volver » 2016-10-11, 00:06

O, to ciekawe. A czy przy normalnej jeździe ma to znaczenie- lsd czy Torsen? Kiedy Torsen daje zauważalnie lepszy efekt?



Awatar użytkownika
veeefour
Forumowicz
Posty: 1578
Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
Model: 2015 GT Fastback US
Silnik: V8 5.0
Kolor: Race red AT
Kontakt:

Re: Mustang na mokrym

Post autor: veeefour » 2016-10-11, 06:19

Torsen to raczej na tor. Wg mnie na ulice nie jest przydatny. Bywaja z nim i takie historie ;)




Volver
Forumowicz
Posty: 379
Rejestracja: 2015-10-27, 00:22
Model: Był GT Premium 2015
Silnik: V8 5.0
Kolor: Race Red
Lokalizacja:: Kraków

Re: Mustang na mokrym

Post autor: Volver » 2016-10-11, 08:47

Ten był pewnie bez wstępnego spięcia?



Awatar użytkownika
lamina
Stowarzyszenie MKP
Posty: 1005
Rejestracja: 2012-05-28, 20:54
Model: GT390 1968
Silnik: inny V8
Kolor: Highland Green
Lokalizacja:: Pruszków/Pisz
Stajnia: Stajnia Mazowiecka

Re: Mustang na mokrym

Post autor: lamina » 2016-10-11, 08:53

Do jazdy na codzień, Torsen jest niebo lepszy od zwykłej szpery, przy spokojnej jeździe jest jak zwykły otwarty dyfer, nie protestuje np na zakrętach czy rondzie, płynnie rozdziela moc, przy ostrej jest bardziej przewidywalny, nie robi takich problemów na śliskim z "wahadełkiem" nie nadaje się tylko na zimę, chyba że w wersji ze płytkami (wstępnym napięciem).



Awatar użytkownika
veeefour
Forumowicz
Posty: 1578
Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
Model: 2015 GT Fastback US
Silnik: V8 5.0
Kolor: Race red AT
Kontakt:

Re: Mustang na mokrym

Post autor: veeefour » 2016-10-11, 11:53

Piszemy Pany o Mustangach a Toresn dla konia nie ma plytek. Zgadzam sie, w zamysle Torsen jest w kazdym calu lepszy niz "szpera"...w zamysle.

Jezdzilem troche GT350 ktore ma Torsena w standardzie - chcialem go kupic ale kilka czynnikow zedcydowalo o tym, ze mam jednak GT.
Kilka razy zawracajac na dziurawej nawierzchni sie deczko "powiesil" i trzeba bylo uzyc recznego - dlatego twierdze, ze jako daily Torsen
to wydatek raczej niepotrzebny. Dodac jeszcze trzeba, ze Torsen potrafi sie rozpasc latwiej niz szpera przy ostrych startach a tym bardziej,
jak maszyna po modyfikacjach:

Obrazek



Awatar użytkownika
markeeftb
Młodszy Forumowicz
Posty: 47
Rejestracja: 2016-06-01, 13:53
Model: Ecoboost 2016
Kolor: Mica Shadow Black

Re: Mustang na mokrym

Post autor: markeeftb » 2016-10-11, 15:24

Z takich ciekawostek i w nawiazaniu do tego co mowil deeboy, wracalem wlasnie z pracy koniem. Dojezdzajac do ronda z niska predkoscia, zwazajac na panujace warunki tj. mokro i zimno (6 stopni) zaczalem hamowac bo z lewej pojawila mi sie Panda i co? Poslizg po ktorym zatrzymalem sie na srodku ronda... Dzieki Bogu Panda byla szybsza...

W zwiazku z powyzszym od dzis przesiadam sie do rodzinnej cytrynki, do Konika wroce gdy dojda zamowione Pirelli Sottozero.


Mój Czarny Koń: http://forum.mustangklub.pl/forum/viewt ... 86&t=11723" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
chicken
Stowarzyszenie MKP
Posty: 159
Rejestracja: 2016-04-20, 21:49
Model: GT
Silnik: V8 5.0
Kolor: Bullitt 2018 shadow black
Lokalizacja:: Rzeszów
Stajnia: Stajnia Podkarpacka

Re: Mustang na mokrym

Post autor: chicken » 2016-10-11, 16:13

oryginalne p zero zajechałem końcem sierpnia. bardzo twarde ale byłem z nich bardzo zadowolony bo dawały dużo frajdy. fakt - trzeb je zagrzać żeby trzymały ale przede wszystkim kierować się rozsądkiem za kółkiem :)

aktualnie pale koreańskie nexeny - kleją super w taką pogodę ale frajdy 0 :(
na przodzie jeszcze mam pirelli i nie najgorzej się sprawdzają chociaż już raz przy tej temp. na zimno mi płożyły.
Załączniki
IMG_5572.JPG



akisel
Forumowicz
Posty: 100
Rejestracja: 2016-05-12, 05:19
Model: GT 2016
Silnik: V8 5.0
Kolor: czarny

Re: Mustang na mokrym

Post autor: akisel » 2016-10-11, 17:22

markeeftb pisze:Dojezdzajac do ronda z niska predkoscia, zwazajac na panujace warunki tj. mokro i zimno (6 stopni) .
A mozna tak bardziej dokladnie, jak niska byla ta predkosc, przed rondem?
Nadal kon stoi na oryginalnych oponach, a w tem weekend planuje troche pojezdzic



Awatar użytkownika
markeeftb
Młodszy Forumowicz
Posty: 47
Rejestracja: 2016-06-01, 13:53
Model: Ecoboost 2016
Kolor: Mica Shadow Black

Re: Mustang na mokrym

Post autor: markeeftb » 2016-10-11, 17:44

akisel pisze:
markeeftb pisze:Dojezdzajac do ronda z niska predkoscia, zwazajac na panujace warunki tj. mokro i zimno (6 stopni) .
A mozna tak bardziej dokladnie, jak niska byla ta predkosc, przed rondem?
Nadal kon stoi na oryginalnych oponach, a w tem weekend planuje troche pojezdzic
Wiesz co nie powiem Ci dokladnie, ale jadac z taka sama predkoscia na europejskich 3letnich michelinach citroenwm w tych samych warunkach nic sie nie dzialo.

Przetestuj sobie przed jazda hamowanie i sie przekonasz.
Da sie jezdzic oczywiscie, tylko trzeba byc czujnym.


Mój Czarny Koń: http://forum.mustangklub.pl/forum/viewt ... 86&t=11723" onclick="window.open(this.href);return false;

akisel
Forumowicz
Posty: 100
Rejestracja: 2016-05-12, 05:19
Model: GT 2016
Silnik: V8 5.0
Kolor: czarny

Re: Mustang na mokrym

Post autor: akisel » 2016-10-11, 18:13

Przetestuj sobie przed jazda hamowanie i sie przekonasz.
Da sie jezdzic oczywiscie, tylko trzeba byc czujnym.[/quote]

Dokladnie, tak zrobie



Awatar użytkownika
5um
Młodszy Forumowicz
Posty: 75
Rejestracja: 2016-06-07, 10:52
Model: GT 2016
Silnik: V8 5.0
Kolor: Czerwony

Re: Mustang na mokrym

Post autor: 5um » 2016-10-12, 23:28

Zmieniłem opony na Pirelli SottoZero Serie 3. To zupełnie inna jazda. Trzyma sie drogi jak przyklejony. Nie myszkuje i bez problemu rusza na mokrym. Na fabrycznych przy tej pogodzie nie dawało sie jeździć.
Polecam wszystkim opony i zmianę opon na zimowe przy temperaturach poniżej 10 stopni.


Nie trać czasu na rzeczy na które nie masz wpływu.

Awatar użytkownika
veeefour
Forumowicz
Posty: 1578
Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
Model: 2015 GT Fastback US
Silnik: V8 5.0
Kolor: Race red AT
Kontakt:

Re: Mustang na mokrym

Post autor: veeefour » 2016-10-13, 06:07

Ja mam Continental WinterContact TS 830P. Tylko takie byly dostepne od reki na 20 cali :zdegustowany:
Poki co wysmienicie :ok:



Matt84
Forumowicz
Posty: 680
Rejestracja: 2016-03-20, 15:11
Model: 2013
Silnik: V6 3.7

Re: Mustang na mokrym

Post autor: Matt84 » 2016-10-13, 13:00

Panowie, nie wszystko to wina P Zero. Sam znając opinie o nich (w szczególności widząc filmik na YT jak gość w białym Camaro nie może ruszyć pod górę zimą) długo szukałem innych całorocznych i kupiłem GoodYear Egle RS-A2. Mają dobre opinie w przeciwieństwie do poprzedników RS-A, pakują je fabrycznie do Tesli S - pomyślałem, że jak dobre dla Elona Muska to ja też dam radę ;)

W ostatnią sobotę na jedynce Katowice-Czestochowa miałem podobną przygodę - zarzucił mi tyłem przy delikatnym jak sądziłem przyspieszaniu na prostej od 110 do 130. Opanowałem, ale miałem ciepło przez chwilę. Warunki - 7 stopni, deszcz i mój v6 2013 po programie u Pawła, może dochodzi do 340 koni. Wnioski takie, że:
- przy każdej oponie trzeba uważać na mokrym i zimnym - jak było tylko mokro latem moje trzymały ok. Niestety oznacza to bycie wyprzedzanym przez przedstawicieli w Skodach ;P
- przy skrzyni auto warto przestawić na manual i trzymać szóstkę wbitą - przy kick-downie można się zaskoczyć, szczególnie jak skrzynia ma zmieniony program i kopie przy zmianie,
- jednak warto się zastanowić nad zimówkami.

Szerokości nam wszystkim życzę!



Awatar użytkownika
markeeftb
Młodszy Forumowicz
Posty: 47
Rejestracja: 2016-06-01, 13:53
Model: Ecoboost 2016
Kolor: Mica Shadow Black

Re: Mustang na mokrym

Post autor: markeeftb » 2016-10-13, 13:41

Matt84 pisze:Panowie, nie wszystko to wina P Zero.
Tu chyba nikt tak nie twierdzi, chodzi raczej o to, że meksykańskie P Zero są gorsze niż inne markowe letnie opony przeznaczone na rynek europejski.

Dlatego też jak wspomniałeś - trzeba mieć tą świadomość i jeździć z pokorą, a najlepiej zmienić na zimówki, gdy temperatura spadnie poniżej 8-10 stopni.


Mój Czarny Koń: http://forum.mustangklub.pl/forum/viewt ... 86&t=11723" onclick="window.open(this.href);return false;

ODPOWIEDZ

Wróć do „VI Generacja (2015- ... )”